Jak mnie widza faceci..?

Jestem świeżą rozwódką, mam 30 lat i 2 małych dzieci. Decyzje o rozwodzie podjęłam sama-mąz nie nadawał się na męża,głowe rodziny itp.To co mi zgotował nadaje się na sceanriusz filmu,ale nie to ym chcę napisać. Mam 30 lat,jestem atrakcyjna,mam ładne ,szczupłe ciało. Mam swoje mieszkanie,wlasnie zrobilam prawo jazdy. I teraz pytanie: jak mnie postrzegają mężczyźni,czy mam szanse na jakis nowy,normalny związek z kims przede wszystkim odpowiedzialnym i normalnym? Rozglądam się wokoło i widzę samych zajętych facetów.Ci, ktorzy kiedys tak o mnie walczyli a ja ich olałam,mają swoje rodziny... Z 2 strony zauważyłam, że mam adoratorów około 40 i co najgorsze żonatych.a takimi,ktorzy szukaja sobie odskoczni od zycia codziennego i mimo, ze mają żonę,podrywają,probuja urobic, takimi gardze,spławiam.Raz nie chce nikomu mieszac w zyciu,dwa nienawidze zaklamania-na reku obraczka a jednoczesnie jakby mogl to zdarlby ze mnie ubranie.Obrzydliwe,zenujace,swinskie. Gdzie szukac normalnego faceta?Czekac biernie?? Czy ja jestem dla facetow tylko towarem do przelecenia i nikt przy zdrowych zmysłach nie zainteresuja sie powaznie kims takim jak ja?wiem ze tez mam wymagania,ale czy poczciwy czlowiek to tak wiele? Przepraszam za literówki

Pewnie znajdzie się taki smiały mezczyzna, który zechce żebyś zagosciła w jego życiu na dłużej.. Ale kobieta po przejściach, z przeszłoscią nie dla każdwego jest dobra partią

a co do miejsca gdzie znajdziesz to chyba tylko net Ci pozostaje i czat;)

zajmij sie soba a facet sie znajdzie http://www.youtube.com/watch?v=4_jeCEzr0OU

w twoim wieku to jak facet jest sam to znaczy że jest popapraniec albo coś z nim nie tak, za to mozesz zpostać prywatną kochanka panów po 40-tc

"w twoim wieku to jak facet jest sam to znaczy że jest popapraniec albo coś z nim nie tak, za to mozesz zpostać prywatną kochanka panów po 40-tc" - tak jest w naszym świętym katolandzie, gdzie ludzie gnają do ołtarza jak tylko zetrą smarki spod nosa, a potem - maksymalnie zblazowani, że nie zdążyli podupczyć - już w okolicach 30tki albo się rozwodzą albo szukają czegoś na boku. Za granicą 30 lat to wiek, w którym ludzie dopiero zaczynają myśleć o poważnych związkach. Masz faktycznie ciężko, bo samotna matka z dwojką dzieci ma bardzo małe sznase po raz drugi ułożyć sobie życie. Ale nigdy nic nie wiadomo. Trzeba było się tak szybko nie chajtać z pierwszym lepszym, to byś moze tak nie wtopiła. A teraz - doopa zbita.

Szanse raczej niewielkie :( jesli facet sam będzie po przejściach to może ....

a ja powiem że poznałem świetną dziewczynę ma lat 31 i dwójkę dzieci w wieku 3 i 6 lat, jest po rozwodzie, bierzemy za rok ślub i pewnie będzie cięzko ale myślimy w jeszcze jednym wspólnym dziecku i powiem że oczywiście jest to wyzwanie dla faceta bo to odpowiedzialność od razu za całą ekipę i za nieswoje dzieci tak wiec nie jest to temat dla małolatów oraz poszukiwaczy przygód, natomiast z mojej perspektywy najważniejsze że się kochamy i mamy świadomość tego że czeka nas wiele wspólnej pracy bo lekko nie będzie. Tak więc na moim przykładzie...da się poznać kogoś ciekawego. Ale faktycznie 40 latków sobie odpuść

Towarem do przelecenia? Trzydziecha po dwóch porodach? Chyba dla desperatów :o

niestety faceci nie chca sie na dłuzej wiazac z kobietami które maja dzieci, przykład mojej przyjaciółki, jest ładna, samodzielna a faceci zostawiaja ja po mniej wiecej roku

niestety male szanse. wokol tyle fajnych singielek po co komu babka z przychowkiem...?nawet jesli ladna to co?ja bym wybral ladna,ale bez dzieci.....

a ja mam córkę z poprzedniego małżeństwa, nie mam niestety własnego mieszkania, ale na brak powodzenia nie narzekam. Co więcej, nie podrywają mnie żonaci, a wolni mężczyźni i traktują związek ze mną bardzo poważnie. Dlatego głowa do góry, zajmij się swoim życiem, swoimi zainteresowaniami i oddychaj pełną piersią, bo nie musisz się użerać z kretynem. Miłość sama się znajdzie, a jak będziesz zadowolona z życia i szczęśliwa sama, to nie opędzisz się od adoratorów. Możesz poszukać rozwodnika na portalach randkowych jeśli nie znajdziesz nikogo ciekawego w swoim otoczeniu. Dzieci nie skreślają Ciebie jako przyszłej partnerki dla kogoś odpowiedzialnego i dojrzałego emocjonalnie.

a dlaczego ma szukac rozwodnika, jesli nie znajdzie nikogo ciekawego w swoim otoczeniu??!!czy rozwodnik to jakis gorszy rodzaj faceta,do wziecia w ostatecznosci....