Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość shining ray

ile czasu zajmuje wam opieka nad dzieckiem?

Polecane posty

Gość shining ray

Chciałabym wiedzieć ile średnio dziennie potrzeba czasu na opiekę nad dzieckiem w pierwszych miesiącach po urodzeniu. Planujemy dziecko, ale zastanawiam sie czy pogodzę opiekę nad dzieckiem z prowadzeniem małej jednoosobowej działalności gospodarczej. Na urlop macierzyński nie mogę sobie pozwolić bo stracę klientów. Mogę za to liczyć na moją i męża mamę i oczywiście męża który pracuje 40 godz w tyg. i wszystkie soboty ma wolne. Praca to około 5 godz dziennie w dowolnych godzinach. Chciałabym jednak sama zajmować się swoim dzieckiem, i zastanawiam sie czy przy dobrej organizacji dalibyśmy sobie radę sami z mężem przy okazjonalnej pomocy babć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na początku
to na pewno nie dasz rady.....dzieciątko czesto je i budzi sie na cyca....no chyba ze butelke dasz....i zalezy jakie dziecko, bo ja mam 3 corki i przyznam ze pierwsza i ostatnia :) która ma teraz 22 dni są rewelacyjne, śpią i jedzą, ale natomiast druga córcia jak malutka była to non stop na rękach i wyła!! najedzona, sucho miała i nic ją nie bolało ale popłakac lubiła, i wiem ze przy niej nic a nic nie mogłam zrobic....moja najmłodsza obecnie jest za to kochana, szybko ładnie zjada, śpi dużo, a też mamy z męzem działalnośc-biuro rachunkowe wiec wiadomo ze troche to pracy i jakos daje rade, mieszkanie mam posprzątane, obiad ugotowany, poprane i w wolnej chwili cos tam porobie w papierach, ale czy to jest 5 godz dziennie???hmmmm nie bardzo....i przyznaje ze troche mi dzieci pomagaja ,narazie jest ok ale.....z doswiadczenia wiem ze jak dziecko ma np. 7-8 mies domaga sie dużo zainteresowania, na ręce chce czesto, poznawac świat chce, wiec bardzo absorbuje,i wtedy moze być troszke problemu z pracą bo wiadomo nie bedzie spac już tyle , okresy czuwania bedą dłuzsze, a sporo pracy bedzie tez jak dziecko zacznie raczkowac i chodzić...wtedy jesli chcesz pracować proponuje pomoc na kilka godz dziennie, dziecko nie lalka i nie usiedzi grzecznie... przemyśl i podejmij decyzje, ale jakby nie było macierzyństwo to super sprawa!!jest ciężko ale uśmiech dziecka to wynagradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doti39
Jak to mowia dla chcacego nie ma nic trudnego. Jezeli masz babcie na ktore mozesz liczyc i meza i nienormowany czas pracy to dasz sobie rade. Wymagac bedzie to troche planowania z twojej strony ale majac pomoc napewno dasz sobie rade . Byle dzieciatko dobrze sie chowalo i bylo zdrowe . Zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beth
Proszę napisz mi w jaki sposób planujesz zrezygnować z urlopu macierzyńskiego? Ja też chcę a nie mogę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shining ray
Hej Dzieki za odpowiedzi. Te 5 godzin to tak w zaokrągleniu i z zapasem. Czasem jest więcej pracy, czasem mniej. Do Beth- jeśli pracujesz na etat to nie ma szans na to żebyś zrezygnowała z macierzyńskiego.Masz to zagwarantowane, żeby pracodawca nie mógł kazać Ci zrezygnować z macierzyńskiego. Ma to zapobiec wykorzystywaniu pracowników przez pracodawców. Jeśli natomiast mam własną działalność to sama jestem swoim pracodawcą i wtedy mogę pracować. Nie wiem tylko czy na czas porodu nie będę musiała kogoś zatrudnić, muszę się popytać, bo o ile na ten czas mąż może mnie zastąpić w prowadzeniu działalności to nie wiem czy się zus nie przyczepi, że leżę w szpitalu a praca sama sie robi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shining ray
A jeszcze chciałam powiedzieć że moja mama ma 3 dzieci i też mówiła że pierwsze i trzecie spokojne, a druga (czyli ja) to płakałam od rana do nocy. Może tak już jest że drugie dziecko jest płaczliwe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24 h/7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde a ja jestem pierwsze dziecko swoich rodziców i to o mnie mówili, że ciągle płakałam i płakałam.:) A mój brat, który urodził się po mnie tobyło złote dziecko, jadł i spał :)Teraz sama jestem w ciąży i myślę sobie, że jak moja dzidzia postanowi byc podobna do mamusi to będzie wesoło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ------------------------------
ja pracowałam, praktycznie już tydzień po porodzie... pracuje w domu przy komputerze w dowolnych godzinach... mąż też... dawaliśmy radę z opieką bez problemu! fakt że dziecko mielśmy bardzo grzeczne... żadko budziło się w nocy, dzień praktycznie przestypiało... najtrudniej było jak Mały zaczynał się uczyć chodzić... bo wtedy ciągle trzeba było odchodzić od komputera i go pilnować... potem poszedł do żłobka... dziś chodzi do przedszkola!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shining ray
Wiem że lekko nie będzie, ale warto. Mam nadzieję, że moje dziecko też w mamusie nie pójdzie i będzie spokjne. Bo ja to się podobno dawałam we znaki tak, że mama musiała wziąść wychowawczy bo babcia nie chciała mnie pilnować;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nulika
do-------------- jaka prace wykonujesz jesli mozna spytac ze mozesz pracowac w domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ------------------------------
mamay rodzinną firmę... kilkunastoosobową ja zajmuję się oprawą graficzną... tak mozna to chyba określić... w jednym pokoju mam coś w rodzaju biura... do tej pory to bardzo wygodne... bo przy skomplikowanych zadaniach graficznych... często potrzebny jest długi rendering... komputery trzeba włączać i wyłączać o różnych porach, czasem w nocy... gdzieś poza domem powodowałoby to duże opóźnienia... uważam, że dla kobiety z malutkim dzieckiem, taka praca to idealne rozwiązanie... i ma się kontakt z dzieckiem- i obowiązki domowe można wpleść w przerwy w pracy- ma się również satysfakcję z pracy- no i pieniążki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×