Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie zwierze klatkowe polecacie?

Polecane posty

Gość gość

am duza klatke z bajerai, jutro ide do zoologicznego i nie wiem co wybrac :) chomik, szczurek, mysz, czy jeszcze cos innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kura :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duza klatka to znaczy jaki wymiar? Bo dla niektorych duza to 10x20cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupujesz zwierze tylko dlatego ze masz klatke? Dziwne troche. Ale powiem ci ze swojeho doswiadczenia. Chomik ok-a.e tylko syryjski, dzungarskie czyli te malutkie sa dzikie. I wszystkie prowadza nocny tryb zycia, wiec jak chcesz wstawic do dziecka - zapomnij dzieciak sam wyrzuci po jakims czasie gryzonia z sypialni bo halas jest. Kroliki smierdza - ogolnie wszystkie gryzonie smierdza a sprzata sie najrzadziej raz w tygodniu - i po pieciu dniach uwierz cwach jest w calym pokoju. Myszoskoczki to dzikusy, koszatniczki nie mialam wiec sie nie wypowiem. Najmilej wspominam szynszyle:-) na kroliki uwazaj, bo w sklepach sprzadaja male i mowia ze to miniaturki. Jeszcze nie spotkalam nikogo kto by kupil krolika miniaturke w sklepie i rzeczywiscie byla to miniaturka. Zazwyczaj osiagaja wielkosc sredniej wagi kota... wciskaja ludzia kit i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swinka morska,kroliczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koszatnice sa fajne, nie robia halasu nie smierdza, ale musza miec pietrowa klatke bo to zwierzeta, ktore lubia sie wspinac. Chomik tak jak ktos pisal tylko syryjski, ale potrafi ugrysc i to porzadnie. Szczury i myszy smierdza jak ja pierdziele chyba, ze co drugi dzien sprzatasz klatke. Swinka morska halasuje i smierdzi po 2 dniach. Nie istnieje cos takiego jak krolik miniaturka, tak to on sie tylko nazywa, a to zwykly krolik, ktory rosnie duzy, krolik baran rosnie jak dosc spory kot. Jesli krolik to tylko karzel tak sie nazywa, rosnie mniej wiecej jak spora swinka morska, ale za to kroliki tez cuchna, rozwalaja wszystko dookola klatki, trzeba je puszczac na mieszkanie zeby sobie pochodzily bo w klatce swiruja. Wiec wsumie ja polecam koszatnice, ale jak juz to odrazu dwie bo to zwierzeta stadne i zle sie czuja same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczur zdecydowanie-ja mam 7 :) . są bardzo inteligentne, nie gryzą i mogą bardzo się przywiązac do człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki. Chyba kupie chomika syryjskiego lub kasztanice. Nie dlatego, ze mam klatke. Klatke kupilam bo chce gryzonia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie chomiki to prawdziwe cudeńka, malutkie, milutkie i takie słodziaśne. Pamiętaj jednak, że mimo to, ze jest wiele opinii że nie trzeba tak bardzo o nie dbać, nalezy to robić bardzo starannie. Byłam ostatnio u weterynarza i zwrócił mi uwagę na ten problem. Polecam Ci też taką wizytę, dowiedzenie się o prawidłowe żywienie - nie napychanie jakimiś sałatami na siłę etc. Morze się mądrzę, ale wiem co mówię, bo sama kiedyś nieświadomie szkodziłam swojemu pupilowi. Jeśli chcesz, łap kontakt: http://www.weterynaria.slask.pl/uslugi.htm ,może będzie pomocny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale klatkę masz dla gryzonia czy ptaka :) ? Miałam papużki faliste oraz nimfę - mogę polecić :D Łatwo się oswajają,przywiązują,łatwe w utrzymaniu itd. Miałam chomiki ( parka - masakra :D ) - gryzły ,nigdy więcej :D Teraz mam prawie od roku świnkę morską - krótkowłosą i jest cudna.Gdybym wiedziała że świnki są taki przyjemne to dawno bym ją kupiła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwierze do klatki - od razu mi się kojarzy moja teściowa - sorry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w szkole mialam kolezanki ktore mialy chomiki myszki kroliki a nawet szczury-juz od progu cuchnelo gównem ze szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12:28 ----> I wywieszka nie karmić :D 12:32 ----> Jak ktoś ściółkę sprząta raz na tydzień - to rzeczywiście wali.Ale jeśli co 2 dzień to naprawdę nie śmierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćop
Miałam królika miniaturkę, chomika dżungarskiego a teraz mam syryjskiego. Królika miałam 11 lat i było to przekochane zwierzątko. Owszem nie był malutki no ale w porównaniu z dorosłym "normalnym" królikiem to był faktycznie miniaturką. Przy króliku trzeba zabezpieczyć kable bo bardzo je gryzie. Mój królik zamykany do klatki był tylko na noc w dzień biegał po mieszkaniu. Załatwiał się do klatki lub do kuwety na balkonie. Nauczył się , że jak chciał iść na balkon to stawał pod drzwi a jak nikt nie widział to potrafił skoczyć na kolana i znowu biec pod balkon. Wbrew pozorom było to mądre zwierzątko. Jeżeli chodzi o chomiki to bardziej oswojonego, przyjaznego miałam dżungarskiego , uwielbiał się bawić i nie gryzł. Syryjski jest większym dzikusem (w porównaniu do poprzedniego chomika) . Mimo, że mam go rok to nadal ucieka i nie za bardzo lubi być wyciągany z klatki. Poza tym bardziej tłucze się w nocy, mam go czasami powyżej uszu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam szczurka, naprawdę fajna zwierzątko. n ie jest jakoś za bardzo uciążliwe, a pomaga. człowiek nie czuje się samotny. Ostatnio dla swojego kupiłam w http://biomix.pl/ taką fajna bieżnie, więc zamiast w kołowrotku biega na bieżni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja od dwoch krolikow
Ciezko powiedziec co polecam, bo to wszystko zalezy od charakteru zwierzatka. Ja mialam krolika (zdechl teraz w maju), byl kochany, lubil sie glaskac, myziac, zalatwial sie w jednym miejscu, nie bylo z nim problemu, no moze czasem sie zesikal jak sie zapomnial, ale docieralo do niego ze robi zle, gryzl kable, ale za to nawet w najwiekszej zlosci nie ugryzl mnie ani meza ani dzieci, ktore go wiadomo czasem tarmosily. Teraz mam drugiego krolika i jest o 180 stopni inny. Przede wszystkim sra i sika wszedzie jak wypuszcze go z klatki, nie dociera nic do niego, w dodatku gryzie nas i jest agresywny. Kilka osob chce go wziac ode mnie i chyba to bedzie pierwsze zwierze ktore oddam..... Nie jest to w moim stylu, ale ten krolik doprowadza mnie do szalu. Takze jak widzisz nie ma reguly :) Ahaaaa i moj pierwszy krolik wazyl 2.5 kg max czyli nie byl jakis duzy, a drugi jest naprawde maluski takze nie w kazdym zoologicznym cinsa kity :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam 2 szczury,dumbo i lysego :) nie wiem dlaczego ktos napisal ze smierdza, chyba ze ten ktos nie sprzatal, po co komu zwierze skoro chcesz sprzatac raz na tydzien a potem piszesz ze smierdza.Moje nie smierdzialy. Byly bardzo towarzyskie. Koszatniczka ktora mam uwielbia byc glaskana, dzwiga przednia lapke i przechyla lepetynke hehe zyje na sianku ,oczywiscie specjalna karma. Ale czasami lubi pograc na pretach, gdy tylko ktos wejdzie do pokoju jest cicho ale mega szybko biegaja hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od stopnia choroby psychicznej Im wyższy stopień tym zwierzątko większe polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam chomika /lubiliśmy go/ ale sprzątanie klatki co drugi dzień, zapaszek.... no i budził się ok 21 .... Teraz mam kota :), przy całej mojej sympatii dla drobiazgu to nigdy więcej gryzonia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bśka
chomika dżungarskiego ponieważ jest mały i morzna go wyprowadzać na spacer nietrzeba sprzątać co 2 dzień aha i ma się go wyprowadzać tylko wiosną i latem bo jak przemarznie to umrze ja mam i nikomu w domu niesprawia kłopotu wszyscy go lubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoria741
Chomiki są mega :D Można im kupić kołowrotek lub jakąś inną zabawkę żeby sobie śmigał całymi dniami :D Bardzo fajne kolowrotki i tunele możesz znaleźć np tutaj allezoo.com.pl/import-z-systemu-magazynowego/8624-ZOLUX-akcesoria-RodyLounge-KOLOWROTEK-MINI.html bardzo podobsają mi się te dmuchane kółeczka do biegania poza klatką - fajnie to ktoś wymyślił bo jednak nie jest to zwykły plastik. Na pewno warto się zastanowić jak ktoś ma duży taras tak jak my :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chciałabyś, żeby Ciebie ktoś trzymał w klatce? Jak zwierzę, to pies lub kot - jedyne udomowione gatunki zwierząt, które naprawdę chcą żyć z człowiekiem i dzielić z nim dom. Reszta to niewolnictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chomiki są fajne. Moja siostra miała chomika, którego zawsze brała ze sobą na zakupy, do rodziny, a raz nawet do szkoły. Kiedy wyjechała na 4 dni do cioci, ten chomik nic nie chciał jeść i leżał tylko na ściółce. Gdy wróciła okazało się, że zdechł z tęsknoty. Świnki morskie też są fajne. Miałam taką która ze mną spała. Jeśli chciała się załatwić budziła mnie i szła do klatki. Niestety zdechła pół roku temu. Biedactwo, zaraziła się ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam myszy, świnki morskie, koszatniczki, chomiki i szczury. Te ostatnie wspominam najmilej. Najczystsze (załatwiały się w jednym kąciku) - mocz samic jest najmniej śmierdzący.Bardzo towarzyskie, łatwo się przywiązują. Ja miałam w życiu 3 szczurki i żaden nigdy nic mi nie pogryzł gdy je wypuszczałam i nie załatwiały się poza klatką. Reagowały na imię, gdy biegały po pokoju to co chwilę wracały do mnie sprawdzić czy nie zniknęłam :-) Kiedyś przypadkowo nie zamknęłam klatki to szczurek przyszedł do mnie do łóżka i spał obok na poduszce.Miałam rano niespodziankę ;-) Chomiki i koszatniczki bywają agresywne. Świnki są strasznie głośne i śmierdzą a myszy są po prostu głupie (sikają na rękach i chyba nie kapują że człowiek to żywa istota a nie coś po czym można połazić).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam chomika dzungarskiego polecam to jedt mój 3 chomik oswojony nie gryzie nie śmierdzi to jest jedno z najczystrzych gryzoni śmierdzi ściółka która jedt za rzadko wymieniana a nie chomik :-/ chomik jedt tani w utrzymaniu odradzam chomika roborowskiego jedt najmniejszy z chomików bardzo szybki i prawie wcale nie da się go oswoić jest głównie do obserwowania w klatce jak puści się go po pokoju żeby się wybierał to na bank juz się go nie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie takie - http://www.popularne.pl/dziwne-zwierzeta/ ;-) A tak poważnie - tylko małe, takie które nie wydają hałasu i nie wymagają wyprowadzania z domu. Lista jest bardzo krótka, ale sądzę, że to chyba dobry pomysł, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko i wylacznie szynszyle! My juz mielismy myszy, króli, chomiki - wszystko po kolei padalo. A szynszyle kupilismy w hodowli http://fermaszynszyli.pl/ - najstarsza ma juz kilka lat. I zwierzatka sa naprawde mile i najczystsze z tych wszystkich, ktore mielismy juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.03.28 Tylko i wylacznie szynszyle! My juz mielismy myszy, króli, chomiki - wszystko po kolei padalo. A szynszyle kupilismy w hodowli http://fermaszynszyli.pl/ - najstarsza ma juz kilka lat. I zwierzatka sa naprawde mile i najczystsze z tych wszystkich, ktore mielismy juz. Świetne szynszyle tam sa, bardzo podziwiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary temat, ale sie dopisze, jakby ktos kiedys szukal... Mamy dwie papugi czerwonoczelne , sraja, dra ryja i smueca. A jedna menda dziobie.No ale sa, nie wyrzuce. Mielusmy chomika, zyl dwa lata.slodki zwierzak,no ale nocny i plochliwy! Teraz mamy dwie szwinki morskie, ponoc najbardziej uczulaja, smierdza niemilosiernie,wiec trzeba im regularnie sprzatac. Zwierzaki najslodsze na swiecie, siedza na kolanach godzinami i pozwalaja sie glaskac bez konca! Cora kocha bardzo mocno. Piszcza gdy chca na rece, albo sa glodne.. mimo wad , maja wiecej zalet niz wad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×