Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*błyskotka*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=7486 poczytaj :)
  2. na pewno mniej niż 15 zł, dokładnie nie pamiętam. Ale jest to jedyny peeling który ma dużo drobinek :)
  3. do ciała - tylko peeling kawowy i nic innego :) po co kupować skoro za grosze można mieć własnej roboty peeling który dodatkowo ujędrnia skórę? :) do twarzy - St. Ives morelowy - najlepszy jaki miałam :)
  4. witam dziewczyny:) może Wy macie dla mnie jakieś rady, jak pomóc mojej skórze... Sytuacja wygląda tak: mam bardzo jasną cerę, dość suchą (bez kremu ani rusz) i widać na niej wiele niedoskonałości. Nie mam typowych, wielkich pryszczy, tylko drobne krostki, plamki itp. Robię peelingi, używam plasterków Nivea na wągry, twarz myję aktualnie pianką Clean&Clear (ale myłam także mydłem siarkowym, żelami itp. i nic nie pomagało). Używałam też maści Benzacne, która bardzo mi pomagała ale po jakimś czasie zaczęła mnie uczulać i pojawiały się czerwone plamy w miejscu gdzie ja nałożyłam. Byłam u dermatologa, dostałam recepty na maści za 80 zł i żadna nie pomogła, dalej nie jest za dobrze. Chcę przestać używać podkładów, zwłaszcza latem, ale na razie moja cera nie nadaje się do tego aby pokazać ją bez niczego :( czy ktoś miał lub ma podobne problemy (tzn niedoskonałości skóry?) i dał sobie z nimi radę?
  5. *błyskotka*

    jak szybko ujędrnić ciało??

    nie kupuje się peelingu kawowego, tylko robi się go w domu :) chyba każdy robi to inaczej :) poczytaj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3490201 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3256703 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3676224 pełno jest na kafe topików na ten temat :) prysznic z zimną i ciepłą woda też polecam :)
  6. *błyskotka*

    jak szybko ujędrnić ciało??

    1. peeling kawowy co kilka dni, dla mnie najlepsze co wymyślono :) 2. Serum Eveline Slim Extreme 3d - chłodzący - super!
  7. dla mnie nie ma w tym niczego obrzydliwego, kocham mojego faceta i uwielbiam jak jest mu dobrze, nie brzydzę się i nie uważam, że to w jakikolwiek sposób mnie poniża :) równie dobrze on mógłby sie czuć poniżony podczas robienia minetki (eeeh nienawidzę tego słowa:)) a tak nie jest...
  8. *błyskotka*

    Mąż mnie nie podnieca

    współczuje szczerze Twojemu mężowi :( na Twoim miejscu odeszłabym - sama mówisz, że go nie kochasz więc nie ma co się męczyć. Takim zachowaniem tylko go krzywdzisz...
  9. dzięki za odpowiedź i czekam na więcej :) pozdrawiam również :)
  10. *błyskotka*

    jak wam idzie prawo jazdy?

    prawdziwe stresy zaczynają się wtedy, gdy pierwszy raz się jedzie samemu po odebraniu prawka :D wracając z urzędu (gdy odbierałam plastik) tata kazał mi wsiąść za kierownicą i dojechać do domu, myślałam że mi serce wyskoczy :) a dodam że jeżdżę ponoć bardzo dobrze, zdałam za pierwszym razem. Po prostu wtedy już zależało wszystko ode mnie, tata nie miał pedałów i nie mógł zahamować, to troszkę stresowało... Od miesiąca jeżdżę już swoim autkiem i chyba co drugi dzień zdarza mi się zrobić jakąś maleńką głupotę ale cóż, nie ma co ukrywać że po kursie nie od razu jest się super doświadczonym kierowcą :)
  11. Mi zapadło w pamięć takie zdarzenie: Byłam z chłopakiem który sam siebie uważał za ósmy cud świata, wszystkie dziewczyny za nim szalały a ja byłam młoda i głupia i myślałam, że jak wszystkim się podoba to musi być fajny ;) po jakichś 2-3 tygodniach spotykania się (to był czerwiec) dzwoni i gadamy sobie o różnych głupotach no i nagle on mówi, że chciałby mi coś ładnego kupić, np. jakieś ładne kolczyki... Coś mu wtedy odpowiedziałam, że nie ma na razie żadnego święta z okazji którego mógłby mi kupić cokolwiek, a ten pyta kiedy mam urodziny. Odpowiadam zgodnie z prawdą, że w listopadzie a on na to: \"eee, do listopada to już pewnie ze sobą nie będziemy\" :O dodam, że gdy tylko pojawił się u mnie, oświadczyłam mu że miał rację :)
  12. czasem jak myślę że można skrzywdzić takiego małego bezbronnego szczeniaczka, który nawet jeszcze nie widzi to mam łzy w oczach :( mam cudownego pieska, najukochańszego na świecie i nigdy bym jej nie zrobiła krzywdy, a na pewno nigdy bym jej nie zostawiła przywiązanej do drzewa. Jak wyobrażam sobie te smutne, zaskoczone oczka wpatrzone we mnie to chce mi się płakać, nie potrafiłabym jej skrzywdzić. Jest z nami od 12 lat, wiele razy w tym czasie wyjeżdżaliśmy na wakacje i ona zawsze miała opiekę, np. babcia która przychodziła codziennie ją karmić, a czasem nawet przenosiła się do nas na cały tydzień czy dwa żeby się nią zajmować. Takie sprawy jak ta opisana w tym topiku powinno sie nagłaśniać i karać tych ludzi, to jest po prostu okropne :(
×