Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

U nas w szpitalu nacinanie krocze to 90 procent

Polecane posty

Gość gość

To dobrze tak ? Przeciez to prawie wszystkie kobiety czy to naprawde tak konieczny zabieg? Czy polozne tego nduzywaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naduzywaja. u mnie w miescie jest to samo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jednak wole byc nacieta niz mialabym peknac np do o***tu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas sa polozne uczone niedouki i potem dziwota, ze w UK to polozne i tylko polozne, a tu tylko lekarz. Drzalabym gdyby polozna prowadzila moja ciaze. Sa fajne kobiety z powolania ale tez sa leniwce byleby odbebnic bez zadnych szkolen, nowinek prlowska monotonia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak szukałam położnej środowiskowej to polecaly mi pewna superpolozna. Zadzwoniłam żeby umówić się zapytać czy ma miejsce, stwierdziła że tak. Zajmę się mna i dzieckiem po porodzie jeżeli zapisze się do niej od 24 tyg.na prywatne wizyty i wezmę ja do porodu to spokojnie już na NFZ będzie przychodzić podczas połogu. Nie wiem czy u mnie są nacinane krocza 90proc.ale wiem jedno,że ja już w tym mieście nie będę rodzic, pojadę do Białego prywatnie(koleżanki chwalą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz spr statystyki na str gdzierodzic.pl i wyszukac swoje miasto szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety wiedza i praktyka w Polsce podczas porodu jest TRAGICZNA. Poczytajcie sobie artykuly i badania naukowe. Najgorsze co moze byc to pozycja lezaca, w ktorej niestety trzeba silniej przec, a to niestety powoduje urazy pochwy (i nie tylko). Nacinanie krocza to zadna ochrona jak twierdza w Pl. Sa badania na ten temat i naciecie nie chroni przed urazami III i IV stopnia wrecz przeciwnie nacieta rana rozchodzi sie jeszcze bardziej po linii przeciecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wlasnie tego nie ogarniam - kazda kobieta w ciązy jest swiadoma tego , ze rodzenie w pozycji lezacej nie jest dobre ani dla niej ani dla dziecka. bo sie rodzi dluzej, w wiekszym wysilku. lekarze na pewno tez o tym wiedza, wiec dlaczego nic sie nie zmienia...? moja polozna mowila ze probowala przeforsowac jakies zmiany w szpitalu w moim miescie, ale gdzie tam, pelna olewka... tasmowo rodzenie na lezaco, ciecie krocza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jest niby ta fundacja rodzic po ludzku, ktora zbija miliony ale jak narazie poprawila tylko taki "standard" zeby maz byl przy porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodziłam do prywatnej szkoły rodzenia i słyszałam o tym że zawsze straszą wielkimi pęknięciami żeby się zgodzić na nacięcie jeśli któraś protestuje. Tak naprawdę robią to dla swojej wygody bo pęknięcia III i IV stopnia zdarzają się bardzo rzadko. Wystarczy że położna podczas porodu będzie obserwować sytuację i w odpowiednim momencie to nacięcie wykona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż był przy porodzie naszej córki i do tej pory wspomina mi że nigdy nie zapomni odgłosu jak mi nacinali krocze. Mało tego oprócz krocza miała zszywaną szyjkę 9 szwów jeszcze szwy nierozpuszczalne , bolało jak cholera a przy ściąganiu szwów łzy mi leciały jak krokodylowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra nie zgodziła się na nacinanie. Personel tragedia, obrażone że muszą pracować... W ogóle miały gdzieś kontrole krocza w czasie porodu a po wszystkim z satysfakcją powiedziały jej że pękła i sama jest sobie winna. Myślę że mogły zrobić to z zemsty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×