Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamaolisiikormusia

Lekarz zbagatelizował skracanie się szyjki 23 tc!!! Pomocy

Polecane posty

Gość mamaolisiikormusia

Otóż zacznę od tego że od wczoraj mam bolesne twardnienie brzucha. Przy chodzeniu jest to wielki dyskomfort, natomiast gdy leże jest ok. Jestem w 23 tygodniu więc postanowiliśmy z męzem jechać na IP. Tam zrobiono mi usg i lekarz zbadał mnie po czym wręczył tylko receptę na luteinę i no-spe i kazał w ciągu 7 dni pojawić się u prowadzącego gina. Dopiero w karcie którą dostałam od lekarza doczytałam że szyjka macicy ma 2cm czyli się skraca. Zastanawiam się dlaczego lekarz tak zbagatelizował sprawę. Czekam do rana i dzwonię do swojego gina ale strasznie się denerwuję i na pewno tej nocy spać nie będę. Czy któraś z Was miała podobny przypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może być wiele wyjaśnień danego postępowania od zbagatelizowania objawów przez lekarza. Inne wyjaśnienie: szyjka owszem skróciła się ale nie znacznie i nie jest rozpulchniona. I wystarczą leki, które zostały Ci przepisane i leżenie. Jak najmniej wysiłku fizycznego. Co do twardnienia brzucha, z własnego doświadczenia nie za bardzo da się z tym coś zrobić, trzeba dużo leżeć i odpoczywać. Jeżeli leżysz i nadal Ci twardnieje wtedy włącza się leki. Naprawdę rzadko przyjmują do szpitala na podstawie tych objawów, które opisałaś. Nie masz krwawienia to dobrze. Odpoczywać jak najwięcej, brać powyższe leki i sprawdzać czy szyjka nie skraca się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I zawsze pytać lekarza żeby wszystko wyjaśnił. Oni często zapominają że my jesteśmy pacjentami i takiej wiedzy nie mamy. Jeżeli masz jakieś wątpliwości to udanie się do innego lekarza, szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaolisiikornusia
Dziękuje za odpowiedź, trochę się uspokoiłam. O leżeniu i wypoczywaniu lekarz nic nie wspomniał, rzucił mi tylko tą receptą i pobiegł do drugiej sali do której na wózku przywieźli na wózku wijącą się z bólu kobietę z podejrzeniem ciąży pozamacicznej. także nie miałam za bardzo możliwości żeby poprosić go o wytłumaczenie sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza lezeniem,luteina i nospa lekarz nic nie poradzi. Oszczedzaj sie bardzo,bierz leki i bedzie ok. No i jak najszybciej na kontrole do swojego ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najważniejsze że szyjka jest zamknięta samo skrócenie się szyjki nie jest widocznie wskazaniem do pobytu w szpitalu no-spa i magnez są najlepsze a najlepszym lekiem w ginekologii jest leżenie ja leżałam w ciaży wiele tygodni i wyleżałam jakbyś dostała skurczy to trzeba jechać do szpitala dadzą ci kroplówki z magnezem i no-spą leki na podtrzymanie wiele pomagają, macica po pewnym czasie robi się miększa, leż bardzo dużo zrezygnuj ze spacerów, siedź w domu a na wizycie u ginekologa poproś by ci znowu zmierzył szyjkę, po prostu ją trzeba obserwować w razie jakby sie bardziej skróciła dadzą ci krążek pessar ale to już lekarz ci powie każdej kobiecie w ciaży może się szyjka skrócić wtedy trzeba ją obserwować i tyle ważne aby sie nie rozwarła i zrób u lekarza posiew z pochwy od razu poproś, bo czasem nie robią tylko się trzeba prosić a jakbys miała ten krążek założony to nie może tam być infekcji ani grzybów ani baterii więc posiew koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaolisiikornusia
dziękuję za dobre rady , troche mi ulzylo. dzis bede dzwonic do swojego lekarza a poki co leze i wstaje tylko do lazienki. jestem juz po 2 dawce luteiny i po no-spie ale brzuch mnie dalej troche rwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tak brzuch twardnial w 32tc i na wizycie lekarz powiedział ze szyjka się skraca ale jest zamknięta i zapisał luteine nospe i magnez i kazał dużo leżeć a jak brzuch często twardnienieje to na IP i tak zrobilam odrazu zatrzymali dali magnez w kroplowce i celeston na płocka leżałam tydzień i do domu teraz cały czas leżę w domu już zaczynam 36 tc i dalej biorę no spe magnez i luteine ale brzuszek juz się nie napina mimi to modlę się by córeczka powiedziała jeszcze te 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaolisiikornusia
Boję się u nas to dopiero początek 6 miesiąca, stanowczo za wcześnie na rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaolisiikornusia- Nie boj się na zapas ... tyle moge Ci doradzic z wlasnego doswiadczenia :) Dziewczyny tj , GOSC dobrze Ci radzi ze niestety najlepszym sposobem jest lezenie. W najwiekszym skrocie ja trafiłam do szpitala w 15/16 tc z olbrzymimi bolami zpowodu koli nerkowej i wobraz sobie ze w jednym szpitalu totalnie to zlali ... mało tego wypisali mnie bo nie doszukali sie nieczego w drugim o dziwo ( bo w domu miałam takie bole ze nie dało sie ustac ani spac) nastepnego dnia stwierdzili kolke i wyniki tam w normie tu byly przekroczone trzykrotnie :( Smutne to ze mamy taka słuzbe zdrowia :( suma sumarą .... szyjka wg pomiarow w szpitalu miala 2.88 i twierdzili ze beda mi zakladac szew.. obserwowali ,.. zwalczyli kolke zapalenie ... i jednak z faktu posiadania twardej zwartej szyjki nie załozyli ale przy wypisie powiedzieli ze to kwestia 6-8 tyg ... Mozesz wiedziec ile przebeczałam i jak sie czułam :( na NFz nie ma co liczyc wiec praktycznie co dwa tyg lądowałam prywatnie na badaniu szyjki zeby sprawdzic czy sie skraca no i lezałam i co? Ijakos wczoraj na prenatalnych wyszło ze mam 3.3 cm czyli wieze teraz ze damy rade i TY DASZ RADE NAPEWNO TEZ !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaolisiikornusia
Dzięki za wsparcie! I Tobie Też życzę powodzenia i szczęśliwego rozwiązania w terminie. Leżę od soboty i już czuję poprawę, tzn skurcze są coraz rzadziej i juz nie są bolesne. Takich skurczy mam 7-8 na dobę czyli jak najbardziej prawidłowo. Jestem dobrej myśli!::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaolisiikornusia jak dzisiaj z samopoczuciem ? Ja musiałam troche odgruzowac dom ... tak bardzo pobieznie ale jednak ;/ efekt taki , ze troche mnie plecy bbola - mam nadzieje ze nie spowoduje to skracania sie szyjki :( No i maz odebral moje wyniki , miedzy innymi test na poziom glukozy ... zrobilam przed terminem tak mnie wysłał "spec " z NFZ mimo ze mu mowilam ze za wczesnie ale z racji faktu ze moj tata mial cukrzyce stwierdziłam ze nic nie trace i najwyzej sie powtorzy i ten wynik jest wysoki ..najgorsze ze nie ma widełek wiec poszperałam w necie i ... albo jest gorna granica .... albo lekki zapas ;/ Trzymaj kciuki oby mi sie tylko wydawało na wyrost :p Tak wiec dzisiaj z lezeniem to tak srednio calkiem ;/ i lekko podwyzszone WBC ;/ f**k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 cm to przeciez dużo, nie wiem czego Ty oczekujesz od lekarza, na zachodzie normalne i nawet jak jest jakies tam rozwarcie to nikt nie panikuje. Ty masz zamknięta szyjkę o długości 2 cm, to zupełnei normalne na tym etapie ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaolisiikornusia
Zdeterminowanaaa30 dziękuję, dziś całkiem dobrze. Brzuch mnie nie rwie od rana a to najważniejsze. Czekam do soboty, o 17 mam wizytę i zobaczymy jak się sprawy mają. Ja jutro idę zrobić krzywą cukrową i już się boję, gdyż w pierwszej ciąży wymiotowałam po tej glukozie cały dzień. Do gościa z ostatnim postem- Czego oczekuję od lekarza? oczekuje tego żeby wyjaśniał mi i tłumaczył co się dzieję i dlaczego. N ie jestem lekarzem i chyba zrozumiałe że sama nie postawię sobie diagnozy. Gdyby lekarz nie "olał" mnie i nie uciekł nie musiałabym pisać o poradę na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi w 24 tyg przy szyjce 1,5 cm zalozyli pessar i dostalam silny lek rozkurczowy do 37 tyg bo nospa nie wystarczyla u ciebie w 23 tyg szyjka 2 cm to szyjka dosc krotka jednak jezeli nie bedzie skurczy a ta szyjka bedzie zamknieta i twarda to wytrzyma, luteina jest dosc dobra bo trzyma i utwardza szyjke w jakiej dawce dostalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarz Cię nie olał, zrobił wszystko, co w takiej sytuacji mógł zrobić, a IP to nie gabinet, w którym można poświęcić jednej pacjentce maksimum czasu, sama napisałaś, że przywieziono kogoś, kto bardziej potrzebował wówczas pomocy, a Ty resztę powinnaś wyjaśnić u lekarza prowadzącego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaolisiikornusia ! Doskonale Ciebie rozumiem , ja takze uwazam , ze 2 cm to wcale nie jest duzo i napewno nie nadaje sie to na : oddelegwanie pacjeltki bez slowa wyjasnienia nawet jesli "maja przypadek ciezszy " mnie dla odmiany chybana wyrost nastraszyli ale moze i lepiej . Zgadzam sie ze brak rozwarcia i twardosc szyjki sa kluczowe ale jak malec rosnie to nawet najtwardsza nie ejst przeciez ze stali i nie wytrzyma pod naporem wiec uwazam ze warto to kontrolowac . Ja ide 6.03 czyli w ten piatek z moja 3.3 cm --> pewnie mi ja zmierza znow i się okaze co tym razem ... Co do szwu to fakt .. tu dyskusyjna sprawa :( swoje w szpitalu widziałam i boje sie go jak chorlera bo wiem ze po nim "lubia"wody odchodzic ale z drugiej strony lepsze takie zabezpieczenie niz zadne . Teraz mam taki plan by przelezec maksymalnie ( choc dzisiaj mi nie wyszło w ogole i mam wyrzuty nie powiem ) i moze utrzymam ja jakos do 35 tyg czyli jeszcze 3 m-ce;/ brzmi nienajlepiej ale potem to juz Bobas przy oszczedniejszym trybie ma szanse przetrwac do 37 a potem to juz bezpiecznie :p No wiec dziewczyni trzymamy kciuki z siebie nawzajem :p Zobaczymy co mi z ta krzywa cukrowa wyjdzie ;/;/; chyba TSH tez zrobie na wlasna reke) Robiłyscie ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ginekolog regularnie robi mi mi usg dopochwowe.. chodze do niej prywatnie. Dzieki temu szybko zauwazyla ze skraca mi sie szyjka.. w ciagu miesiaca z 4,5 cm do 3,5, teraz jestem w 28 tc i dlugosc wynosi 3 cm. Musze odpoczywac, biore nospe i duphaston. Wizyty co 2 tyg. Ostatnio przyszlam do niej na dyzur do szpitala, zeby zrobic posiew na wszelki wypadek. Powiedziala tez ze jezeli szyjka skroci sie bardziej to czas na zastrzyki sterydowe na rozwoj pluc.. z kolei drugi lekarz do ktorego chodze kontrolnie, specjalista od ciazy zagrozej, ktory ma nsprawde swietna opinie stwierdzil ze nie na co panikowac, porod przedwczesny mi nie grozi, leki ktore przepisala mi moja gin 'w sumie moge brac', a na pytanie o lezenie parsknal i powiedzial, zebym tylko nie dostala zakrzepicy.. Tak wiec ilu lekarzy tyle opinii. Jeden przy szyjce < 3 cm spanikuje, a inny uzna taka dlugosc za norme.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaolisiikornusia
gość dziś lekarz Cię nie olał, zrobił wszystko, co w takiej sytuacji mógł zrobić, a IP to nie gabinet, w którym można poświęcić jednej pacjentce maksimum czasu, sama napisałaś, że przywieziono kogoś, kto bardziej potrzebował wówczas pomocy, a Ty resztę powinnaś wyjaśnić u lekarza prowadzącego Rozumiem że jeśli Tobie przydarzyłaby się taka sytuacja, lekarz rzuciłby Ci niemalże w twarz receptą i nic więcej nie powiedział to ze stoickim spokojem wróciłabyś do domu i przespała całą noc żeby zadzwonić do swojego lekarza. No proszę Cię, oni po to tam są zeby wyjaśniać wszelkie i udzielać informacji na temat stanu zdrowia, a nie robić badania na akord i byle szybciej iść sobie siedzieć na tyłku albo spać. Co do dawkowania luteiny dostałam ją 2x2 tabl dziennie luteina 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z szyjką 2 cm w 26 tyg. nie chcieli mnie wypuścić ze szpitala, mimo że wszystkie ujścia były pozamykane i zero rozpulchnienia. Nie wiem w jakim mieście mieszkasz i w jakim szpitalu się leczysz ale taki stan warto skonsultować z innym lekarzem, 2 cm to bardzo mało!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej a skoro tyle tu was jest to zapytam czy da rade ocenic szyjke badaniem zwyklym ginekologicznym? Czy raczej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie za pomoca zwykłego badania dbry lekarz jest w stanie ocenic jej twardosc . ja tak jak pisalam kiedys usłyszalam ze" ma Pani twardą jak korek od szampana"ale coz z tego jesli wg nich moja szyjka miala wtedy 2.88 Nie iem co o tym myslec bo kazde kolejne pomiary wskazywaly ze jest wiecej --> notabene teraz na prenatalnych stanego na 3.3 ale tez na podstawie usg wiec nie sadze by zwykle badanie wystarczyło bo przeciez .... nazywajac rzeczy dosadnie , nie wsadzi w Ciebie linijki:( NAPEWNO WARTO TO NA BIEZACO MONITOWAC !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rany ja miałam tak samo i od razu nakaz leżenia , leki no i lęk bo wcześniej poroniłam 2 razy :-( ,ale udało się tyle ,że ja już leżałam do końca ciąży a szyjka skróciła się do zera i rozwarła na 3 cm nie założyli krążka bo po łyżeczkowaniu nie dało rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwaga... Żenujący żart zenujacej osobki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do 38 tyg.miałam 4 cm.długość szyjki.A potem zaczęła mi się szybko skracać i urodziłam w pierwszym dniu 39 tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Długość szyjki to indywidualna sprawa każdej kobiety. Ważne jest w jakim tempie ta szyjka się skraca. LEkarz z IP może potraktował cię autorko trochę byle jak ale jak sama piszesz- był pilniejszy przypadek. ty dostałaś leki więc o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze moja juz na takim etapie pozostanie lub skroci sie ale nieznacznie i to w koncowce ciazy . Poki co nie skrocila sie ani o milimentr jesli wierzyc i usg na prenatalnym i w trzech roznych gabinetach jednakze mam swiadomosc ze 24 tyg i 3.3 to szału nie ma ... no ale trwa tak sobie od lutego wiec chyba nie ma co tragizowac:) Walczymy o kazdy tydzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. U mnie jest znaczna poprawa. Szyjka nie skraca się już na szczęscie w sobotę na usg miała już 25 mm czyli o pół cm sie wydłużyła. Dalej jestem na lekach ale leżeć plackiem nie muszę, mam tylko dużo wypoczywać. Bolesne skurcze od luteiny też ustały także jestem dobrej myśli. Mój lekarz twierdzi że jeśli będę się mocno oszczędzać to dotrwam do końca bez komplikacji. Na razie mam pozwolenie na jeden godzinny spacer w ciągu dnia. Idzie jakoś wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aj tam, mi też się skracała, w szpitalu leżałam i potem mimo, że się nie oszczędzałam to przed porodem puścić nie chciała i musiałam mieć wywoływany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×