Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JJmarzec

Ślub cywilny: marzec, kwiecień 2015

Polecane posty

Gość JJmarzec

Hej :) Biorę ślub 28.03. Czy jest jeszcze ktoś, kto w podobnym terminie odwiedza USC? Razem zawsze raźniej się entuzjazmować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJmarzec
Może jednak ktoś coś...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dopiero sierpień,ale zlec***ewnie szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJmarzec
Dokladnie, bardzo szybko czas ucieka :) A planujesz potem jakies przyjecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,planuję. Prawie wszyscy goście będą z dziećmi więc będzie typowe przyjęcie do Max. 22-23. Nie przepadam za weselami więc to będzie najfajnnajfajniejsze rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to bardzo fajnie sie zapowiada :) U mnie skromniutko, bo w przyszlosci planujemy slub koscielny - tzn. ja nie bardzo chce, ale narzeczonemu bardzo zalezy, takze wtedy beda goscie i typowe weselicho na moje nieszczescie :/ Takze teraz tylko rodzice, siostra mojego i swiadkowie. Po wszystkim chcemy zaprosic swiadkow do cukierni albo pizzerni i do domu wlasciwie :) Nasi rodzice i tak na swieta zrobia sobie spotkanie, takze ich mamy z glowy :) Slub jest wczesnie, bo o 10, takze dlatego raczej restauracje i obiady odpadaja. Wybacz, ze bez polskich znakow, ale pisze z telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie obiad,tort ciasta,kawa,symbolocznie alkohol,dzieciom zamowilismy animatora,do tego fotograf przez cale przyjecie i to w sumie tyle. Koszt okolo 3 tysiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJmarzec
No i super, naprawde :) A animator to swietny pomysl jak ma byc duzo dzieci. Ja tez bym wolala sam cywilny, kilka nablizszych osob, zwykle przyjecie i po sprawie. Ewentualnie ten koscielny tez by mogl byc, ale bec tego calego cyrku. Ale niestety tylko ja w tej rodzinie lubie kameralne okazje, a haslo "zastaw sie, a postaw sie" totalnie mi nie lezy... I jest roznica wydac 3 tysiace, niz 30 tysiecy za jeden wieczor :/ Za to mialabym nowiutkie wyprawki dla dwojki dzieci i to takie niezlej jakosci albo jakas fajna podroz, ewentualnie swietne ciuchy i kosmetyki :D Ale nie, przeciez trzeba wydac te pieniadze na ciotki, babcie, wujkow i innych, ktorych nawet prawie nie znam, a i tak potem tylek obrobia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ol
Jeśli mogę zapytać, to czemu urządzasz takie przyjęcie, skoro nie będziesz, i swoją drogą JUŻ nie jesteś z niego zadowolona? Trochę szkoda czasu i pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zacuazylysmy co?ślub w marcu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJmarzec
ol - jeśli to do mnie pytanie to już odpowiadam :) Teraz bierzemy cywilny, nie będzie żadnego przyjęcia, tylko świadków zaprosimy gdzieś na jakiś poczęstunek. Dla rodziców zorganizuje się coś w same święta. I ja najchętniej na tym ślubie bym poprzestała. Nie muszę brać kościelnego. Ale niestety narzeczony i nasi rodzice na taki luksus mi nie pozwolą :) Sam ślub to pół biedy, ale ja po prostu nie chcę wesela. Zawsze marzył mi się skromny ślub w malutkim kościółku, najlepiej drewnianym gdzieś w górach :) A po wszystkim skromne przyjęcie, tzn. jakiś obiad i do domu. Jestem przeciwna weselom, bo nie lubię być w centrum uwagi, narzeczony kiepsko tańczy, szkoda mi tyle pieniędzy na jeden wieczór i na dodatek i tak na koniec tyłek obrobią. No ale ten kościelny to dopiero za minimum trzy lata. Teraz chciałam się tylko wyżalić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego się żalisz, zamiast coś zmienić? co narzeczony rządzi w waszym związku, a ty masz się podporządkować? przeciez oboje macie prawo głosu i to równe- i to że on chce a ty nie nie oznacza, że ma być wesele, Co do rodziców to oni nie mają nic do gadania- przecież nie mogą za was decydować, jak ma wyglądać wasze zycie-i uwierz mi moi tez naciskali na weselicho na 150 osób, ostatecznie zrobiliśmy obiad na 30 i do chaty-i były fochy o obrażanie sie rodziców, ale przeszło im gdy zauważyli, że nie damy się szantażować -odpuścili ale twoje życie twoja sprawa-jak chcesz, żeby inni podejmowali za ciebie decyzje to albo staraj się cos zmienić albo nie marudź bo sama się na to godzisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJmarzec
Wiesz, to nie do końca tak, to tez dziala w druga strone - to nie tylko moj slub, tylko nasz. I jesli jego marzeniem jest wesele dla rodziny, to ja mu nie bede stawac na przeszkodzie. On tez poszedl na ustepstwo: bardzo chcialby miec pamiatke w postaci plyty z filmem z wesela, a.ja kategorycznie zazadalam braku kamerzysty. Mysle, ze na tym polega zwiazek - zeby isc sobie na reke :) Z reszta do koscielnego jeszcze ze 4 lata, moze akurat mi albo jemu cos sie odmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJmarzec
Dzisiaj odebralismy obraczki :) Juz sie nie moge doczekac jak ja oficjalnie zaloze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JJmarzec
W ogole nieciekawie z obraczkami bylo. Moja byla dostepna od reki, ale dla mojego trzeba bylo zamawiac, bo nie bylo dostepnego rozmiaru. Na zamowieniu bylo napisane, ze czas oczekiwania to 1-2 tygodni. Minelo w sumie jakies 15 dni, zadnego telefonu ze sklepu co sie z ta obraczka dzieje. W koncu zadzwonilam do nich, babka do mnie z tekstem, ze majpierw jakies grawery robia, a dopiero potem reszte zamowien - my nie bralismy grawera - i nie wiadomo dokladnie kiedy bedzie nasza gotowa. Wkurzylam sie, powiedzialam, ze jak za trzy dni obraczek nie bedzie, to wycofuje zaliczke. Podzialalo - wyrobili sie przed czasem nawet. Ale powiedzialam, ze to jest niepowazne traktowanie klienta, bo chociaz glupi telefon sie nalezal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×