Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malaaaa miii

L4 ginekolog Warszawa

Polecane posty

Gość malaaaa miii

jestem w 19 tyg ciąży, chodzę do ginekologa w ramach NFZ, od początku ciąży chodzę do pracy mimo gorszych czy lepszych dni, powoli jednak czuję zmęczenie, wróciły mdłości z zdwojoną siłą, nie wyrabiam w pracy, częściej muszę iść na przerwę czy po prostu wyjść na zewnątrz budynku odetchnąć świeżym powietrzem mój kierownik już pytał kilka razy dlaczego nie pójdę na L4 jak widać po mnie, że zaczynam się męczyć..odpowiedź jest prosta, nie potrafię poprosić ginekologa o L4, wizyta odbywa się błyskawicznie, o nic nie pyta, zleca badania, teraz powiedział, że mam przyjść dopiero za 3 tygodnie a ja powoli czuję, że nie wyrabiam..słyszałam opinie, że L4 nie daje jak z ciążą wszystko ok, ale o moje samopoczucie nigdy nie zapytał a jak coś starałam się wspomnieć to powiedział, że tak się kobieta w ciąży czuje i tyle.. bardzo żałuję, że u niego prowadzę pierwszą ciążę, mąż prosił bym chodziła prywatnie ale ja stwierdziłam, że skoro płace składki to mi się coś od Państwa raz w życiu należy ;/ tylko nie naskakujcie na mnie, że to lekarz z NFZ i mam sobie iść do prywatnego..albo, że nie chce mi się pracować czy co.. :( potrzebuję iść na to L4 bo raz, że dojazdy a dwa że w pracy mam nieciekawą atmosferę, już i tak wiem, że sporo stanowisk będzie redukowane i w tym moje jak wrócę po macierzyńskim, nie mam ochoty ani siły męczyć się skoro nie mam już nawet motywacji ;( proszę doradźcie co mam robić? zmienić lekarza? iść do prywatnego i poprosić o zwolnienie? a tak przy okazji to na ile tygodni ginekolog może wystawić L4? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukkita
w ciąży L4 wystawić ci może KAŻDY lekarz. Ja pracowałam do końca ciąży, bo czułam się super, ale za każdym razem jak przychodziłam po skierowanie na badania do lekarza ogólnego pytal czy chcę zwolnienie. Do ginekologa chodziłam prywatnie więc ani L4 ani skierowania na darmowe badania nie mógł wystwaić. REasumując - jak się kiepsko czujesz idź do ogolnego i na zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaa miii
ginekolog prywatnie nie może wystawić L4? dlaczego ;/ dlaczego mam chodzić do ogólnego jak to ginekolog prowadzi ciążę ? matko, ja nigdy po lekarzach nie chodziłam i teraz po prostu nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddgggggg
Oburzające jest to że ten lekarz, który w ramach NFZ nawet na ciebie nie spojrzy i zwolnienia nie wypisze w gabinecie prywatnym zmienia się nie do poznania i zrobi wszystko, byleś tylko jak najczęściej do niego przychodziła i nabijała kabzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ oczywiście
oczywiście że ginekolog prywatnie może wystawić zwolnienie. Dostawałam od wizyty do wizyty - czyli na około miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ginekolog ktory przyjmuje prywatnie. Nie moze wystawic l4? Pierwsze slysze! Prywatni lekarze nawet chetniej wystawiaja zwolnienia, czesto sami sie pytaja. Z kolei ci panstwowi niechetnie, przekonalam sie na wlasnej skorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaa miii
z jednej strony nie chciałabym zmieniać lekarza prowadzącego, czytałam w necie że on przyjmuje prywatnie ale mam do niego iść prywatnie jak kilka dni temu byłam państwowo i od razu na dzień dobry trzymając pieniądze w zębach powiedzieć, że chcę L4? a jak zapłacę za wizytę a on nadal nie wystawi? akurat na takiego musiałam trafić co ma wszystko w poważaniu... nie wiem co robić..zmiana ginekologa na tym etapie ciąży to chyba już nie bardzo wchodzi w grę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ oczywiście
malaaa miii może jest tak, że ci z nfz są częściej kontrolowani? A do wystawienie zwolnienia nie wystarczy sam fakt bycia w ciąży - trzeba wpisać konkretny numer choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ oczywiście
noooo, chyba musisz być bardziej stanowcza i powiedzieć mu, że często źle się czujesz No i po prostu zapytać o zwolnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaa miii
może i tak jest, nie znam się, przez 5 lat pracy byłam tylko raz na zwolnieniu lekarskim jak trafiłam z wyrostkiem robaczkowym do szpitala, u mnie w pracy, w moim dziale jestem pierwsza w ciąży, wszyscy patrzą na mnie jak na trędowatą, wyścig szczurów i tylko to się liczy a ja już nie mam siły, nie wiem co robić, zmienić ginekologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaa miii
bardziej stanowcza chyba w jego obecności być nie potrafię, to taki typ człowieka, ostatnio jeszcze miałam jakieś pytania a on wstał i otworzył drzwi mi na dowiedzenia bo w jego mniemaniu wizyta dobiegła końca a przecież kolejka Pań czeka ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, jak masz parę złotych to idź prywatnie, tylko czy do niego? gdzie mieszkasz, w jakiej dzielnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ależ oczywiście
raaaany.... ja chodziłam prywatnie i nie było problemu ze zwolnieniem.... A co do zmiany ginekologa - nigdy nie jest za późno na zmianę na lepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaa miii
mieszkam na Pradze, niedaleko od Ronda Wiatraczna, szukam właśnie jakiegoś gina w necie, ale sama nie wiem czy to ma sens..;/ bo pójdę do takiego i mam mu powiedzieć, że tylko po L4 bo mój lekarz prowadzący nie wystawia? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaa miii
w sumie zawsze mogę chodzić do tamtego tylko by mieć kartę uzupełnioną...by potem z becikowym nie było problemu..o rany co to się porobiło ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie powiesz, że przyszłaś na wizytę, on Cię zbada, coś pogada, zaleci i możesz od razu zagdnąć o możliwośc otrzymania zwolnienia, bo się bardzo źle czujesz mój nie wnikał albo sam wpadnie na to, zeby Ciebie zapytać, czy zwolnienie potrzebne różnie bywało na pradze to miałabyś kawałek do mojego, ale ten mój to bezproblemowy w tej kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaa miii
jak bezproblemowy to może mogłabyś podać namiary ? byłabym bardzo wdzięczna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kljaSA
Prywatnie lekarz L4 jak najbardziej wystawia, nie dostaniesz natomiast skierowania na darmowe badania od niego - chyba ze lekarz bedzie w porzadku i badania bedzie robił Ci w szpitalu w ktorym pracuje. Moj tak robil ; albo zgłaszałam się na izbę przyjec on schodzi i wypisywal mi badania. Kolejnego dnia - sam do mnie dzwonil i mowil jakie wyniki, ewentualnie zgłaszałam sie do przychodni w ramach nfz w której pracował w rejestracji odbierałam skierowanie i tam od razu w lab. pobierano mi krew. ale jak mowie - zalezy od lekarza, moj akurat jest bardzo w porzadku. Natomiast lekarz ogólny odmowil mojej kolezance wystawienia zwolnienia w ciazy - powiedzial ze to rola ginekologa prowadzacego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, wolałabym na forum tego nie robić on przyjmuje na bemowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaa miii
no właśnie z tymi lekarzami to różnie jest, ja się naczytałam i teraz boję się jeszcze bardziej.. na wizyty do tamtego z NFZ mogę chodzić nadal, badania będę robić przynajmniej bezpłatnie a prywatnie by dostawać L4 ? ech.. ale najwyraźniej tak muszę zrobić bo jak pisałam nie mam odwagi tamtego prosić skoro on ma takie podejście ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, za badania musiałam płacić, ale dostałam też na ful badań na poczatku ciąży, skierowanie od mojego rodzinnego tu nie płaciłam wcale, jedynie chyba za wr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaa miii
asiamt rozumiem, może znajdę coś bliżej siebie bym nie musiała się namęczyć za bardzo w podróży bo jak wspominałam wsiadam w autobus czy tramwaj i ... muli, muszę wysiadać, chwilę się przejść itd..beznadziejnie się czuję..zazdroszczę tym co się w ciąży super czują ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli nic nie znajdziesz, to znjadź sobie tego mojego jego nazwisko zaczyna sie na literę M on naprawdę jest przemiłym ginem, delikantnym i świetnym fachowcem, poza tym ma szerokie znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaa miii
dziękuję za odpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaa miii
jeszcze podniosę temat jak ktoś ma dobrego lekarza prowadzącego ciążę < prywatnego >, który nie robi problemów z wystawieniem L4 to proszę o namiary ireth3014@gmail.com i jak mogę prosić o info ile bierze za wizytę, będę wdzięczna bardzo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaa miii
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara.K.
Asiamt, czy mogłabyś mi napisać namiary na tego ginekologa na maila? koniecznie potrzebuję się z nim skontaktować, a akurat mieszkam na bemowie, mój ginekolog z nfz nie chce mi dać l4, pomimo, iż ledwo wyrabiam w pracy w której musze pół dnia stać!jestem już załamana :( klara.kwiatek@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się myśleć :D
ja się nie spotkałam jeszcze żeby prywatny ginekolog odmówił l4. Baaa nawet jak zapalenie przydatków miałam, pytał na ile chce te l4. Natomiast z nfz - owszem. Nie ja osobiście, bo nigdy nie byłam, ale siostra prosiła o zwolnienie, bo praca cieżka, fizyczna do tego w chłodni - to dał jej na tydzień czy dwa - bo byłą przeziębiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×