Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy w dzien powrotu ze szpitala przyjmowalyscie gosci

Polecane posty

Gość gość

Kogokolwiek czy sami byliscie? Nie wiem czy zapraszac tesciow rodzicow czy odlozyc to chocby na kolejny dzien. Wiadomo ze wszystko tez zalezy od samopoczucia ale nie wiem jak to rozwiazac zeby dziadkom przykro nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćs
Interesuje cię zdanie dziadków? To twój dzieciak,a ty przezywasz jakichś dziadków? Pewnie zależni jesteście finansowo od nich :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie byli zobaczyc na chwilke kawe wypili i poszli ...to nie jest az tak meczace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie wszyscy byli po 2 tygodniach nie miałam siły na gosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co teraz podejmować decyzję ? Poczekaj - urodzisz i zobaczysz jak będziecie się czuć. Prawda taka że każda z nas jest inna.Kiedy leżałam w szpitalu to niektóre po porodzie naturalnym śmigały jak ta lala a inne kobiety dochodzą do siebie przynajmniej tydzień . U mnie cała rodzina się zwaliła , godzinę po takim jak wyszłam ze szpitala.Dla mnie to było męczące :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwszym dziecku czułam się dobrze,wiec z chęcią przyjęłam gości; rodzinę najbliższą i kilku znajomych. Z drugim dzieckiem miałam cesarke i zgodnie z prawda poinformowałam najbliższych,ze nie czuje się dobrze, wiec przekładamy odwiedziny i wpadli jakos po tygodniu. Oczywiście mama i tesciowa przychodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie przyjmowałam nikogo. Uprzedziłam wszystkich, że chcemy być sami z dzieckiem. Odwiedziny były jak mała miała miesiąc. Mam wyrozumiałą rodzinkę nikt nie obraził się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzice czy teściowie na chwile ale naprawdę nie na długo tak, z resztą poumawiać się można w zależności od samopoczucia. Najgorsi są goście bez zapowiedzi- tego nigdy nie zrozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie np. nie było opcji, żeby teściowa wpadła na chwilę, bo mieszka daleko i jak się zwaliła to z córką, jej mężem i dzieckiem i to na cały weekend. Jeszcze pytali czy psa mogą wziąć... Więc na wizytę zgodziłam się dopiero po miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam za granica, mieszka tutaj tylko siostra meza ze swoja rodzina. w dzien wyjscia ze szpitala byla u nas po ok 2h. wpadla zobaczyc maluszka. jest mi bardzo bliska, chcialam, zeby przyjechala, ona tez nie mogla sie doczekac. z cala rodzina przyjechala 2 tyg pozniej. znajomych przyjmowalam 3 tyg po porodzie, dziecko bylo wczesniakiem, gdyby nie, pewnie zapraszalabym wczesniej. czulam sie bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×