Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy tylko mnie bawią teksty, że praca sama w sobie to jest osiagnięcie życiowe?

Polecane posty

Gość gość

skończcie już wypisywać te pierdy, bo płakać ze śmiechu można! Przecież to co cedzicie na klawiaturę to typowy współczesny bełkot. Jaka kariera? A np. ciekawe hobby lub życie ze spadku (jeśli jest ogromny) lub praca np. na pół etatu ot dla sportu to nie "kariera"? Frajerstwo myśli, że jak pójdzie na dwa dni klepaać w kompa w korpo robiąc na dziada (czytaj: szefa) , to jest za mało i że prawdziwa "kariera" to klepanie w kompa 5 dni Brawo bo to się zowie karierą tylko w czyimś ciasnym umyśle, w rzeczywistości nie jest to żadna kariera. Waszym zdaniem karta debetowa, robota w korporacji to jest majestat, wielka kariera i "osiągnięcie życiowe". A najzabawniejsze jest to, że większość tępostanu tak myśli. Kariera to jest być naukowcem, świetnym lekarzem, a nie układać slajdy bo się fakap zbliża. W ogóle śmieszne jest to wartościowanie, że jak ktoś nie zarabia to nic nie osiągnął. Kasa to nie wszystko! Nie każdy jest takim materialistą jak lewactwo z kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto mowi ze praca to osiagniecie zyciowe? To pp pierwsze. Po drugie dla jednego praca jest najwazniejsza, dla innego hobby a dla trzeciego rodzina. I to nie twoja sprawa. Pilnuj swojego nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
90% ludzi ma dzieci i żyje w zwiazku - wiec to też żadne osiągnięcie :) Bo w końcu osiągnięcie to coś wyjątkowego, a nie to co każda Karyna z Sebiksem potrafią zrobić, co? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to kto mówi? Większość osób z kafe, a wiecie co jest najdziwniejsze? Że wiele stałych bywalczyń działu o macierzyństwie tłucze te hasełka o karierze, nie wiem co one w ogóle robią na tym dziale, ale chyba jakiś instynkt się odzywa skoro przesiadują na forum które ich nie dotyczy. Ja jak się nie interesuję rybołóstwem to nie wchodzę na forum wędkarzy i rybaków. Sorry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:09 Tak, to prawda, ale też nie jest osiągnięciem mieć pracę, bo pracę każdy może mieć jak zechce. Tak jak i dzieci. I nie rozumiem dlaczego masz mnie za taką jakby Karynę, zdziwiłabyś się srodze jakbyś mnie znała na żywo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja nigdzie nie powiedziałam, ze mam Ciebie za Karynę. Ot tak, zauważam, że większość ludzi wiedzie pospolite życie i nie ma osiągnięć (co nie jest niczym złym ;) ). Ale warto wiedzieć jak nadepnąć Ci na odcisk, ze aż mi musisz "spotkaniem na żywo" się odgrażać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:14 Wiesz co, generalnie to mam na ciebie wyrąbane, ale odpiszę ci tylko tyle, że pewnie ty też nie masz żadnych osiągnięć. Bo chyba mi nie powiesz że pracujesz w jakimś mega utylitarnym dla świata miejscu i robisz coś niezwykłego. Pewnie układasz plan zebrania albo wypełniasz tabelki, ale to w twoich oczach czyni się lepszą np. od pani z mięsnego. P.S. Nie jestem ani jedną, ani drugą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma sporo kompleksow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:22 słuchay, jakich. Kontynuuj, produkuj się, twórz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:22 "autorka ma kompleksy" - w tym kontekscie to typowe myslenie szczura etatowca, ktoremu sie wydaje ze jest lepszy i wazniejszy od swoich kolegow zarabiajacych w urzędach, na poczcie, w państwowych placówkach . nie wiem gdzie w przekazie autorki sa kompleksy, ale wiem ze dostrzec i domniemac sobie moze je tylko osoba, ktora autorka opiosuje, czyli wlasnie bufoniara z mordoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Widzisz - różnimy się się chociaż tym, że nie mam potrzeby opowiadać Ci kim to jestem, albo kim nie jestem :D Ba, co więcej, nie potrzebuję zgadywać kim tym jesteś. A mimo to pięknie się obnażasz ;) Idź, meliski się napij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też to bawi. Z reguły siedzą tu znudzone mamuśki, sfrustrowane mamuśki i chore psychicznie bezdzietne/singielki. Znudzone mamuśki to grupa ba wychowawczym lub niepracujaca. Reszta "robi karierę", klepiac na Kafe. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewidentnie wróciła laska z obsesją na punkcie mitycznych korporacji. Pod innym tematem też już widziałam jak wypisywała. W ciągu kilku minut zdążyła założyć 2 tematy. Ale no co, każdy ma jakieś hobby. W CV sobie może wpisać "moim osiągnięciem są setki maniakalnych wpisów na temat ludzi pracujących w korporacjach w jednym z forów internetowych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:27 A ty myśl że błyszczysz, bo tylko na kafe możesz :) Twoja rzeczywistośc jest szara i generalnie nie do pozazdroszczenia, zauwazylam ze osoby ktore w twoim stylu ludziom odpisują na kafe, to czesto niespłenione kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:30 a co, masz kompleks swojego miejsca pracy? ty niezle masz nawalone skoro ty tak dobrze ludzi z kafe kojarzysz :D tez mozesz sobie wpisac to co ona, ale z małą modyfikacją: "moim osiagnieciewm jest wnikliwa analiza kafeterii. Mam z tego 5 fakultetów " :P na pewno sie przyda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:30 nie rozumiem dlaczego ty masz sie od niej czuc lepsza. tez wiele osiagniec nie masz skoro pasjonujesz sie kafe (ktos kto tak dobrze kojarzy wpisy musi codziennie tu spedzac troche czasu) masz zgromadzone dane w móniu o wpisach na forum w skali roku/lat wiec tez nie grzeszysz osiągami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie ty masz hobby, osobo z 22:30? czyż nie kafeteria? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I Ty komuś kazałaś się produkować o swoich kompleksach? Ale no czekaj - zaraz powymyślam kim jesteś, potem udowodnię jaka ja jestem super i jak to w realu miałabyś zdziwko gdybyś mnie spotkała. W końcu w ten sposób zachowują się spełnione osoby, co nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widać siedzą tu same debilki. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:37 No wybacz ale gdybyś ty była jakaś za///je...bista i miałabyś Nobla z medycyny to raczej nie siedziałabyś wieczorami na kafe. a tak jesteś tylko podobna do tych, którym ślesz wirtualne "cięte" riposty. Tylko ze w swoim odczuciu jesteś tą lepszą. Niech i tak będzie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie bawia kobiety, ktore uwazaja , ze urodzenie bachora to osiagniecie zyciowe. Pozniej siedza i narzekaja a na dzieci krzycza i marudza, ze nie maja na nic czasu bo dziecko ciagle czegos chce albo potrzebuje, ale uwazaja sie za lepsze od reszty spoleczenstwa w tym od innych rodzicow, ktorzy maja zycie jakos zorganizowane i nie narzekaja ciagle, ze sa zmeczone i nie maja czasu dla siebie. Nie cierpie tych swietych krow, ktorych JEDYNYM osiagnieciem w zyciu bylo urodzenie bachora - bo juz wychowanie takim sukcesem nie bedzie patrzac na to jak traktuja te dzieci, jak sie do nich odnosza i jak chociazby nazywaja je gowniakami. Jak ktos uwaza , ze praca jest jego osiagniecie bo moze byc jednoczesnie pasja to jest to bardziej wiarygodne niz urodzenie bachora i darcie ryja przez nastepne nascie lat na tegoz bachora i biadolenie na wlasny brak czasu itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo nieudacznika na garnuszku u mamusi. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale masz wieeeeelki ten odcisk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:40 dlaczego mówisz "bachor"? Ja np. kocham swojego synka i uważam że owszem jest to dla mnie osiągnięcie, może największe w życiu. Bo w mojej hierarchii wartości dzieci są na 1 miejscu, praca na trzecim. Nie przeszkadzało mi to w zdobyciu dobrego wykształcenia i bycia najlepszą uczennicą i studentką na roku oraz w zdobyciu pracy, A mimo to uważam że tamto to nie były takie osiągnięcia jak dziecko. Negujesz czyjąś hierarchię wartości? a kto ci dał takie prawo? Ja nie z tych, co na dzieci wrzeszczą, sama chciałam dziecka to je mam. I wychowuję bez szemrania. wspolczuje patologii w otoczeniu, ale nie wrzuycaj wszystkich do 1 wora. A autorce to chyba nie chodzilo o to ze urodzenie to sukces, bo nigdzie nie zauwazylam tego w jej wpisie. Masz zwidy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"22:30 nie rozumiem dlaczego ty masz sie od niej czuc lepsza. tez wiele osiagniec nie masz skoro pasjonujesz sie kafe (ktos kto tak dobrze kojarzy wpisy musi codziennie tu spedzac troche czasu) masz zgromadzone dane w móniu o wpisach na forum w skali roku/lat wiec tez nie grzeszysz osiągami " Po prostu mój mózg nie ma pojemności mózgu złotej rybki i chcąc nie chcac jestem w stanie takie rzeczy zapamiętać, a wchodze na kafe kilka razy w tygodniu. Skoro to takie osiągnięcie to faktycznie muszę być niesamowita, nie wiedziałam, ze inni czytają i od razu zapominają. Dwa, wymieniłam przykłady z ostatnich 15minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:44 Ale masz wieeeeelką puchę w mózgu. Co tam jest oprócz kafeterii? Typowe że jak nie mozesz czegos obalić to to wysmiewasz a juz najbardziej typową zagrywką na kafe (pewnie zauwazylyscie wszystkie to) jest pisanie ludziom o komplekasach. Tylko ze na kafe: - krytykujesz prace = masz kompleks jej braku - krytykujesz maceirzynstwo = masz kompleks jesgo braku - krytykujesz cokolwiek = masz kompleks i zazdrocisz No myslenie ćwoka, prostego umysłu , wybacz. Ale typowe to jest na kafe. nie odbiegasz za bardzo od tutejszej normy :) Na koniec dodam, ze jakim cudem moze miec kompleks na danym tle ktos, kto dobrowolnie zrezygnowal z danej rzeczy/miejsca/sytuacji, nikt go do tego nie zmuszal, wybral inna droge choc mogl wybrac tamta. no to dlaczego ma miec kompleksy? że zyje jak chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:50 perdol perdol, ja posłucham :D tylko ze wymienilas jakies stare posty ze niby tej laski co napisala ten temat. czyli ze siedzisz tu od kilku lat pewnie... wpisalas to choc w CV? :p bo pewnie za ten czas ktory tu przepuscilas na p*****ly juz umialabys kolejne jezyki obce lub jakies inne wazne umiejtnosci nabyla. Tak ze nie przyganiaj innym bo nie roznisz sie zbytnio od nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierdzielicie aż mi oczy z orbit wylatuja. wiecie co jest najwiekszym osiagnięciem? Umiejętność życia tak jak się chce,w zgodzie z sobą,bez żadnej durnej presji społecznej,bez społecznego zwierciadła. I jeżeli jakaś 40 letnia kobieta jest szczęśliwa ze swoim kotem i ma tam gdzie słonko ne dochodzi zwierciadło społeczne to jest to WIELKIE osiągnięcie. Analogicznie,jezeli meżatka z czwórka dzieci,nazywana "kura domową" nie pracuje bo w istocie nie chce i nie musi,robi to co kocha (czyt pilnuje domowego ogniska) to znaczy że osiągnęla WIELKI sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznam, że weszłam na forum, bo mąż na piwku z kolegą, a mi się nudzi. A ten temat wpadł mi w oko. I niestety mam rację. Same kretynki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, o co sie kłocicie - bez sensu. Dla kazdego kariera co innego znaczy - to zalezy od punktu odniesienia. Tak np dla naukowca nie sam fakt bycia nim, ale wybitne osiagnięcia w swojej dziedzinie, bedzie karierą, Jesli sprzątaczka awansuje na szefową sprzątaczek, to też jest kariera. kariera (wg Slownika jęz polskiego): 1. «zdobywanie coraz wyższej pozycji w jakimś zawodzie lub w jakiejś dziedzinie; też: sukces odniesiony w tym zawodzie lub w tej dziedzinie»

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×