Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieszczęśliwa mężatka

Mąż MNIE PONIżA-POTRZEBUJę WSPARCIA

Polecane posty

Gość nieszczęśliwa mężatka

Witam mam 22 lata i roczną córeczkę.Od pół roku jestem mężatką.Niestety mój mąż coraz częściej staje się agresywny.Wyzywa mnie,poniża kilka razy odepchnął mnie lub łapał za szyję grożąc że mi zaje.ie itp.Ostatnio powiedział mi,że jestem jego największym życiowym błędem i że żałuje,że się ze mną ożenił.Mam już tego dość ale nie wiem co robić.Mieszkamy obecnie za granicą.Ja nie pracuję tylko wychowuję córeczkę.Wracać do Polski nie mam raczej do czego...Zapomniałam dodać,że mąż pali marihuanę i coraz mniej mam do powiedzenia w tym temacie...Robi co chce...Później udaje,że nic się nie stało. Potrzebuję słów pocieszenia,może ktoś jest w podobnej sytuacji...czekam na odpowiedź PS czy możliwe jest że powód jego agresji jest właśnie palenie marihuany??? Z góry dziękuję za wszystkie odzewy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i to jest efekt wpadki
i szybkiego malzenstwa :o wspolczuje ale trzeba bylo myslec wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impregnat z reguly uzywa
ty nie potrzebujesz wsparcia tylko rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka że nigdy
nie zmienisz drugiego człowieka, nawet jeśli będzie ćpunem, alkoholikiem- nawet nie masz prawa ingerować w jego życie, a ubezwłasnowolnienie i leczenie kogoś to naprawdę ostateczność. Każdy jest wolny. Sama sobie zawdzięczasz taką sytuację. Jak można wziąć ślub z kimś, kogo się nie zna (bo wnioskuję, że go nie znałaś, nie wiedziałaś, ze jest agresywny)? A jeżeli wiedziałaś, to już w ogóle nie ma czego komentować... Jak można zajść w ciąże w wieku 20 lat, nie mając pracy, wykształcenia, doświadczenia? Wiadomo, ze przy mężu trzymają cię i będą trzymać pieniądze. Będziesz robić z siebie dziwkę i niewolnicę, bo on zarabia a ty nie:O A najlepsze jest to, że on dokładnie o tym wie i dlatego będzie cię traktował coraz gorzej- jak kogoś bez godności, kto i tak zniesie wszystko, bo dla pieniędzy musi. Dlatego właśnie nie rozumiem nigdy ludzi, którzy wiążą się z kimś w młodym wieku, nie potrafią żyć sami, nie potrafią się utrzymać, nie mają niczego a najlepiej jeszcze robią sobie dzieci...:( Prawda jest taka, że jeżeli nie zadbasz sama o siebie, to nikt inny nie będzie o ciebie dbał. A jeśli nie masz szacunku do siebie, inni też nie będą go do Ciebie mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa mężatka
nasze dziecko nie jest wynikiem wpadki.Zaplanowaliśmy je.Po ślubie mąż zaczął się zmieniać...na gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka że nigdy
I raczej wątpię, żeby po marihuanie on sie robił agresywny. Może po prostu bardziej mówi, co myśli, albo denerwują go twoje wymówki. Żeby robił sie agresywny, musiałby być kompletnym ćpunem, któremu się juz wszystko poprzestawiało i mieć jakieś psychotyczne stany. Znam wiele osób, które od lat palą, ale żadna z nich nie bywa agresywna. Albo łapią doła, albo są weseli, albo się rozluźniają, ale nikt nie bywa agresywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka że nigdy
To powiedz mi, jak można zaplanować dziecko, jeśli się nie ma pracy, pieniędzy, mieszkania, środków do życia?:) Tylko nie mów, że masz, bo to nie ty tylko twój mąż:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa mężatka
co mam robić rozwieźć się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka że nigdy
Sama wiesz, co masz robić. Ja nigdy nie dopuściłam do takiej sytuacji:O Ale na Twoim miejscu znalazłabym jakiś żłobek, znalazła sobie pracę, zarobiła pieniądze, wynajęła inne mieszkanie lub wyprowadziła się i potem złożyła papiery rozwodowe. A najlepiej jeszcze najpierw nagrać wystąpienia męża, albo znaleźć świadków, zrobić sobie obdukcję, no nie wiem, zależy, co on tam robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa mężatka
jak planowaliśmy dziecko to ja miałam prace i mój przyszły wtedy mąż tez mieszkaliśmy u jego rodziców i zbieraliśmy pieniądze na własne mieszkanie.Później on wyjechał żeby zarobić pieniądze za granicę(ja już byłam w ciąży)wszystko było pięknie.Tylko po jego wyjeździe rzadko bywał w domu(wyjeżdżał do Irlandii)i się od siebie odzwyczailiśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa mężatka
gdzie ja znajdę tyle siły na to wszystko?nie wiem czy dam radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka że nigdy
Nie wiem, czy tak pięknie:O Jesteście nieodpowiedzialni. Ja mam świetne relacje z moim byłym chłopakiem, nie wyobrażam sobie, żebym mogła być w bliskich relacjach z kims, kogo nie znam i kto po kilku miesiącach stanie się dla mnie obcy i do tego zachowuje sie w ten sposób:O Może po prostu jesteście i byliście za młodzi, nie oszukujmy sie- 20 lat to nie jest wiek na bycie odpowiedzialnym:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka że nigdy
Nad tym, gdzie znajdziesz siłę, trzeba się było zastanowić, zanim wzięłaś na siebie odpowiedzialność za drugą osobę, a nawet za dwie osoby... Teraz już nie masz wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlldlddlkfkfkffk
Innymi slowy uwiesiłaś się na chłopie, ktory cię poniża, mówi ci w oczy, że jesteś jego największym błędem, a ty co? Jeszcze nie dotarło, że on cię nie chce?? Gdzie twój honor???? żeby nie powiedzieć poczucie przyzwoitości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie
zachowanie nie wynika tylko z ćpania, jesteś mu po prostu zawadą, którą on musi utrzymywać, wyprowadź się jak najprędzej, jeżeli zależy ci na dziecku i spokojnym wychowaniu go. Załóż sprawę rozwodową i licz na siebie, miej szacunek do siebie i nie pozwól się poniżać i maltretować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgllgllllllllllllllllllllll
Potrzebujesz wsparcia? Sorry, ale jedyne, co można ci pwiedzieć to weź nareszcie swoje życie w swoje ręce, mniej resztki godności i odejdź od faceta, który cię szmaci, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz wyprowadzić się, znaleźć pracę i zacząć normalnie żyć. Nie rób z siebie niewolnicy i nie pozwalaj mu sobą pomiatać tylko weź się w garść i zacznij układać sobie życie bez niego. Nie wiem po co głupio pytasz czy masz się z nim rozwodzić, przecież możesz tego nie robić i do końca życia być nieszczęśliwa i chodzić z siniakami na całym ciele, bo nie sadzę żeby na wyzwiskach się skończyło. Jak zobaczy, że zostajesz z nim dla pieniędzy to zacznie Cię traktować jak zwykłą dziwkę, od Ciebie tylko zależy czy chcesz mieć takie życie. Ja bym już wolała wychowywać dziecko sama niż być zależna od takiego psychola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczęśliwa mężatka
dziękuję za wszystkie odpowiedzi.Chyba w końcu do mnie dotarło co ma robić!Nie pozwolę zmarnować swojego a tym bardziej życia mojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co dzien inne oko
marycha to nie powod agresji, znam mnostwo ludzie ktorzy pala i wiekszosc po paleniu robi sie lagodnymi barankami, marycha to nie alkohol mysle ze po prostu mezulkowi odpierdala i bardzo mi cie zal i coreczki ratuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz 22 lata ...
mloda mozesz ulozyc zycie na nowo postaw ulimatum - albo sie poprawi i przestanie palic i traktowac rodzine z szacunkiem albo rozwod jesli to go nie otrzezwi- wiesz co robic i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie
chester co nazywasz rodziną: męża sadystę, maltretowaną żonę i wystraszone dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowie o Jej rodzinie ? wiesz ze latwo powiedziec zostaw go ale tak musisz zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udaje silną
ja wlasnie mam skrecony nadgarstek.. po relakszie faceta.. po marysce :( ponizanie psychiczne czy fizyczne to nie nowosc.. ci co pala mowia ze sa lagodni..... po 11 latach... moge powiedziec jedo, alkohol, maryska.. to lekkie pierdoly o jakich nam laska wiedziec... peknieta szczeka to niby przypadek... kobieto ratuj sie... potem staniesz sie wiezniem wlasnej psychiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampka polnocna1
natychmiast od niego odejdz -zadnych drugich i n-tych szans. zrob to chocby dla swojego dziecka nie mozesz byc z czlowiekiem ktory lapie cie za szyje i poddusza! no dziewczyno opamietaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzeba odwagi
najlepiej jest odejsc i sprobowac samej sobie poradzic,ja mam ten sam problem, tzn. podobny moj maz jest agresywny, zalolylam rodzine w wieku 20 lat zaszlam w ciaze z wlasnej woli nie meza,wzielismy slub po 3 latach, teraz moje dziecko ma 4 lata.Wczesniej moj obecny maz mnie uderzyl,ale blagal o wybacznie i ok - jest przeciez ojcem dziecka.Wzielam slub i po slubie jest gorzej, maz nie panuje nad soba.Mam wsparcie w rodzinie mam gdzie isc,od paru ladnych miesiecy nie nosze obraczki - on zdjal obraczke niedawno bo jak ja nie nosze to on tez,wina jest we mnie bo ja chcialam dziecka ja chcialam dac mu siebie i rodzine,chcialm zeby byl szczesliwy bo on nie mial latego zycia w rodzinie.ale nie kazdy musi tego chciec prawda???wiec podejrzewam ze stad jego agresja , on nie chcial zakladac rodziny,ja chcialam,,,jest mi wierny...twierdzi ze kocha choc nie okazuje tego jak kochajacy maz,dziecko moje ma 4 lata a ja wiem jak wazna jest pelna rodzina w zyciu czlowieka:(:( wiem ze musze odejsc bo kiedys ziecko zobaczy i uslyszy jak tatus traktuje mame,ale brak mi odwagi podjecia decyzji - to jest najgorsze!!!! mam obawe ze jak wezme rozod to trafire z kolei na milego fajnego faceta ale zdradzieckiego.Juz nie wiadomo co lepsze maz stosujacy przemoc ale wierny czy kochany ale niewierny.Ciezko radzic cokolwiek....W kazdym razie i tak zostaje kobieta sama ze soba ze swoim problemem i musi stawic temu czola.Ja chce odejsc i chcialabym zeby bylo dobrze miedzynami.Tragedia co???pozdrawiam wszystkich serdecznie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upssss
..daj mu z pięści między oczy! kogo to obchodzi/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oblech
Potrzebujesz rozwodu, a nie wsparcia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona i tak z nim bedzie
po prostu chciala sie wyzalic. szkoda mi takich dziewczyn, sa naiwne i mysla ze on sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad wiesz
lampko pulnocna1... powiem ci ze, PIĘKNA MISKA JEŚĆ NIE DAJE!!! To ze sie uważasz za ideał kobiecy to nie upoważnia cie do tego żebyś ubliżała innym ,bo skoro masz takie cool życie, to co tutaj robisz ???? Nie powinny cie interesować tego typu strony.Bo czasami tak się zdarza ze,dzisiaj jest źle ale jutro.. i to właśnie nas trzyma przy nich . BO MIŁOŚĆ JEST ŚLEPA...I nigdy nie wiadomo co przyniesie jutro:) Dziewczyny powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×