Posyłanie dziecka 22 miesięcznego do "przedszkola " w celu oswojenia się z rówi

Już sama nie wiem czy dobrze robię. Córka ma niespełna 2 latka. Jest dzieckiem wstydliwy i odrobinę zamkniętym w stosunku do obcych osób natomiast w kontaktach z rówieśnikami jest bardzo na dystans a czasami wręcz boi się innych dzieci. Dlatego postanowiłam prowadzac ja do a la przedszkola ( dzieci od 1 do 3 lat) aby otworzyć ja nieco w relacjach z innymi dziećmi. Jej przystosowanie do nowej sytuacji nastąpiło dość szybko ale nie poszło w tym kierunku jakim bym chciała. Mianowicie jej czas pobytu w krainie malucha wygląda tak że nie opuszcza opiekunki na krok, kiedy natomiast inne dziecko domaga się uwagi przedszkolanki wtedy jest płacz za mamą. Kompletnie nie jest zaangażowana w zabawę z rówieśnikami. Stąd moje wątpliwości w kwestii puszczania do przedszkola. Jaki jest sens skoro dziecko nie chce uczestniczyć we wspólnej zabawie? A może któraś z mam też ma ten problem z swoim maluchem? Co ewentualnie można zrobić jako rodzic by dziecko nie balo się innych dzieci?

Przejdzie jej z czasem. Jeszcze sie nie dostosowala, ale dobrze ze poszlas w tym kierunku. Zacznie byc bardziej komunikatyna i smiala. Dwulatki nie potrzebuja tak kontaktu z rowiesnikami raczej bawia sie obok siebie niz z soba., Za pol roku rok sie to zmieni. Trzylatki bawia sie juz chetniej z rowiesnikami, zawiazuja sie pierwsze przyjaznie itp.

Na długo ją dajesz? Na mój gust nie jest jeszcze gotowa, dzieci mają różną wrażliwość, uważam że nie powinno się wypychać tak małego dziecka na siłę.

Dobrze robisz ja w tym wieku dałam dziecko forum żłobka na 8 godz ja bardziej to przeżywała buziaki dziecko ;-)