Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juzmogesiepochwalic

Schudlam!!! 30kg mniej:)

Polecane posty

Gość juzmogesiepochwalic

Pisze bo chciałam się pochwalić i dodać otuchy tym, którzy walczą z nadwagą. Udało mi się schudnac. Dwa lata temu urodziłam dziecko. Warzywami wtedy ponad 90 kg. Dziś na wadze 62kg. Wiem szło powoli ale dzięki temu zero wiszącej skóry. Mam 30 lat 172cm wzrostu i cieszę się nową figurą. Kusi żeby jeszcze kilka kg zgubić ale i tak jestem bardzo zadowolona!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po az do takiej wagi dopuscilas ja mialam najwyzej 5 kg a juz jestem po 49 roku zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja tez miałam podobną wage ale powiem szczerze ze po porodzie miałam ponad 100kg potem zabralam sie ostro za siebie a teraz jest 59kg:)jestem z siebie dumna:):):) i właścicielce topiku wielkie gratulacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nierządnica:)
Ale niebawem może się pojawić u Ciebie efekt jojo, czego Ci oczywiście nie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Utrzymywałam ta wage juz długo pobnad 3 lata córka teraz ma wiec niemam obaw a walcze z dalsza waga acz kolwiek jestem w trakcie konca i wychodze z diety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nabawiłaś się jakiś rozstępów na ciele nawet najmniejszych?, nie możliwe że żadnych śladów nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokoszka89
Gratulacje i nie słuchaj tych zawistnych ludzi, sami pewnie mają w sobie za mało silnej woli, żeby schudnąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzmogesiepochwalic
Udalo mi sie to osiagnac, bo ucielam praktycznie wszystkie przetworzone weglowodany a juz najbardziej chleb, bialy zwykly chleb. Posilki jadlam po prostu skromniejsze, nie glodzilams ie, ale jadlam tak, zeby nie czuc sie napchana. Ten chleb mi duzo zrobil.Nawet ruchu nie potrzebowalam zbyt duzo, ot spacer z dzieckiem i jakies cwiczonka typu Chodakowska wieczorem. Przykladowy moj dzien: ś. kromka razowca z twaorzkiem lub szynka, pomidor 2ś owoc lub jogurt o. kasza/ale malo/, mieso lub rybka i warzywa k. skromna, najczesciej reszta obiadu na malym talerzyku lub np. omlet z 1 jajka z pomidorami/czasem salatka warzywna polana jogurtem. W miedzyczasie zapijalam herbata i woda mineralna, zeby sie przeplukac. Ostatni posilek o 18. Naprawde mozna, trzeba tylko przestac sobie folgowac i ustalic plan. Powoli i wytrwale do celu. Chlebek szerokim lukiem, no i slodycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzmogesiepochwalic
Jeszcze dodam, ze smarowalam sie codziennie po prysznicu olejkiem Babydream, cudo za pare groszy, nie trzeba wydawac nie wiadomo ile na drogie balsamy. Na wilgotna skore i dopiero potem trzeba sie wytrzec. No i pod prysznicem zwykla rekawica sizalowa z rosmana sie masowalam lub szczotka z wlosia uda i brzuch. Naprawde wydaje mi sie , ze dobra dieta to podstawa.Szkoda, ze wczesniej nie wpadalma na to, zeby ten chleb skasowac i ograniczac rzeczy typu kasza czy ryz do obiadu. Aaa, czsem na sniadako jadlam owsianke, taka dla leniuchow z paczuszki, ale trudno, jaks ie ma male dziecko to czasem mozna ;-) Jakby co to pytajcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej juzmogesiepochwalic gratuluje. Mogla bys mi napisac na meila anusssiaangel@wp.pl mialabym kilka pytan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co na posilek o 18 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzmogesiepochwalic
na kolacje resztke obiadu np kawalek mieska i surowka lub omlet, lub cos malego typu jogurt, do ktorego wsypywalam kilka orzechow. Grunt, zeby od 18 nie jesc. Ladnie sie wtedy chudnie z wlasnych zapasow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - gratulacje:D Ja uzywam oliwki w Zelu z Johnsona:) Ja kiedys mialam anoreksje...nic nie jadlam ale wyszlam z tego...pozniej pojawil sie efekt jo-jo.....przy wzroscie 165 cm.wazylam 80 kg......dzis waze 49.kg......zdrowe,normalne odzywainie sie i duzo ruchu zrobilo swoje:D Jeszcze raz gratulacje dla autorki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzmogesiepochwalic
Bibelotko, napisz swoje menu? Ja teraz marze, zeby schudnac do 50kg. Ale tez pomalu. Jak wpadlas w anoreksje? Nie bylas glodna? Ja kiedys probowalam sie przeglodzic na 500kcal dziennie ale nie wytrzymalam, nie chodzi o glod, bo to bym wytryzmala, ale bylo mi slabo, zimno i krecilo w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzmogesiepochwalic
Ja jadlam tak, napisze dokladniej wszystko jakie zestawy: ś. owsianka/kanapka z szynka lub twarozkiem/jajko i Wasa 2ś. owoc/jogurt o. mieso lub ryba, lyzka kaszy, warzywa/zupa k. mala porcyjka z obiadu/jogurt I teraz zastanawiam sie nad tym jak zmodyfikowac menu, zeby schidnac dalsze 10kg? Juz i tak jem malo, jeszcze mniej? Moze zwieksze ruch? Ale nie mam na to zbyt wiele czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juzmogesiepochwalic - pytasz sie jak wpadlam w anoreksje....chyba tylko Bog zna odpowiedz na Twoje pytanie bo ja jej nie znam.....sama nie wiem jak wpadlam w sidla tej choroby......zaczelo sie wszystko od glupiego zakladu z kolezanka.....zaklad brzmial KTORA Z NAS JAK NAJDLUZEJ WYTRZYMA BEZ JEDZENIA....wiem,brzmi to glupio i smiesznie ale tak bylo.....z tego co dzis pamietam to jak bylam glodna (na poczatku odchudzania) jadlam cukierki i lizaki......ja po prostu kocham wygrywac i oczywiscie wygralam ale pozniej przegralam z ta choroba....nie wiem kiedy przestalam calkowicie jesc:/Pamietam jedynie,ze byly wakacje i nikt nie widzial,ze nie jem.....sprytnie oszukiwalam rodzicow ......pamietam jak pewnego dnia nawet balam sie napic wody mineralnej bo przeciez moge przytyc !!!! Cos okropnego :/ W tamte wakacje pojechalam z siostra i mama do rodziny i musiaam juz tam jesc....udawalo mi sie nie jesc ale nie zawsze i dzieki rodzinie do ktorej pojechalam wyszlam z choroby ale dlugo to trwalo....jak wrocilam do skzoly to wszyscy byli bardzo zdziwieni moim wygladem a ja "oczywiscie" wciaz myslalam,ze jestem "gruba"....jak dzis sobie o tym mysle to byla to jakas moja obsesja.....w sumie wyszlam z tej choroby ale jakas jej czastka pozostala we mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dzis mam pretensje do rodzicow,ze w pore nie zareagowali...no trudno...wazne,ze mam ten OKROPNY okres za soba:) Pytasz sie o moje menu.....nie mam ustalonego menu...jem to co chce.....hehehe od kad ogladam programy o zdrowym odzywaniu sie np. Kasi Bosackiej to nie jem chipsow,nie pije coli,nie jem jogurtow.....sama jogurty robie:) Nie pije slodzonych napoi ..... Dzis np. na obiad zjem smazona rybe z ziemniakami i gotowana kapusta....tlyko najpierw musze zrobic ten obiad hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzmogesiepochwalic
Bibelotko, najwazniejsze, ze juz ok, ze obsesja minela. Ja przyznam sie szczerze chyba mam juz obsesje, patrze czy nic niezdrowego nie laduje na moim talerzu, na spotkaniach ze znajomymi zadne piwko tylko winko, chlebek ciemny i pozwalam sobie tylko na 1 kromke do sniadania, do obiadu dodatkow typy kasze czy ryz symbolicznie, z owocami uwazam, jedynie czego to warzyw sobie nie zaluje, sa niskokaloryczne i spoko zapelniaja brzuch. Moze jeszcze nie mam schizy jedzeniowej, ale strasznie sie pilnuje, wiem, ze gdybym jeden raz odpuscila to bylby koniec i znowu bym utyla. No, ale zeby nie bylo az tak czarno czasem sobie pozwalam na kulke lodow smietankowych lub 2 kostki czekolady :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miętówka_
a ja chciałam powiedzie,że udalo mi się schudnąć z 80kg do 54 :-) szybko poszło - niecale 5 mcy i wale nie bylo tak ciężko. Podobnie jak autorka najwięcej dało mi wywalenie chleba i niejedzenie po 19.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochanawswoimciele
Ja po ciąży mialam potwoerne problemy z powrotem do mojej wagi. Gdyby nie wizyta u dietetyka z Diet ekspert i nie plan zywieniowy i do tego jeszcze cwiczenia to nigdy bym nie byla soba do konca. Dzieki pani dietetyk znowu lubie siebie! Dziekuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cudownie jest wiedzieć ze da się to zrobić.Ja swoją walkę dopiero zaczęłam.Od 1 sierpnia tego roku schudłam dopiero 6 kg ale i tak jestem z siebie dumna.20 m-cy temu urodziłam drugie dziecko,przed ciąża leczyłam się na niedoczynność tarczycy i zespół policystycznych jajników.Idąc na porodówke wyglądałam jak wieloryb ważyłam 102 kg.Po porodzie samo spadło 10.Ale jestem niską osobą mam tylko 152 cm wzrostu więc i tak wyglądałam jak kulka.Na dzień dzisiejszy waga wskazuje 86kg ale jest mi już dużo lżej choć wiem ze cała walka dopiero przede mną.Mam olbrzymią nadzieję że wszystko się uda tak jak Wam.Pozdrawiam wszystkich uczestników rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczona36
Hej. Czy jeszcze ktos odwiedza ta str. Mam mega problem nadwagi wrecz otylosci. Ostatnio mi to sen z powiek spedza. Jednak mam jakis slomiany zapal. Potrzebuje motywacji. Podziwiaz, ze tu tak dziewczyny szczuplejecie a ja ... no coz ... zajadam kolejne problemy i licznik bije w zwyz... Doradzcie jak sie zmotywowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Motywuj się tym, że zostało ci naprawdę mało czasu na to szczupłe życie. :-) Życie i tak jest krótsze, a na otyłość jeszcze je dodatkowo tracimy. Z każdym rokiem trudniej będzie schudnąć. Mój przykład: schudłam ok. dwa lata temu 17 kg i trzymam się (wahania ok. 2-3 kg w tym czasie). W tym czasie moja znajoma która była do mnie podobna z postury nadal jest gruba -ja przez dwa lata miałam świetnie ciało, dobrze wychodziłam na zdjęciach (wiem, banalne, ale dla ex-grubaski to jest coś ważnego), a co najważniejsze odczuwałam super poprawę zdrowia i kondycji. Nawet jeśli z jakiegoś powodu znów przytyję - nikt mi tych dwoch lat nie odbierze. Walcz o każdy dzień szczupłego życia póki nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
Zrozpaczona, musisz wybrać. Albo przyjemności kulinarne i pożegnanie marzeń o ładnym wyglądzie albo precz słodkości czy fast foody i kroczkami do wymarzonej sylwetki i zdrowia:) Jeśli chcesz, możemy się wspierać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez bardzo chcialabym scudnac. Jest mnie. Totalnie za duzo ...tak przezduze T. Przeklada sie na to duzo czynnikow epi leki przeciwdepresyjne niedoczynnosc tarczycy... Jednak kiedys udalo mi sie schudnac do 65 kg teraz waze 103 a wazylam 106. Najgorszy moj grzech to jedzenie w nocy.budze sie i nie moge spac ....mysle i zawsze konczy sie to wycieszczka do lodowki....:( nie wiem czy na to jest jakas zlota rada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to pojedz se wreszcie i nie jęcz... żadne zwierze dobrowolnie nie głoduje i my też nie powinniśmy. Ale zwierzęta korzystają z jednego żródła energii i dlatego nie tyją jedząc do syta. Przemyśl to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×