Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciążę w rodzinie

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio w mojej rodzinie jest wysyp ciąż. Sama jestem mamą 6 miesięcznego smyka. Ostatnio się dowiedzieliśmy o ciąży mojej siostry. Długo się starała więc się wszyscy cieszyny. I jeszcze kuzyn też pochwalił się, że Jego narzeczona w ciąży. Kurcze i wiecie to dziwne, ale mam zawsze takie ukłucie jakby zazdrości, ale dla mnie to dziwne, bo przecież sami mamy swoje:D A jak Wy reagujcie na wieści o ciążach w rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie a niby jak się reaguje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zazdrości nie czuję. W ogóle obce ciążę i dzieci są mi obojętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to dopiero jest wysyp:) 1 dziecko 8 lat. 2 po 7lat. 1 dziecko 6 lat. 2 po 5 lat. 2 po 4 lata. 2 rocznych. Jedno 7 miesięcy. I ja jestem w końcówce ciąży. I właśnie siostra potwierdziła że jest w ciąży u ginekologa. A to tylko u nas jako rodzeństwa. Z tym że nas jest sześcioro. Bo jeszcze w między czasie dwójka u kuzynowstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obojętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes zazdrosna, bo nie bedziesz ze swoim gowniaczkiem w centrum zainteresowania wiecej... slabe to troche ale jak kto lubi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mama tez
sama mam 1 , dotad 2 nie chcialam, teraz sklaniam sie do dezycji o 2 dziecku. Jednak najbardzioej to odczuwam wlasnie wtedy jak inni mowia ze beda miec dziecko, szczegolnie kolejne...wlasciwie wszyscy znajomi/rodzina ma min 2 dzieci.... Nie chce 2ego bo tak maja inni niemniej jakies dziwne uczucie mi towarzyszy gdy przekazuja radosna nowinę. moze to nie zazdrosc ale takie cos dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro zazdroscisz to moze chcialabys znowu zajsc w ciaze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta..znowu i znowu ,bez sensu Ale to pewnie zazdrosc o to,że glowna uwage w rodzinie i wsrod bliskich przejal ktos inny No,ale taka kolej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mialam, mimo że miałam dwoje dzieci gdy ktoś w rodzinie lub wśród znajomych ogłaszał radosne wieści czułam nie zazdrość a taką jakby nostalgię. Mąż zaradził moim smutkom skutecznie i w listopadzie będziemy mieli trzeciego potomka:-) jestem bardzo szczęśliwa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie zawsze tak jest. Najgorzej jest w okresie starania o dziecko, kiedy wszyscy na około są już w ciąży a Ty łykasz Folika i czekasz na pozytywny wynik testu. My z mężem zaczynamy teraz starania o trzecie dziecko i już mam wrażenie, że otaczają mnie same ciężarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jenny, powodzenia i owocnych i przyjemnych starań życzę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy jak kto podchodzi do tematu ,ja tak miałam jak ktoś dowiadywal się o pierwszej ciąży a kolejne już nie robiły takiego wow. Ja bardziej mam silny instynkt mamy już trojeczke chociaż nasza Gwiazdeczka to niespodzianka jest i jak się urodziła to w tym dniu dostałam sms od żony brata że jest w ciąży i powiem Wam troszkę mi popsuła dzień co nie znaczyło że się nie cieszyłam ale wlazla mi w ten szczególny dzień nie wiem jak to opisać . Może i byśmy chcieli kolejne Dzieciątko ale z przyczyn zdrowotnych nie mogę za to teraz czerpie pełną piersią macierzyństwo jest super na szczęście mamy grzeczne dzieci hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj ale nieskladnie napisałam ale to wina słownika z telefonu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ps.i czasem słyszę od jednej szwagierki (obecnie ciężarna) kiedy czwarte robimy a dobrze wie że nie możemy już i mi przykro z tego powodu za to ja mam słodkie anioleczki a ona niespokojne pociechy :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też w właśnie w okresie starań było najciężej z dowiadywaniem się o ciążach innych...no ale też bez przesady taki dziwny stan trwał moment i szybko cieezxyl się ciążą tych świeżo zaciazonych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jestem z innej gliny ulepiona, ale jestem bardzo zaskoczona, że można komuś zazdrościć ciąży. Serio. Ja bardziej zazdroszczę jak się dowiem, że ktoś mówi biegle paroma językami, znów awansował w pracy, zarabia 2x tyle co ja, był na jakiej ciekawej wyprawie... Ale ciąży??? Wszyscy wokół się rozmnażają, to jest jak oddychanie czy wydalanie. Nawet zwierzęta to robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może samej ciąży nie zazdroszczę, bo bardzo kiepską ją przeszłam i wręcz wzdrygam się na razie na myśl o kolejnej. Ale ludzie ogólnie jak urodzisz pierwsze to już pytają kiedy następne:) I chyba faktycznie informacja o pierwszej ciąży robi zawsze większe wrażenie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podczas ciąży i nie tylko ważne jest by przy każdym badaniu krocza i porodzie by partner. Dużo lepiej liczą się ginekolodzy bo mamy świadka a i uchroni nas przed z bocznym ginekologiem......Pacjentka była na fotelu. Ginekolog rozpiął rozporek.... gdy ginekolog wyprasza osobę bliską jest zboczencem bo decyduje pacjent nie lekarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×