pedagogika porównawcza - POMOCY!

Witam. W przyszłości chciałabym uczyć pedagogiki porównawczej (pewnie na uniwersytecie). Jakie trzeba mieć uprawnienia? Po jakim kierunku trzeba być aby mieć uprawnienia do nauczania tego właśnie przedmiotu? (bo typowego kierunku: pedagogika porównawcza czy takiej specjalności to nie ma). Bardzo proszę o konkretne odpowiedzi.

Za moich czasów;) pedagogika porównawcza to był jeden z przedmiotów wykładanych na studiach typu: pedagogika ogólna. Żeby przyszłości móc go nauczać, trzeba by pewnie napisać z tej dziedziny pracę magisterską na tyle dobrą, żeby dać się zauważyć na wydziale. Wtedy może być szansa pozostania na uczelni i robienia kariery naukowej w tej dziedzinie.

A dlaczego akurat porównawcza??????? Skąd Ci się to wzięło? Pedagogika porównawcza to jeden z przedmiotów na studiach pedagogicznych... i dalej jak wyżej

Skoro wspomniałam, że w przyszłości chciałabym uczyć pedagogiki porównawczej na uniwersytecie to bardzo was proszę nie piszcie mi co to jest pedagogika porównawcza i nie piszcie na jakich studiach występuje dany przedmiot - bo doskonale to wiem- pytam tylko o uprawnienia jakie trzeba mieć żeby w przyszłości móc uczyć tego akurat przedmiotu? użytkownik "znowu jaa" udzielił konkretnej odpowiedzi - w drugiej części swojej wypowiedzi - i o to mi chodzi, o same uprawnienia.

jakie znowu uprawnienia? :o na uniwersytecie ucza ci, którzy robia stopnie naukowe. pisza doktorat, habilitacje i jednoczesnie nauczaja. nie ma czegos takiego jak "dzien dobry, chcialabym tutaj uczyc". to nie SP ani LO

a w ogóle to dziwne: skoro chcesz uczyc p.porównawczej to pewnie skonczyłas pedagogike na uni... i nie wiesz na jakiej zasadzie działa uniwersytet? :( przeciez tam nie ma przypadkowych, ot tak zatrudnionych osób. dziwne na maksa :o

Jestem na studiach mgr - w planach mam dopiero dalej - doktorat. I to są studia pedagogiczne - ale nie o to chodzi :( czy jeśli przykładowo napiszę dobrą pracę mgr (z dziedziny pedagogiki porównawczej) a później z tej samej dziedziny zrobię doktorat - to mam szansę nauczać AKURAT TEGO przedmiotu? (jeśli mnie zostawią). Chodzi mi konkretne o ten przedmiot i tyle.

Pisałam pracę magisterską zpogranicza pedagogiki porównawczej i dydaktyki u samego profesora Kupisiewicza x lat temu- z tego ,co pamiętam zostawili jedną dziewczynę z całej grupy seminaryjnej - właśnie na uczelni...- dokładnie tak to działa

/?////?//// a jaki miałaś temat? :) jeśli oczywiście można wiedzieć..

jeśli będizesz miała super doktorat, dużo szczęścia i akurat ped.porównawczej nikt na danym uniwerku nie uczy to masz szansę. ale od doktoratu do pracy na uczelni jako wykładowca czasem długa droga. Ja wykładam 5 lat a dopiero w tym roku dostałam dokładnie ten przedmiot o który mi chodziło, do tej pory miałam różne inne tematy - jestem fachowcem w swojej dziedzinie :)

Ha ha , To było - niech zerknę.... Programy nauczania początkowego w Polsce i wybranych krajach uprzemysłowionych w latach 1972-1992. Studium porównawcze.