Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość addadadgdfgsaa

Czy moje dziecko musi umiec czytac i pisac jak pojdzie do 1 klasy?

Polecane posty

Gość addadadgdfgsaa

Tak szczerze to nie chce mi sie z nia siedziec i uczyc. Do zerowki nie chodzi od ponad miesiaca,ale niby ja przyjma do szkoly od wrzesnia. Dziecko zna litery,ale niektore jej sie myla jeszcze. Jak czyta to duka i dlugo sie zastanawia,literuje kazdy wyraz nawet 2-3 cyfrowy i dopiero go czyta. Nie chce mi sie z nia siedziec. Czy musze ja uczyc czy sie w szkole tego nauczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość addadadgdfgsaa
Bo szczerze to sie troche boje,bo chyba jak sie startuje do pierwszej klasy to juz sie powinno umiec plynnie czytac i pisac? A moze sie myle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miajkao
nie musi umieć 🖐️ moja siostra jest w 1 klasie i trichę umiała, ale uczyli się od początku- literki po kolei itp, chodzi do krakowa, żeby nie było że to jakaś prowincja i dlatego tak jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yfthryh
Prawda jest taka, że jeśli ty położysz chyja na edukacji swojego dziecka to nie licz że będzie dobrze się uczyć tylko na podstawie tego co dowie się w szkole. Przede wszystkim to ty masz pracować w domu z dzieckiem, teraz są literki, później przyjdzie tabliczka mnożenia,potem dyktanda, wierszyki itd. Moja siostra podobnie jak ty wyszła z założenia że dziecko się w szkole nauczy. Dziecko jest w 4 klasie a nie radzi sobie dalej z czytaniem i pisaniem, a matematyka to leży i kwiczy. Ale wybór nalezy do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość addadadgdfgsaa
Dzieki za pomoc. A tak nawiasem mowiac wy poswiecacie czas swoim dzieciom na te bzdety? Pytam z ciekawosci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje dziecko nie musi umieć czytac ani pisac, gdy idzie do pierwszej klasy. Z tego co mówisz, zna już literki jakieś- że się mylą? nie szkodzi. Obecnie zerówka nie uczy już pisania i czytania, prowadzi tylko tzw. przygotowanie do nauki czytania i pisania, a to jest właśnie zapoznanie z literami, jak wyglądają (ale absolutnie nie pisanie ich) Ps: jestem nauczycielką w przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość addadadgdfgsaa
Mi tylko chodzi o te czytanie i pisanie,reszta luzik...jakos chyba dam rade :D Przewaznie myli M z W albo 6 z 9 5 i 2 pisze czasami na odwrot..to samo z Z i S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość addadadgdfgsaa
Moja w zerowce teraz miala podrecznik do czytania,cwiczenia z matematyki i 2 jezykow obcych,oraz duzo pisala w zeszytach. Za niedlugo bede mieszkac z siostra a ta jest przeczulona na tym punkcie i jak w ciagu 2 mies nie naucze corki czytac to siostra mnie chyba zatlucze ze jej nie nauczylam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miajkao
masz czas do września :) moja siostra umiała literki i czytać krótkie słowa, ale w jej klasie jak czasem na nią czekam by ją odwieźć do domu to widzę co robili i nie masz się o co martwić :) dużo dzieci nie znało nawet połowy alfabetu, nie wiedziało które to a, a które to b, r,d,g,h, itp, nie wspominając o cyferkach :) będzie dobrze, jak już ma jakieś podstawy, a całe wakacje macie na doszlifowanie reszty :D poradzi sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki mi się wydaje,,,
piszesz że dziecko od miesiąca nie chodzi do zerówki a czy zerówka nie jest obowiązkowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ręce opadają....
Czy poświęcacie czas na te bzdety? Rozumiem, że edukacja Twojej córki Ciebie nie interesuje? Wiesz szkoła jednak się do czegoś przydaje, ale szkoła wszystkiego za Ciebie nie zrobi. Rozumiem, że Twoją ambicją jest, żeby Twoja córka kopała przysłowiowe rowy? Teraz nie musisz z nią siedzieć, ale jak zacznie się szkoła to będziesz musiała jej w jakiś spokój pomagać, to jeden z Twoich obowiązków jako matki. Chyba, że uważasz, że zrobienie dziecka i urodzenie go kończy Twoje obowiązki jako rodzica. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kłoliberek
Fajnie, że interesujesz się swoim dzieckiem:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za dziwne podejscie
a dlaczego do zerowki nie chodzi??? Bedzie od poczatku na wyrownawczych zajeciach i taka opinia za nia pojdzie przez cala podstawowke - wic albo do roboty albo skrzywdz dzieck:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuOla
Nie ma takiego wymogu żeby dziecko było przygotowane. Ale wiesz... dzieci dopilnowane są bardziej doceniane przez nauczycieli i łatwiej im o szacunek w grupie. Kup sobie coś co lubisz czytać. Niech dziecko widzi że to wciągające. Literujcie tytuły choćby w prasie dziecięcej. A książeczki dla dzieci? Nie czytacie razem wcale? Jakieś minimum powinnaś robić i dziecku będzie łatwiej zacząć czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok, mozna nie mieć czasu, ręki
do uczenia, ale określać siedzenie z dzieckiem i uczenie go jako "bzdety"? Powiedz mi, czy Ty pracujesz, czym jesteś tak zajęta, ze ci sie juz nie chce. Nie musi dziecko umieć czytać, ale jak pójdzie do szkoły będziesz musiała z nią porządnie przysiąść, bo większość dzieci umie już idąc do pierwszej klasy czytać. Twoja córka, w przeciwieństwie do nich nie chwyci wszystkiego tak szybko jak one. A zaległości na początku to najgorsze w edukacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty naukę z dzieckiem nazywasz "bzdetami"? Dziwne podejście,no ale może nie masz czasu.Ale powiedz mi dlaczego córka nie chodzi do zerówki już tyle czasu?Przecież tam by podłapała literki itp. i później byłoby jej lżej.A poza tym to zerówka jest obowiązkowa...Z tego co zauważyłam w rodzinie i u znajomych dzieciaczki w 1 klasie to zazwyczaj mają już jakieś podstawy.Wiadomo,jedne łapią szybciej inne wolniej.Ale ten alfabet,podstawowe cyferki to już mają opanowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, w sumie moi dziadkowie poświęcali mnóstwo czasu na te, jak to nazywasz bzdety, w 1 klasie to ja miałam przeczytane w Pustyni i w puszczy i czytałam cały cykl Szklarskiego, podstawówke, średnią i studia kończyłam z wyróżnieniem - teraz mi na doktoracie idzie gorzej , bo mam dodatkowych zajęc duzo i prace, ale dla mnie nauka to najważniejsza rzecz - i tego własnie chce dla mojego synka, nie zmuszac go do książek, tylko sprawić żeby sie w nich zakochał :) i tak, będzie mi sie chciało z nim siedzieć zawsze :)a nawet jak mi sie nie będzie chciało to sie zmusze, bo edukacja mojego dziecka jest dla mnie priorytetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania też tak czyta jak twoja mała. Jedno słowo najpierw literuje a potem dopiero czyta. Literki zna prawie wszystkie czasem się jej jeszcze mylą. Z zerówkami teraz jest tak ze nie ma obowiązku nauki liter. Więc jedne szkoły nie uczą wcale tylko szlaczki się rysuje, a w innych dzieci się jednak literek uczą. A w 1 klasie będą powtarzać wszystko od nowa. Wydaje mi się ze jak zna literki i składa do kupy to jest ok. Nie każde dziecko musi czytać przed rozpoczęciem szkoły bo od tego jest ta szkoła żeby się tam uczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klientka Tajemnicza
Ja jako dziecko do szkoły szłam umiejąc płynnie czytać więc w szkole nie musiałam nigdy uczyć się czytanek w domu i miałam ten temat z głowy. Ale z tego co pamiętam wszystkich liter i tak się uczyliśmy i część dzieci dopiero się uczyła czytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×