Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość1234gosc

Pogada ktoś ze mną...

Polecane posty

Gość gość1234gosc

Mam 33 lata, od ponad 10 jestem w zwiazku, po ślubie 5 lat. Czekałam na męża aż zdecyduje się na dziecko, 2 lata temu byłam w ciąży ale ja stracilam. Wtedy dziecko chciał, potem nie chciał, potem obiecywał że chce. Minęły 2 lata teraz mi powiedział że nie chce dziecka ... Bo nie jest tak jak kiedyś. Chyba się załamie. Kochałam tego człowieka, dużo dla niego zrobiłam a on ciągle mnie zawodzi. Myślę nad tym żeby złożyć papiery rozwodowe. Boję się że będę sama i że już nie doczekam własnych dzieci. Poświęciłam swoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny raz durne prowo zakładasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexgość
Ja też jestem takim mężem co nie chce dzieci, tyle,że ja nie mówiłem nigdy,że chcę. Ty jestes pewna,że chcesz? Wiesz w naszym wieku:d już przyzwyczailismy sie do pewnego trybu życia, pracujemy, zarabiamy i mamy swoje zajęcia gdzie dzieci nie ma, nie bałabys sie takiej nagłej zmiany?Jak się ma dwadzieścia lat i urodzi się dziecko to wszystko do niego się podporządkowuje nie zastanawiając sie wiele-teraz może byc ciężko zmienić swoje życie. Nie próbuje odwieść Cię od macieżyństwa ale może być tak,że okaże się,iż dziecko bardzo"utrudnia" życie, zastanawiałas się nad tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1234gosc
Zastanawiałam. Własną rodziną z dzieckiem chociaż jednym zawsze była dla mnie bardzo ważna. Jeśli chodzi o mojego męża to mnie oszulal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1234gosc
To nie prowokacja.. to moje życie, które zawalilam na własne życzenie bo czyjeś potrzeby były ważniejsze od moich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexgość
no tak jak Cię oszukał a Twoim marzeniem jest rodzina to możesz bez skrupułów odejsć bo po pierwsze zostałas oszukana przed ślubem a to jest powód by go unieważnić a po drugie nie spełnisz swojego marzenia i nie bedziesz miała dzieci w tej konfiguracji,zatem nie masz tak naprawde wyjscia jak "rozglądać" się za innym tatą. Zastanow się albo najlepiej zapytaj czy nie jest tak,że boi się kolejnej ciąży i tego,że sytuacja się powtórzy. A to go tłumaczy choć trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokoj ciagle to samo piszesz! mierne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1234gosc
Nie nie jest tak, że się tego boi. Wsparciem wtedy dla mnie nie był żadnym a ja mu niepotrzebnie wybaczylam wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexgość
myślisz,że oszukuje mnie ona?i pisze tylko dla pisania? po co by to robiła? Mogłaby napisać nudzi mi się pogada ktos o pierdołach-też bym pogadał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1234gosc
Gdzie niby pisałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexgość
Jesli nie oszukujesz to mowie Ci szukaj innego partnera choc wiem,że to się tylko łatwo pisze, nie spełnisz marzeń z obecnym a pamietaj,że marzenia są najważniejsze i na nich powinno życie polegać-na spełnianiu swoich marzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1234gosc
Wiem, że pewnie to przejdzie z czasem ale w tej chwili czuję jakbym nie miała już żadnej przyszłości. Ja dużo zrobiłam dla niego, z wielu rzeczy rezygnowalam dla niego, murem za nim stałam a wygląda na to, że miał mnie zawsze gdzieś i tak teraz stwierdził że nie jest jak było więc on nie chce dziecka. A zmieniło się bo mi już przykro patrzec jak znajomi mają kolejne dzieci a ja czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1234gosc
Dzięki za odpowiedź. Nie jest łatwo teraz najpierw rozwód, potem szukanie partnera... Nie wyobrażam sobie gdzie ? Nie wyobrażam sobie,że mu powiem czesc, zróbmy sobie dziecko bo mi zegar tyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1234gosc
Nie wyobrażam sobie też być dalej z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexgość
Nie wyobrażasz sobie gdzie bo nie ma konkretnego miejsca gdzie beda czekać :D To zapewne bedzie przypadek ale jeśli bedziesz na siłe,się rozglądała to nie wyjdzie, załatw sprawy,odpręż się,zabaw,zób sobie dobrze(bez skojarzeń) a potem już wolna,zrelaksowana i pełna wigoru :D Zacznij się bawić ze znajomymi,jakieś wypady dalsze lub bliższe i ktoś się znajdzie na pewno, powalony Twą niebiańską urodą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość1234gosc
Ładnie brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×