na co zwrocic uwagę podczas wyboru opiekunki

Hej, pytanie jak wyżej. Wracam do pracy, niestety w mojej okolicy nie mam żłobków ani przedszkoli, a rodzina nie ma jak pomoc i jestem zdana na opiekunkę. Nigdy nie pracowałam jako opiekunka i nigdy wcześniej jej nie zatrudnialam, wiec nie wiem na co zwracać uwagę? Jaka powinna być? Na co powinnam jej pozwolić, a o czym nie rozmawiać? Opieka będzie u mnie w domu. 5 dni w tygodniu po 7-8 godz.

Up

juz Ci mówię, bo mam doświadczenie w opiekunkach. Musisz ustalić zasady. Najlepiej płatne za godzinę, a nie ustalona kwota z góry. Powinnaś ustalić, że zapisuje godzine przyjscia i wyjścia i na koniec m-ca sumujecie i wypłata. Przerabiałam to z 2 opiekunkami. Ustalasz kwotę z góry, a potem, to w poniedziałek wyszła 20 minut wcześniej, we wtorek to samo, albo sie spóźniła itd itd i potem wychodzi ci, że płacisz za nic. Bo te urwane minuty sumują się w stosunku m-ca.... Musisz obserwować dziecko, ustal również zasadę co do tv, bo skończysz z dzieckiem usadzonym na 8 h przed Mini Mini...Ustal np. 1.5 godziny dziennie max. Powiedz, że to jest dla Ciebie ważne. Trzeba obserwować dziecko, moja córka zostawała z opiekunką po skończeniu roku. Uwielbiała "ciocię", widać było, że stosunki są fajne, że mała ja lubi...to po prostu widać jak dziecko reaguje. Poproś z góry o wprowadzanie zabaw nowych i - najważniejsze o normalne mówienie do dziecka. Ja miałam jedną Panią (czasowo) która jak tylko zwracała sie do dziecka to plose otfós dźwi itd. I dzieciak mi sie uwstecznił. Nie pomagały moje prośby żeby tego nie robiła, ona tak po prostu miała, że się pieściła w stosunku do dzieci. Fajnie jakby sama była już matką. To jest jednak kwestia doświadczenia. I pamiętaj zachowywać dustans, niania to nie Twoja przyjaciółka. Ja mam jedną nianie od kiedy córka skończyła rok, uwielbiają się, jestem mega zadowolona.

Ooo mnie tez interesuje ten temat dlatego podnoszę

Załóż kamerę w domu i poinformuj opiekunek o niej. Ja prErobilam...4.

Up up

Ja jestem opiekunka. Dobra opiekunka:-). Wszystkie dzieci ktore pilnowalam mnie uwilbialy a mamy to widzialy i zapewne zapewnialo im to komfort psychiczny. Mam placone za godzine musisz wszystko ustalic co z jedzeniem ze spacerami. Masz prawo ustalac zasady i wymagac w koncu jestes pracodawca. I po krotkim czasie bedziesz widziala reakcje dziecka wiec bedziesz widziala czy dobrze trafilas. Powidzenia

Ja po prostu zaprosiłam na rozmowę i chwilę rozmawiałam. Niania od razu próbowała nawiązać kontakt z synem i widać było, że to nie jest wymuszone. Jest z małym odkąd skończył rok, ale 3-4 miesiące przychodziła na pół etatu żeby mały się przyzwyczaił do nowej osoby. Myślę, że to bardzo ważne, żeby nie było to skokowe. W tym czasie też będziesz miała okazję, żeby się zapoznać i ocenić jak niania się zachowuje. Jeżeli chodzi o rozliczanie, to ja się co do minuty nie rozliczam. Zwykle przychodzi na 8 h, ale zawsze jestem później, więc płacę za 9, trochę z górką i wszyscy są zadowoleni. Dajemy też coś ekstra na święta. Niektórzy montują kamerki i podsłuchy, ale ja uważam, że wszystko widać po dziecku. U mojej szwagierki jak były problemy to mały zaczął dramatyzować przy przyjściu opiekunki, po powrocie mamy z pracy z rykiem do niej biegł i w nocy budził się z krzykiem.

a ja jestem za rozliczaniem się co do minuty, bo miałam taką opiekunkę do dziecka, umówioną na konkretną kwotę. Pochodziła 2 m-ce zgodnie z ustaleniami. Generalnie była bardzo fajna, dobry kontakt z dzieckiem... A potem sie zaczęło. Umówiona na 8.45 przyjeżdzała na 9 (ja już spóźniona do pracy), i tak kilka dni z rzędu. Potem musiała wyjść pół godziny wcześniej bo dziecko do dentysty, potem piątek 2 godziny wcześniej bo jedzie na weekend do mamy, potem itd itd....potem sie wkurzyłam i zaczęłam zaznaczać te jej wychodzenia, i wyszlo mi, że w tygodniu potrafiła tak uzbierać 2 godziny,2x10 zł (przykład)=20zł. i tak np po miesiącu wychodziło ok 100zł które musiałam płacić za nic. Ile uzbierało sie po roku???Za to, że po pracy leciałam z jezorem wywalonym do dziecka i nic nie mogłam załatwić. Podziękowałam.

zeby posprzątała miejsce pracy po dziecku. rozwalone zabawki np albo talerzyk dziecka. bo zanim wejdzesz do domu to masz rozpidziec w chalupie i to o 17-18.

Dziewczyny a czy pozwolić jej na to aby jadla razem z dzieckiem? Albo jeżeli będzie musiała coś ugotować (np. Jajecznicę, omlet, budyń, makaron) to muszę jej za to dopłacić?

nieee, u mnie była zasada, że moze jeść z naszej lodówki, ale kobitka ograniczała się do kawy i np pomidora do kanapki, która sama przynosiła. Daj spokój, to kwestia umówienia się co do zakresu obowiązków, wiadomo, że jajecznicy nie usmażysz o 7 rano, żeby dziecko zjadło o 11.

Szukasz osób poszukujących pracy niani, opiekunki, gosposi? Świetnie trafiłeś! Koniecznie rejestruj się na stronie NaszaOpiekunka.pl ( http://www.naszaopiekunka.pl/nannyregistration.asp ) i znajdziesz ankiety osób szukających pracę jako opiekunka do noworodka, do dzieci w wieku przedszkolnym oraz szkolnym.

Up