Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja bezdzietna szwagierka wysnuła teorię że moja córka jest opóźniona w rozwoju

Polecane posty

Gość gość

Sama nie wiem, czy śmiać się, czy płakać. Ten głupi babsztyl zawsze próbuje mi jakoś dowalić :-o. Nasza córka ma 21 miesięcy. Od początku była bardzo grzecznym dzieckiem, zero kolek, nie wymagająca. Dosłownie mały aniołek. Oczywiście z wiekiem zaczęła pokazywać "rożki", jest żywiołowa, wszystkiego chce dotknąć, zobaczyć, dużo eksperymentuje, ale w gościach jest nieśmiała, trzyma się mnie lub męża. Zna kilkadziesiąt słów, z których składa pierwsze proste zdania. Od urodzenia ma delikatnego zeza, w związku z czym od ósmego miesiąca życia nosi okularki. Mamy za sobą próbę odpieluchowania, jednak Helenka nie wykazała gotowości, będziemy próbować wrócić do tematu nocnika za kilka tygodni. Dlaczego o tym piszę? A no, żeby pokazać, że jest zwykłym, normalnym dzieckiem. Niestety moja najdroższa szwagierka, domorosły specjalista, wysnuła tezę, że moje dziecko jest opóźnione. Zaczęło się od tego , że wkleiła mi na fejsbukowej tablicy jakiś artykuł , że często komplikacje w ciąży skutkują upośledzeniem dziecka (miałam bardzo problemową ciążę ). Usunęłam i zignorowałam, więc zaczęła mi wypisywać dlaczego wypieram prawdę, że to mogło spotkać każdego . Mój mąż do niej zadzwonił do wyskoczyła, że nie możemy tak tego wypierać, tylko jak najszybciej powinniśmy udać się do specjalisty. I teściowa jej wtóruje. Ja naprawdę nie jestem ślepa, moje dziecko jest normalne. Mam wrażenie, że po prostu to takie złośliwe z ich strony, a mój mąż to olewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale wskazuje ta szwagierka na jakies objawy które świadczą o tym opóźnieniu? No bo same komplikacje w ciąży to chyba za mało... Na czym ona buduje swoją opinię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może być, że robi to z zazdrości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No według niej nasza córka jest zbyt spokojna, ale tak jak pisałam to ma miejsce tylko w gościach . No i nosi okularki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgg
a musisz słuchać zawistnego babska? Żadne domorosłe rady nie robiły na mnie wrażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej, że Twoim zdaniem, to ona jest opóźniona, skoro nie widzi, że Ty lepiej znasz swoje dziecko i że Cię nie interesuje, co ona próbuje Ci wmówić. Chodzisz pewnie do lekarza i nic nie widzi. Zaraz będziesz szła na bilans dwulatka, to lekarz zbada ją dokładnie i żadnego opóźnienia nie stwierdzi, to jej wtedy powiesz, żeby się wypchała. A noszenie okularów jest powodem do podejrzewania opóźnienia.... hmmm.. ciekawe... to 1/3 dorosłych jest opóźniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma do tego fakt, że jest bezdzietna ? Jak idziesz z dzieciakiem do lekarki pediatry, to ją też pytasz czy ma dzieci i czy warto jej słuchać ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie było tak że syn w wieku 12 mies, znał kilka słów jak mama, tata, baba, daj ,pa, i tez teoria spiskowa szwagierki i teściowej że na pewno jest głuchy, w wieku 10 mies jak przyjeżdżaliśmy do teściowej zmuszała go do chodzenia, zaczął stawiać pierwsze kroki jak miał 12 mies, powiem tak nie jestem zbyt lubiana przez te dwie osoby, i to było po to żeby mi dogryźć, obecnie synek ma 8 lat i żadnych trudności , w szkole tez dobrze się uczy, jeśli twoim zdaniem dziecko rozwija się prawidłowo puść to mimo uszu i ogranicz kontakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij jej wklejać na fb artykuły o starych pannach albo problemach z zajściem w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważaj żebyś sobie nie strzeliła w kolano jak wkleisz materiał o `starej pannie` a w nim będzie opisane jakie to życie, a jakie jest z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ma do tego fakt, że jest bezdzietna ? To, że kompletnie nie zna się na dzieciach, a imputuje mojemu opóźnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty jak się znasz na dzieciach i rozpoznawaniu opóźnień? też tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej kilka slow do sluchu i urwij spotkania na jakis czas. Zreszta ona to mowi bo widzi, ze ciebie takie slowa rania. Jak znowu zacznie to przygotuj sobie tekst, ze jej w piety pojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że niby życie z dzieckiem jest gorsze niż życie starej bezdzietnej panny - no proszę cię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stara panna- robi co chce i kiedy chce, co jej sprawia przyjemność, jest wolna matka- robi wszystko co musi, jest niewolnicą kuchni i dziecka, bez ambicji, bez innych celów niż `wychować dziecko`, kura domowa, zależna od dziecka i męża no proszę cię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samotna matka z dzieckiem, nie ma kasy, ciągle zawalona pracą (jeśli taką ma),nie może się realizować, jest skazana na obelgi, i niby że ma dziecko to jest szczęśliwsza od tej co nie ma dzieci i robi co chce? w teorii może tak, w praktyce- popartej i tutaj wątkami (już nie piszę o milionie wątków MĘŻATEK z dziećmi i tym jak się naprawdę czują) na kafe i w życiu- nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam dziecko i męża i jakbym mogła to bym cofnęła czas i nie wychodziła za mąż i nie rodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajdz jakis artykul o tarych pannach albo bezdzietnych kobietach i jej wklej na fb... A przy rodzinie zacznij niby dobrodusznie lamentowac nad jej samotniczym trybem zycia, jak to musi zle wplywac na psychike itp. Moze babsko sie odpierniczy. Ajezeli nie chcesz bawic sie w gierki, zwyczajnie przy najblizszej okazji , jak bedzie wiekrze grono rodziny z jej udzialem zapytaj sie o co chodzi z jej przytykami i czy to czasem nie zawisc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stara panna - sfrustrowana, bez perspektyw, samotna, niekochana matka - szczęśliwa, pełna miłości, mająca kochający dom i rodzinę no proszę cię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dwie opcje, albo olać na głucho albo pójść do specjalisty, zeby stwierdził, ze wszystko ok i zapchać jej dziób papierem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś stara panna - sfrustrowana, bez perspektyw, samotna, niekochana matka - szczęśliwa, pełna miłości, mająca kochający dom i rodzinę no proszę cię usmiech.gif stereotypy.. a może być i tak: stara panna- szczęśliwa, wolna, pełna pasji i ambicji, pełna miłości i uśmiechu matka- zmęczona, niedoceniania, opuszczona, wykorzystywana MOŻE TAK BYĆ PRAWDA? albo: stara panna z wyboru- szczęśliwa matka z wyboru- szczęśliwa TAK TEŻ MOŻE BYĆ? ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko moja ma 20 mieś i też jest w gościach nieśmiała i trzyma się mnie, to taki etap, albo wrodzona nieśmiałość, i też jeszcze chodzi w pieluchach czego bardzo czepiają się moje szwagierki bo uważają ze juz powinna być dawno odpieluchowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stara panna- robi co chce i kiedy chce, co jej sprawia przyjemność, jest wolna matka- robi wszystko co musi, jest niewolnicą kuchni i dziecka, bez ambicji, bez innych celów niż `wychować dziecko`, kura domowa, zależna od dziecka i męża x jestem matką, żoną, kurą domową i nie zamieniłabym swojego zycia na życie starej panny :) po stokroć wolę to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn ma 5 lat i jest bardzo nieśmiały na forum publicznym, do tego stopnia że nie odpowiada na pytania, siedzi i pyta kiedy pójdziemy do domu :) a w domu nie do poznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie daj sobie wmowic ze cos nie tak z Twoim dzieckiem. Siostrzenica mojego meza tez byla bardzo grzecznym dzieckiem, w wieku Twojej corki byla niesmiala i wycofana jesli chodzi o kontakty z ludzmi. Teraz ma 4 latka i dalej boi sie obcych, a jesli kogos dobrze zna to ciagnie do nich. Po prostu taki ma charakter. Tesciowa (jest lekarzem) kiedys przytaczala wyniki jakich badan, ze podobno dzieci z wywolywanych porodow sa bardziej niesmiale niz urodzone naturalnie. Ale sama stwierdzila, ze przebadano za malo osob zeby dochodzic do tych wnioskow. Przytaczala to raczej w ramach ciekawostki :) U Twojej coreczki jest jeszcze troche za wczesnie zeby wysnuwac teorie jakie sprzedaje Ci szwagierka wiec ja olej cieplym moczem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem bezdzietna i w życiu bym nie zamieniła tego na rolę matki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś stara panna- robi co chce i kiedy chce, co jej sprawia przyjemność, jest wolna matka- robi wszystko co musi, jest niewolnicą kuchni i dziecka, bez ambicji, bez innych celów niż `wychować dziecko`, kura domowa, zależna od dziecka i męża x jestem matką, żoną, kurą domową i nie zamieniłabym swojego zycia na życie starej panny usmiech.gif po stokroć wolę to. CZYLI JAK ŻYŁAŚ TYLE LAT DO DZIECKA TO TWOJE ŻYCIE BYŁO KOSZMARNE? to współczuję braku ambicji i charakteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wiecie, ze to stara panna?:D moze laska ma dopiero dwadziescia pare lat. Strasznie ciasne macie horyzonty:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tego nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mogę wiedzieć dlaczego wg was matki to kobiety bez ambicji i tylko kury domowe ? Proszę nie uogólniać bo jak ktos wam pisze ze stara panna jest taka czy owaka to wielce zaprzeczacie ale upieracie się ze kazda matka jest tak samo uwsteczniona przez opiekę nad własnym dzieckiem Tak jestem matka,prowadzę dom nie lubię tego ale ten pierwszy rok jak siedzę w domu z dzieckiem jestem zmuszona ale kocham strasznie swoje dziecko mimo ze daje mi w kość to nie wrocilabym do czasów kiedy go nie bylo. Po macierzyńskim szybcikiem wracam do pracy dziecko pójdzie do żłobka na pare godzin (ja tez bylam w żłobku i zyje o dziwo) mam zamiar dalej realizować sie zawodowo bo w tym sie czuje najlepiej. A wy stare pannice nie macie nic prócz własnej d**y...no cóż.wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×