Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Męska dieta po 40. Do zgubienia mam 20 kg. Dziennik starań.

Polecane posty

Gość gość

Mam 41 lat. Wzrost 184. Waga sprzed tygodnia 101.9. Waga dzisiejsza 99.9 a docelowa 79.9. Wniosek z tego prosty: muszę schudnąć jeszcze 20 kg. Próbowałem wiele razy, ale zabrakło głównie jednego - motywacji. Tym razem ufam, że będzie to zrobione "raz a dobrze". Zasady są proste: 1. Minimum 8 godzin snu. 2. Minimum 1,5 litra wody dziennie. 3. Zero słodyczy, alkoholu, napojów gazowanych. 4. 5 posiłków dziennie co 3 godziny (7 rano mała kanapka, 10-11 drugie śniadanie w pracy, 13-14 obiad, 16-17 owoc i ok. 19-20 raczej lekka kolacja. 5. Z czasem dorzucę lekką aktywność fizyczną. Obecnie głównie idę z pracy i do pracy (razem 3 km) i nieco się ruszam (kilkanaście km) w weekend. Powodzenia dla wszystkich na diecie. Wytrwałości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo !!! Gościu jesteś wielki -duchowo oczywiście - to się nazywa facet z klasą !! Oby ci się udało , trzymam kciuki oby więcej takich panów to wreszcie udałoby się pozbyć tego niekorzystnego stereotypu o polskich mężczyznach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za miłe słowa. To bardzo przyjemne. Postaram się napisać raz dziennie, co nowego. Ufam, że za kilka miesięcy będzie to miłe świadectwo starań zakończonych sukcesem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się dlaczego tak mało facetów podejmuje tą walkę ze swoim mięśnie piwnym ? Czyżby nie wiedzieli że to już dawno jest nie seksi i bardzo nieestetyczne :-( Dobrze że są tacy goście jak ty ! Bardzo ci kibicuje i będę czytała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szukam swojej głównej motywacji. Chyba najważniejsza będzie zarazem ta najprostsza - udowodnić samemu sobie, że się jeszcze jest w stanie to osiągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podoba mi się Twoja dieta :) jeszcze tylko pilnuj ilość posiłków, żeby nie było za dużo, i spokojnie się wszystko uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnie kilka dni nie było dobre - krótko spałem, nie piłem tyle ile trzeba wody, posiłki nieregularne. W efekcie waga to 100.1 - na długiej drodze bywają małe potknięcia. Grunt, że ogólny cel jest jasno nakreślony i zarazem mierzalny. #DamyRadę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ważne że podjąłeś się tej walki to już bardzo duży krok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj z rana 99.9, czyli "personal best" odkąd zacząłem aktualny projekt :) Mam nadzieję, że do przyszłej soboty zejdzie z 0.6-1.1 kg. Jak będzie, zobaczymy. Nie ma co robić nerwowych ruchów. Udanej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mała stabilizacja. Trochę oszukuję w ciągu dnia (jakiś napój gazowany, batonik). Wieczory w miarę ok. Dzisiaj 100.1. Zobaczymy, co będzie w dniu pomiaru po 3 tygodniach (sobota rano). Udanego popołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
99.9 dzisiaj rano - dietę niezbyt trzymam, ale kontroluję sytuację. Mam nadzieję, że niedługo ruszę z tematem porządnie. Udanego tygodnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×