Etoile

Ja też lubię ten o smaku gruszki. Choć lepiej pić taki zwykły sypany. Ale na ten karmelowy nawet nie zamierzam się skusić. Przeciez to musi być mega słodkie. Rumianek sam w sobie jest słodki a jak dodac do tego karmel no masakra.

Ale to ma dzięki matce i licowce. Ona jednak pochodzi z rodziny kombinatorów.

No wlasnie hahah. Ona w głowie na bank wmawia sobie ze jest matką dwóch bąbelkow.

No dokładnie. Jak ona nie ma czegoś, nie może czegoś mieć to nagle to jest be. Tak samo z lwem. Najpierw chodziła dumna jak paw przed ślubem i odrazu po nim a jak Lew ją zostawił to nagle jaki on zly i że za mały. Teraz nagle za mały a na mazurach mu wypominala że długo czekal z oświadczynami bo tak jej się do ślubu spieszyło.

Wlasnie. Ona sobie wmawia, że nie lubi dzieci. Po czym odkad ma Rozie nagle slyszymy" dziewczyny to, dziewczyny tatmo". Porównuje wychodzie z psami na spacer do budzenia dzieci do przedszkola. Ona się teraz czuje jak matka 2 dzieci.

Ona się karmi negatywna energia. Żyje jakimiś urojeniami o zlych ludziach. No jasne. A sama to jest cud, miód i cukierek. Tylko nikt takiej dobroci w niej jakos nie dostrzega po dłuższym poznaniu.

Ej wy się nie macie o co kłócić? Tylko łapiecie za slowka o jakiejś innej atencjuszce z ig.

Tez tak myślę. Jeśli ze starym wszystko ok to długo tam nie popracuje. Teraz na nic czasu nie ma, je w biegu, wraca po nocy bo praca od południa. No ogólnie lekko nie jest. Choć z drugiej strony co ona ma do roboty popołudniami jak wiecznie sama na chacie. To do głowy idzie dostać. Ani się do kogo odezwać, ani wyjść bo tylko jak stary wraca to ją gdzieś zawiezie. Ale lepsza praca na rano.

W takim razie po co być dobrym człowiekiem jak wystarczy na lozu śmierci się nawrócić? To już bardziej sprawiedliwa jest karma od Boga.

Czyli co ten kto cale życie bedzie żył zgodnie z przykazaniami Bożymi jest na rowni z tym kto dopiero przed śmiercią się zmienił? No bez jaj. Czyli 3/4 życia mogę sobie grzeszyć bo wystarczy że na 1 rok się nawrócę i już git. I ten ktoś będzie się śmiał z takiego co cale życie żył jak asceta i wcale mu się nie dziwię. Na pewne rzeczy pracujemy cale życie a nie chwile przed śmiercią.

Bo widac, że ją ludzie denerwują. A zwłaszcza pytania od nich. Nawet te zwykle. Wielka tajemnica gdzie pies, myślałby kto. Robi burze z niczego. Ale to akurat robila od zawsze. Triggerują ją pytania co z psem. Ciekawe dlaczego. Nie wiem po co nagrywa jak już zadać nawet pytania co u niej nie można bo się unosi nieadekwatnie do sytuacji

Póki co nie ma czasu to mozna pisac

Udało mi się załapać na lajwa. Wchodzę.a ona przeglada profile kolesi z tindera. Widać dalej w desperacji szuka i nic.

A może tu jest powód. Szu była zazdrosna bo wsyztskie kolezanki dookola zaczęły mieć dzieci a ona nie.

U niej na kanale tylko ciagle jacy to ludzie są źli, jak to się zawiodła. A może to ludzie na niej się zawiedli ze tak od niej uciekają? Nie widzi, że to z nią coś jest nie tak.kazdy po jakimś czasie się od niej odsuwa. Jak tam nigdy nie widziałam, żeby ona się kiedyś uśmiechnęła. Ciagle ma tylko oczekiwania od innych i wiecznie pretenscje, wymagania.