Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do mam karmiacych tzw cycem na tzw spiocha

Polecane posty

Gość gość

wielokrotnie czytam tutaj posty tych karmiacych piersia, w ktorych oczywiscie czuja sie lepsze od tych karmiacych mm, a swa 'lepszosc' uzasadniaja m.in tym, ze one w nocy praktycznie siebie ani dziecka nie budza, tylko domagajace sie 'cyca' dziecko biora do lozka (albo przewaznie ono juz tam jest - zamiast meza), i tak 'na spiocha' karmia, same rowniez przysypiajac. sluchajcie- jak to jest? ja dziecko w nocy przewijam, odswiezam pupe, i dopiero karmie na spokojnie, potem trzeba odbic, utulic i znow zasypia... nie bardzo rozumiem - wy w ogole dziecku pieluchy w nocy nie przebieracie? nie odbijacie? tylko ono tak lezy mokre w tym wyrze, pociamka piers co 1-2 godziny, i tak do rana? przeciez jak sie dziecko w nocy przebudzi na jedzenie, to wiadomo ze trzeba podniesc, przewinac, posmarowac pupe, nakarmic, odbic... i nie ma znaczenia czy sie karmi wowczas butelka, czy piersia. plus wielki butelki taki, ze u nas glownie maz karmi w nocy, a ja spie;) aha- mam bliznieta, karmie mieszanie, i dziwi mnie to, co piszecie o tym calym karmieniu 'na spiocha' :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a, moje dzieci maja niespelna 3 miesiace, jedza ok 20-21, natychmiast zasypiaja i spia nieprzerwanie do ok 4-5, potem jedza, i znow spia do min 7 albo 8. jak czytam o karmieniu 'cycem' co 2 h w nocy to jestem przerazona. jak wy wyrabiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja karmie piersia i nie wyobrazam sobie nie przebrac dziecka w nowego pampersa,nawet jak mała zasnie przy cycku to przewijam trudno jak sie przebudzi to zaraz ja uspie i do łóżeczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmiłam swoim mlekiem -ale nie piersią bo mała nie umiała prawidłowo złapać brodawki lub ja nie umiałam jej prawidłowo przystawić do piersi.Ściągałam mleko przez 11 miesięcy i piła tylko moje mleko.Nie przebierałam jej w nocy.Pampers oryginalny trzyma 12 godzin,tak pisze na opakowaniu.Wiadomo ze w dzień zmieniam kilka razy,ale w nocy zmieniałam tylko wtedy jak była noworodkiem i robiła kupkę po każdym karmieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też sobie nie wyobrażam nie przebrać dziecka i żeby mu się nie odbiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmie w nocy na spiocha i nie przewijam dziecka. Zmieniam pieluche ok polnocy, rano wstajemy po 7 i wtedy jest nastepna zmiana. Nie odbijam, nie nosze, po prostu sobie spimy we dwojke z mala przerwa na karmienie. Przy pierwszym dziecku robilam jak ty i bylam wykonczona nocami, teraz uwazam ze jak dziecku bedzie zle to samo da mi znac, a jak spi to go nie ruszam. Pierwsze dokarmialam mm, drugie jest tylko na piersi i jest duzo latwiej mimo ze niby z dwojka powinno byc trudniej. Maz spi osobno, tak nam obojgu pasuje, jak wroce do pracy to maly pojdzie do swojego lozeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje je raz w nocy. Nie budzi się, tylko zaczyna kwękać i piąstka do buzi. Jak ma mokro- przewijam, a potem karmię. Dziecko je bez przebudzenia i śpi dalej. Nie ma potrzeby odbijania, ani tulenia, bo nie przerywa snu. Coraz częściej w nocy w ogóle nie sika, dopiero rano. Ma nieco ponad 2 m-ce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, to wszystko zależy od dziecka i od podejścia matki. Ja nie chciałam spać z dzieckiem, bo jednak, jakby nie patrzeć, wygoda żadna. Ale też, nie ukrywam, że moja córka bardzo szybko przesypiała w nocy po 6 godzin, bez pobudki na jedzenie, więc lipy nie miałam. Jak się najadła o 21.00, to spała do 3.00, o 3.00 cyc i spanie do 6:00. Potem zamiast o 3.00 wstawała coraz później. Ale co do "śpiocha" to córka mi zasypiała przy karmieniu bardzo szybko i mimo że w ciągu dnia jej się długo ulewało, to w nocy i nad ranem nie musiałam jej odbijać, tylko kładłam do łóżka. Dzieci jak śpią, to są zrelaksowane i wtedy odbicie nie jest konieczne. A co do przebieranie pieluchy: to też zależy od tego jak dziecko sika. W naszym przypadku, z córką ulewaczem, wolałam jej nie rozbudzać przebieraniem (jeśli nie miała oczywiście pełnej pieluchy tylko parę kropelek) tylko podać jej cycka od razu, bo wtedy ona zaraz zasypiała i nie męczyły jej żadne odbicia i ulewania. Tak więc u nas była to skuteczna metoda przeciw bólom brzucha. A odparzeń nigdy nie miała, więc jak widać, nie zaszkodziło jej parę kropli moczu w pieluszce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko wcale sobie nie odbijało po piersi, po prostu miał dobrą technikę ssania, to po butelce dzieci bekają jak Al Bundy. Pieluchę zmieniałam jak często sikał, około pół roczku tylko raz w nocy, bo więcej nie trzeba było. Przytulałam dziecko do siebie i spałam dalej, mąż spał normalnie po drugiej stronie łóżka. Szukasz worka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 15:15 Nie przebierałam jej w nocy.Pampers oryginalny trzyma 12 godzin,tak pisze na opakowaniu.Wiadomo ze w dzień zmieniam kilka razy,ale w nocy zmieniałam tylko wtedy jak była noworodkiem i robiła kupkę po każdym karmieniu. xxxxxxxxxxxxxxxx Uzyskałaś tytuł idiotki roku na kafe.W dzień też nie zmieniaj bo przeciez wystarcza na 12 godzin.Tym sposobem zużyjesz dwie na dobę,no chyba,ze się zesra to więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, szczerze to mnie też dziwi takie karmienie na śpiocha. Karmiłam piersią 10 mscy i serio było to dla mnie bardzo wygodne, ale nigdy nie karmiłam na śpiocha. W łóżku obok był mąż a w łóżeczku na drugim końcu pokoju dziecko. W nocy wstawałam, siadałam na fotelu, karmiłam, odbijałam, przewijałam i odkładałam do łóżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma potrzeby zmieniać pampersa w nocy!Po co wybudzac dziecko?Nigdy,przenigdy pampers dziecku nie przemókł w nocy i o 6 rano przewijałam.Mówię o sikaniu,nie o kupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmię na leżąco, w łóżku, dziecko śpi ze mną. Wcześniej spało w łóżeczku i karmiłam na siedząco, ale raz zasnęłam z małym na rękach i od tej pory już tak nie robię. Boję się, że znów zasnę , a on wypadnie mi z rąk na podłogę. Poza tym w nocy tak zawraca mi się w głowie, że nie jestem w stanie ustać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli wg was jak moje dziecko idzie spac po kapieli i jedzeniu ok 21-ej, to mam nie przebierac pampersa az do 7 rano? ma niecale 3 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedz-czy jak zmieniasz w nocy pampersa to jest zasikany?Ja nie zmieniam przez całą noc a rano nie zawsze jest ciężki.Zależy ile dziecko pije mleka.Spróbuj dzis nie zmienić w nocy i zobaczysz czy rano bedzie mocno zasiusiany czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,pod warunkiem że jest to pampers firmy Pampers a nie podróbka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko, ja przebierałam późno wieczorem a potem raniutko. Często się zdarzało, ze suchego pampersa zmieniałam, a mleko pił co 2godz. Jakbym miała się budzić, przewijać, odbijać, to bym po tygodniu nie wiedziała jak się nazywam. Jestem bardzo mało odporna na brak snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale moje dzieci spia od 21 do 4-5 rano, rzadko budza sie wczesniej... potem jedza, chwile pomarudza i zasypiaja do ok 7-8. to juz nie wiem jak robic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniej spało w łóżeczku i karmiłam na siedząco, ale raz zasnęłam z małym na rękach i od tej pory już tak nie robię. Boję się, że znów zasnę , a on wypadnie mi z rąk na podłogę.  Xxxx Ja na odwrót. Nigdy nie karmiłam na leżąco, bo się bałam, że jak zasnę to dziecko przygniotę i uduszę piersią. Mi nie przeszkadzało to, że wstaję i idę na fotel- rozbudzałam się na te max pół godziny, ale potem zasypiałam ponownie bez problemu. No i mój się budził tylko raz w nocy, jak był całkiem malutki to góra trzy razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli śpią to ich nie budź, zmień pampersa jak się obudzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja se lubisz utrudniac zycie to spoko, ja nie przewijałam dziecka i pampers nie był przemokniety i NIGDY nie odbijałam po piersi, nawet w szpitalu mówili że po piersi nie trzeba tylko po butli sie odbija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaaaa
Ja nie zawsze przewijałam sprawdzałam reką i zazwyczaj miało sucho dopiero nad ranek sikało, przeciez w nocy tak nie sika jak w dzień więc po co budzić dziecko przewijać, albo jak raz nasika to co się stanie, przecież dzisiejsze pieluchy chronią skóre. Nim moim dzieciom się nie działo, skóre miały czyściutką żadnych zaczerwień. A po co tak dziecko ciągle odbijac jesli nic mu się po jedzeniu nie dzieje, wytłumacz mi to bo ja nigdy nie mogłam tego zrozumiec, owszem tym którym się mleko cofa, i ulewa to tak, ale jesli tak sie nie dzieje to po co to robić? Moje spało ze mna w łóżku, i własnie tak karmiłam jak opisujesz, a przewijałam kiedy miało serio zmoczoną pieluche a nie suchą czy po jednym siknięciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak corka bula noworodkiem i robila kupe przy kazdym karmieniu to pieluche zmienialam w nocy 4-5razy. Teraz ma ponad 2 mce i ten pierwszy sen ma dluzszy,czasem nawet 7h. Wiadomo,ze jak sie obudzi,a raczej kweka,ze juz czas na cycka to zmieniam,ale czesto pieluszka jest prawie sucha. Mimo to zmieniam,bo nie zasnelabym i myslalabym caly czas,ze jej mokro. Potem budzi sie za 2 lub 3h i tez zmieniam. Nie karmie na spiocha,bo boje sie,ze sie udusi. Siadam,ona ssie 5- 10min. Nosze kilka min,ale przewaznie nie odbija. Odkladam i od razu usypia. Cala akcja trwa max 20min,a cora czesto nawet oczu nie otwiera. Odbijanie jest obowiazkowe przy mm,bo z butli dzieci czesto lykaja powietrze. Jesli dziecko jest prawidlowo przystawione do piersi wcale nie jest powiedziane,ze nalyka sie powietrza. Moja mala rzadko odbija i nie ma kolek. A ulewa mimo odbicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaaaa
I jeszcze te tulenie? O co chodzi? :) Przeciez jak śpi ze mną to non stop jest blisko co ty z tym utuleniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wy moglyscie twardo spac z dzieckiem obok? ja to pamietam ze czulam sie jak na stand by- spanie na pol gwizdka co by mlodego nie przygniesc ani nic- wiec stwierdzilam ze erdzelie takie spanie I odkladalam go do lozeczka z 2 bedzie tak samo (chyba)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leży jedna z drugą w barłogu zwanym łożem małżeńskim z cycem na wierchu ja dojna krowa i karmi na śpocha młode.mąż podsypia na kanapie ale wcale sie nie dziwie tym mężom że im to pasuje, nie chciałabym spać w barłogu z dojną krową na wypasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja od blizniat no ja sobie tak nie wyobrazam... dzieci od urodzenia spia w swoich lozeczkach w naszej sypialni, a my z mezem razem, jak zawsze. czasem bierzemy je do lozka, ale to juz rano, zeby sie potulic, pobawic. nie dalabym rady spac spokojnie z niemowleciem u boku. zreszta uwazam, ze to niezdrowe i niehigieniczne dla dziecka. w ciagu dnia duzo je tule i nosze, zabawiam, wiec maja duzo czulosci i ciepla (mam tez chuste). ale w nocy - kazdy spi w swoim lozku, tak sa nauczone i widze, ze nawet tak wola - maja swoje materacyki wygodne, posciel itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 15:15 ,pampers oryginalny trzyma 12 godzin masakra:/ tez mam oryginalne i po 4 h w nocy jest cały zesikany i jest mokra pupa:/wiec twoje dziecko musi chyba prawie nie sikac skoro tyle go tzrymasz:/albo jestes takim leniem ze niechce ci sie go przebierac albo tak oszczedzasz:/Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,pije w nocy tylko 120 ml.mleka czasem nawet nie dopije dlatego rano pampers jest prawie suchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś leży jedna z drugą w barłogu zwanym łożem małżeńskim z cycem na wierchu ja dojna krowa i karmi na śpocha młode.mąż podsypia na kanapie ale wcale sie nie dziwie tym mężom że im to pasuje, nie chciałabym spać w barłogu z dojną krową na wypasie xx Z toba pewnie żadna nie chce spać czy to krowa czy koza ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×