Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wszystkie tak cudownie ubieracie swoje dzieci a jak patrzę na allegro

Polecane posty

Gość gość

Na zestawy ubrań to naprawdę dziwię się, że można w takie rzeczy dziecko ubierać. Jakieś beznadziejne spódniczki, spodnie dzwony i brzydkie bluzki. Szukam jakiś konkretnych zestawów i 95 % z nich nadaje się do podłogi. Gdzie te wasze piękne ubranka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może każdy ma swój gust?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce może 10% ludzi ubiera ładnie dzieci i nie są to Allegrowicze. Na Allegro siedzą przeciętni lub biedni ludzie próbujący dorobić na handlu używanymi rzeczami. Zamożni się w to nie bawią, bo szkoda czasu i nie są to dla nich żadne pieniądze. Wielu ludzi robi też tak, że jak ma coś ładnego to trzyma (dla drugiego dziecka, dla rodziny, dla przyjaciół), a sprzedaje tylko takie rzeczy których nie szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość tych rzeczy jest też nie z drugiej a trzeciej i którejś tam ręki, szczególnie zagranicznych marek, które wystawiający nabył w lumpeksie, albo zakupił na Allegro od kogoś kto być może też kupił w lumpeksie albo na używane od kogoś tam innego z Allegro - stąd te wiekowe kroje sprzed lat typu dzwony i inne dziwne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, ja też sprzedawałam takie koszmarki, co nie znaczy że dziecko tak ubierałam... lwia część tych paskudztw to były prezenty od rodziny i znajomcyh, tzn. nie nowe tylko przekazane po ich dzieciach, chociaż i nowe czasami są tragiczne. Nie zakładałam tego, wolałam w lumpeksie kupić coś ładnego i praktycznego, a potem robiłam duże paczki, starałam się te najlepsze eksponować albo łączyć w zestawy, i wszystko poszło. Poza tym, o gustach się nie dyskutuje, popatrz na pierwszą lepszą grupę przedszkolną, jak dzieciaki są poubierane, jak dla mnie przeciętnie, ale może mamy dają dzieciakom wolną rękę przy kupnie ubranek albo im się podoba takie wzory i modele. Co innego jak dziecko chodzi w przyciasnych, krępujących albo wyraźnie za wielkich, brudnych, poplamionych czy potarganych, co innego jak po prostu tobie się to nie podoba. Chociaż i takie szmaty zupełne też bywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekowe kroje typu dzwony ? Od paru sezonów nogawka typu boot cut jest w modzie. Gdzie ty żyjesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uważam aby na allegro sprzedawała biedota.Sama wystawiam ubrania po sobie i córce i naprawdę są tylko po nas i staram się odzyskać chociaż 1/3 wartości,może dlatego,że nigdy od nikogo nie dostałam niczego za darmo i na wszystko zarobiłam sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nogawka typu bootcut jest, brzydko mówiąc, wyśmiewana od kilku lat, więc ja nie wiem gdzie ty żyjesz. W tej chwili nosi się podwinięte rurki, albo podwinięte boyfriend jeans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci tak: gdybyś była zamożna, a w związku z tym i zajęta pracą, zabiegana, to nie w głowie byłoby ci Allegro. Allegro służy ludziom mającym sporo wolnego czasu i potrzebującym tego dodatkowego grosza. Jak ktoś ma pieniądze to idzie do normalnego sklepu (albo normalnego sklepu internetowego), kupuje co potrzeba, a jak mu dzieci wyrosną to nie próbuje tego spieniężać, bo nie ma na to czasu, ani nie ma do tego głowy, a ta 1/3 wartości nie warta jest dla takiej osoby zawracania sobie głowy, bo więcej wyciąga poświęcając czas pracy zawodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:07 - nie wiem przez kogo jest to wyśmiewane (pewnie przez umysłowa biedotę), ale fakt jest taki, że od paru sezonów rozszerzane nogawki sa w modowych trendach oraz w zwiazku z tym sa do kupienia wszędzie więc nie wiem też o jakich to starodawnych i zapomnianych fasonach mowa w kontekście boot cut. Coś ci sie pomyliło, bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
----- mylumylu.pl ----- Kolorowe, Bajkowe Używane i nowe ubranka dla dzieci niemowląt i młodzieży RABAT 20 % W KAŻDY WTOREK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez czasem patrzę co jest na allegro i same brzydkie ubrania niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starszy syn (10lat)Zara, kaphal i Pepco Młodszy(3mc) HM, Pepco, ciuchlandy ( w ciuchlandach jest mnóstwo ślicznych ciuszków dla młodszych dzieci, bo dla starszego to mi się już od bardzo dawna nie udało nic upolować) na allegro to tylko przy wyprawce trochę pajacykow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja córkę ( 3 lata) ubieram w h&m ( swetry i spodnie, kurtki ), smyku ( głównie buty ) i pepco ( body, dresy na plac zabaw, generalnie rzeczy które wiem że córka poniszczy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to z hm nie może poniszczyć? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby wyżej. Nie nie może. A co cie tak dziwi? W h&m ciuchy są po 60-70 zł średnio (!), dziecko potrzebuje wiele i dla ludzi ze statystyczną pensją to dużo. Wiec jak dla ciebie to pestka (dla mnie też) to bądź wdzięczna - zapewne mamusi i/lub mężowi bo pewnie sama nie pracujesz:D - ale nie dziw się, że ktoś "liczy każdy grosz", bo np.minimalną pensję, za którą da się kupić tylko ok 20 szt.ubrań z h&m (a gdzie reszta wydatków?) ma większość pracujących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd przeświadczenie, że nie pracuję? Bo Ty nie pracujesz i szmatka z hm to dla ciebie super ekskluzywny strój? :D I jak zakładasz dziecku ubranko to tlumaczysz mu, że to kosztowało 60 zł i nie wolno się ruszać bo a nuż się zniszczy? I potem te ubrania wieszasz w gablocie i napawasz się każdą wydaną złotówką? Nie ogarniam takich ludzi, zastaw się a postaw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kompletuje wyprawke i z ciekawosci przejrzalam co tam mamusie na Allegro wystawiaja. Rzeczywiscie syf. Jesli cos firmowego to jakby sprzed kilku sezonow, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, ze to ciuchy z entej reki. Wole kupic wszystko nowe. Kupuje w sieciowych sklepach. H&M uważam za sklep niedrogi Zara C&A też niedrogi Coccodrillo Smyk Kupilam też kilka bodziakow, po domu, w Pepco. Kolosalna roznica w jakosci materialu, coz, to tzw tanix. Mam nadzieje, ze ciuchy z Pepco nie wystawiaja na aukcjach, bo to juz obciach. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym w hm sa bluzki po 20 zł, spodnie lub tregginsy po 40, sukienki letnie po 20-40 zł więc nie wiem co Ty kupujesz, no ale niektórzy lubią przepłacać za byle szmatkę, chyba po to żeby mieć złudne poczucie luksusu, nie wiem jak to określić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna wieśniara co kupuje "na wyjścia" i "po domu" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz się śmiać. Uważam, że do spania moje dziecko nie potrzebuje droższego body w rozmiarze 62, z którego za niespełna miesiąc wyrośnie. Dlatego jestem wieśniara i kupiłam kilka par w Pepco. ;) Najgorsze, że o zgrozo sama też kupuję takie rzeczy jak bluzki po domu czy piżamy w Pepco czy Lidlu. ;) Nie lubię chodzić po ulicy w tych samych ciuchach i po domu, dla mnie to nieestetyczne. Tak więc zapier/dalam w domu w dresach i bluzkach z tanixów. Ułożyło? :P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze, ale skoro do spania dziecku zakładasz tanie śpiochy, to na spacerze i u lekarza też może je mieć, prawda? Przecież spełniają swoją funkcję? Po co tak małemu dziecku rozdziela ubrania na wyjściowe i po domu? Żeby się pokazać? Ja w bluzkach z Lidla chodzę na codzień i nie uważam żeby były gorsze jakościowo niż szmatki z Żary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty odbierasz to jako żeby się pokazać. Od zawsze rozdzielam takie rzeczy jak po domu i na zewnątrz. Jest to dla mnie kwestia higieniczna. Granice rozsądku nie pozwalają mi kupić sobie spodni "po domu" za 400 zł, wolę za 60. Rzeczy z Lidla to temat rzeka. Kupuję je "po domu" , bo jakoś wyglądają, ale nie do końca są w moim stylu. Jeśli tobie odpowiadają to ok. Natomiast rzeczy z Pepco to nie ukrywając "łachy" z cieniutkiej bawełny. Kupiłam ich kilka i zdecydowałam, że nadają się tylko do spania. Zdecydowanie z tańszych sklepów wolę jednak C&A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dodając, porównaj body z Zary dla noworodka z bodziakiem z Pepco. Różnica w materiale ogromna. A żeby nie było, kupiłam też dwa pięciopaki body w Zarze i też będą na "po domu" lub pod bluzkę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to mi ulżyło ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuję super ciuchy dziecku, ale nie wystawiam na Allegro bo mi się nie chce i szkoda mi czasu. Wole oddać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w tym dziwnego że ktoś dzieli ciuszki na te po domu i te wyjściowe? Ja też tak robię i większość moich znajomych (a wierz mi, ze nie ma problemu z kasą) To poprostu logiczne. Przecież w domu dziecko min. się karmi i nie zawsze sliniaczki dają radę. Zastaw się, a postaw się? Wiadomo, ze jak są ładniejsze ciuszki to się w nich wychodzi, a te mniej to po domku. To samo z osobą dorosłą, trudno żebym chodziła po domu w bluzce Ralpha Laurena.. po domu kupuje tańsze np. właśnie Pepco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj sasiadka pytala mnie czy nie chce geterkow po jej coreczkach, na podworko. Mowie ze nie bo zrobilam zapas w pepco po 7 zl byly. Kupilam duzo a ona na to "ehhh szkoda bo wystawilam na olx po 25 zl ale nik nie chce i myslalam ze ty je kupisz:):)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wszystko oddaje za darmo. Co mnie zbawi wystawiac po 1zl. I lie zarobie ? 20 zl? Oddaje potrzebujacym i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wystawiam na allegro sporadycznie i tylko idealny stan, kurteczki lepsze, kiecki zakladane na okazje. Kilja osob mnie pytalo czy mam cos jeszcze bo wystawiam za okolo 1/4-1/3 ceny sklepowej a ubranko jak nowe i po 1 sezonie. Sama kupuję tylko nowe, dobrej jakości, więc nie sprzedaję szmat. A gorsze ubranka, używane wiecej, podniszczone czy nawet w idealnym stanie ale codzienne wrzucam do kontenera bo nie mam komu dac. Kiedyś wstawiłam ogłoszenie, ze oddam potrzebujacej mamie to mialam odpowiedzi z prosba o przeslanie, dowoz albo fotki :-( jakos się zrazilam. Myślę, że na allegro są rozni sprzedawcy i różne towary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×