Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rehabilitacja Vojta. Proszę o opinię.

Polecane posty

Gość gość

Jestem mamą 14 miesięcznej córki. Mała nie raczkuję, nie stoi samodzielnie, nie chodzi. Od 2 miesiąca życia rehabilitowałam ją Bobathem, z marnym efektem. Sama małą nauczyłam siadać jak skończyła rok. Miesiąc temu zaczęłam rehabilitację Vojtą. Po tygodniu mała zaczęła pełzać, ustawia się do czworakowania i nawet 3 kroczki zrobi. Muszę z nią ćwiczyć 4 razy dziennie i tu jest problem. Miałam zmienione ćwiczenia i muszę ustawiać małą na brzuchu z podgiętymi nogami i uciskać miednicę. Nie jestem jednak w stanie tego zrobić. Mała ryczy, wyrywa się, szarpie. Ja jestem już kłębkiem nerwów. Przerwać to i czekać? Miał ktoś może taki problem? Jak sobie z nim poradził? Będę wdzięczna za każdą sugestię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaraz mnie zjedziecie ale mi pomogło włączanie bajek podczas ćwiczeń, mała też się darła w niebogłosy ale nie było wyjścia. W wieku 3 lat wreszcie chodzi, biega i jest ok ale uwielbia tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam doświadczoną rehabilitantkę i moja córka była od 3 mca do 14 mca na vojcie i zawsze się darła wniebogłosy, ale wg fizjoterapeuyów 99% dzieci tak reaguje, a twoje pytanie "czy tylko ty masz ten problem" świadczy o tym, ze słabo znasz ta metodę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznaję, że słabo znam tę metodę, bo ćwiczę tylko miesiąc. Wcześniej przez prawie rok ćwiczyłam Bobathem, ale nie było żadnych efektów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę jest tak, ze większość dzieci krzyczy niesamowicie przy vojcie, ale nie z bólu, tylko z tego, ze jest przytrzymywane w niewygodnej dla niego pozycji... kup sobie książkę J.Surowińska "Vojta poradnik dla rodziców"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka była rehabilitowana prze rok- 3 razy w poradni i codziennie w domu. Było to mega trudne ale udawało sie bez większych lrzykow. W domu to co pomagało to nie rozbieranie do ćwiczeń, druga osoba do zabawiania, kot który kładł się obok! Zresztą kot był dobry na wszystko! Teraz córka ma 8 lat i nic nie pamięta poza kotem! Ale dzięki temu że byliśmy wytrwali to córka chodzi i rozwija się prawidłowo! Trzymam kciuki bo napradę warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Książkę Pani J. Surowińskiej oczywiście mam i nawet byłam u niej na wizycie. Super babka. No ale te ćwiczenia w domu, ten ryk. Wykończy to mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek był rehabilitowany metodą Vojty od 4 do 6 m-ca życia i to były najgorsze momenty mojego macierzyństwa!!! Trzy razy dziennie musiałam z nim "ćwiczyć, uciskać, naciągać" nie wiem jak to nazwać :-( Mały darł się okropnie! a ja nie płakałam ja wyłam razem z nim ale robiłam co kazała rehabilitantka! To były czasy że żałowałam że dałam życie i jednocześnie skazałam na cierpienie człowieka :-( Dziś mój syn ma 5 lat i jest sprawny i jak twierdzą panie w przedszkolu podadprzeciętną! A my walczymy! o drugie dziecko. Metoda Vojty Działa! Nam zapiwiadali bardzo długą walkę o sprawność syna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj sposobów by dziecko mniej płakało ale nie rezygnuj! Nie odpuszczaj żadnego masażu! Ani jednego! Jak masz tak duże oba wy to wynajmij rehabilitanta lub na zmianę róbcie masaże znkins z rodziny - maz, babcia. Zastosuj to co pisały dziewczyny- bajka, zwierzak, maskotki, albo nagrodę po! Tylko nie słodycze ale coś co twoje dziecko lubi - czytanie, wspolna gra, etc. Baw się z dzieckiem w masaże ze i ono tak robi misiom. Zróbcie system nagród naklejek - na tablicy naklejaj za każde ćwiczenia. wiele mam ma niemowlaki i nie może im wytłumaczyć czy wprost zabawić ale Ty masz dość duże dziecko Yrzymajnsie dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pomogę ci bezpośrednio, bo nie miałam takiego problemu osobiście, ale mojej siostry synek miał rehabilitację neurologiczną przeprowadzaną prywatnie w Enelmedzie i tam jej bardzo pomogli (obniżone napięcie mięśniowe miał Mały) – może zorientuj się, co oni sądzą na ten temat. Może jakieś inne ćwiczenia Wam zaproponują… ☹ Szkoda Twojej córeczki, że tak cierpi, mam nadzieję, że traficie na dobrego specjalistę w dalszej drodzie i szybko się z tym uporacie! Spokoju dużo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo szkodliwa metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego bardzo szkodliwa metoda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×