Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w ciąży. Ryczec mi się chce.

Polecane posty

Gość gość

Jestem w ciąży. Mój narzeczony jest sportowcem. On chce mieć dziecko, ale nigdy nie rozmawialiśmy kiedy. Zawsze chciał mieć duży wkład w wychowanie. Boję się, że nie będzie się cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro chce mieć dziecko, a ty jesteś w ciąży, to chyba wszystko OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nigdy nie rozmawialiśmy kiedy chcemy mieć dziecko. A on teraz jest w rozkwicie. Wiadomo to ja będę musiała zostać w domu, a dopiero co miałam zacząć pracę po skończeniu praktyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz się wypłakać, wyżalić obcym lub znajomym ale...cóż nic innego tylko oswoić sie z ta myślą. Jak urodzisz to dziecko będzie oczkiem w glowie. Wiem co mówię bo moja pierwsza ciąża tez nie byla planowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boje się jego reakcji. Będziemy znaczy ka będę musiał zmienić kompletnie styl życia. Stolujemy się na mieście, najwięcej czasu spędzamy ze znajomymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nigdy nie ustaliliście kiedy chcecie mieć dziecko, to dlaczego później a nie teraz ? Teraz tak samo dobre jak i później. A w im młodszym wieku spłodziliście dziecko, tym mniejsze ryzyko wad wrodzonych. Generalnie mało jest par które planują precyzyjnie że chcą mieć dziecko np. w 2016 roku. Większość planuje na zasadzie "gdy się urządzimy". Tylko że to urządzenie się, to może być np. spłacenie kredytu na 20 lat, a mając te 40 czy 50 lat, to już trochę za późno na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 25 lat, narzeczony 26. Od 3 lat mamy właśnie mieszkanie bez kredytu. Ogólnie mieszkanie o jakie chcieliśmy - duże przestronne. Strasznie się boje. Na dzień dzisiejszy nie umiem sobie wyobrazić siebie jako mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie zakładanie w Polsce rodziny, to życie na krawędzi. Strach czy się nie straci pracy, czy się będzie miało na następną ratę kredytu, czy wystarczy pieniędzy na dziecko... ryzyko jest, bo można trafić wraz z dzieckim do noclegowni dla bezdomnych. Ale gdyby myśleć w ten sposób, to zamiast robić dziecko, możecie np. kupić chomika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczęście nie mieszkam w Polsce i warunki życia mamy rewelacyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie mieszkacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na zachodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w jakim konkretnie kraju ? Jestem ciekawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Niemczech. W sierpniu będzie 5 lat jak tu mieszkam i dopiero tutaj zaczęłam żyć. Mając 20 lat byłam na ciągłym utrzymaniu rodziców -płacili za moje studia, życie. Stać ich było na to, ale ja się z tym źle czułam. Tutaj poznałam obecnego narzeczonego, świetnych przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fajnie masz. Będzie dobrze. Nie martw się na zapas, to tzw. "polska klątwa" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jednak mam nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci się po ślubie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Majac 20 lat bylas na utrzymaniu rodzicow. Majac 25 jestes na utrzymaniu faceta. No to zbyt duzo sie u ciebie nie zmienilo. Ponad to jestes rozpieszczona ( nie jest to wcale obraza) wiec nie dziwie sie ze nie jestes gotowa na dziecko. Ktos wyzej napisal ze jak on chcial dziecka i maci spoko sytuacje to chyba ok. No chyba wlasbie nie ok bo to przede wszystkim ty powinnas go chciec i byc na niego gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i w tej całej sytuacji najważniejsze jest to, ze narzeczony jest sportowcem:D spadaj durna prowokatorko. Już wiemy, ze gra w piłkę nożnę kretynko:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz mieszkanie, pracujacego partnera, nie rozumiem w czym tu problem? jest wiele par ktore chcialyby byc w takiej sytuacji zeby miec dziecko. jestes zwyczajnie niedojrzala i tyle - trzeba bylo sie zabezpieczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zwyczajnie boje. Boję się, że mogę być złą mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem na utrzymaniu faceta. Ostatni rok miałam praktyki i teraz miałam zacząć pracę. Jestem rozpieszcza - zgadzam się i nie będę oszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałaś zacząć pracę, ale nie zaczniesz - zatem jesteś na utrzymaniu... współczuję, bo co, jeśli facet odejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jak zaczynaliśmy nasz związek to pracowałam jako fotograf, później musiałam zakończyć prace, ponieważ najważniejsze były studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, a jakie studia skończyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Protetyka- jeszcze nie skończyłam czeka mnie jeszcze egzamin. Ale po egzaminie, odebraniu dyplomu miałam podpisać umowę o pracę, a w ciąży pewnie mnie nie zechcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czemu się nie zabezpieczałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do grudnia miałam spirale dla kobiet przed porodem. Od grudnia używaliśmy prezerwatyw, ale cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co cóż? Plemniki dziurę w gumie wygryzły czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może pękła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×