Co kupujecie jak przyjezdzacie do Polski?

Jak jedziecie na urlop do Polski co kupujecie w Polsce zeby przywiezc do kraju, w ktorym mieszkacie i pracujecie? Ja kosmetyki z Rossmana bo zaden sklep mu nie dorwna:) U nas widze,ze wiekszy wybor jesli chodzi o farby do wlosow,olejki itp.No i zapas herbat z herbaciarni robie.

Ja tez kosmetyki rozne, olejki. Niektore leki np no-spa. Kiedys kupowalam duzo wiecej, przyprawy. Teraz mamy 2 polskie sklepy w okolicy wiec moje zakupy w Pl ograniczaja sie do ulubionych kosmetykow do pielegnacji.

dosłownie wszystko !!!! a jedzenie to już na maxa tu się nie da jeść niczego co nie jest polskie ! syf , tragedia zwyczajny kotlet schabowy smakuje jak trawa ! obrzydliwość !!!

ja przy kazdej okazji herbaty w herbaciarni :)

Ja kupuje ciuchy! Kosmetyki! Niektore lekarstwa! Jedzenie sporo jedzenia! ;);p

Ewentualnie niektore leki.. Czasami jakis kosmetyk, ale to sporadycznie.. Ksiązki w ilosciach hurtowych :D nie lubie e-booków. A tak to nic.. Wszystko moge kupic na miejscu lub w necie :) Za to objadam sie smakołykami i oczywiscie chlebem :P

A gdzie wy mieszkacie? przeciez w Europie w każdym kraju kupicie co potrzeba No chyba ze mieszzakcie na wyspach bora bora. To rozumiem

Ciuchy? A ja sie zastanawialam jakim cudem polskie kobiety za granica wciaz maja takie typowo polskie ciuchy i teraz wiem! Jakby za granica sklepow nie bylo. Racja...kiczowatych sklepow nie ma.

Kupuję książki. jakieś leki np urosept. i zestaw witamin na włosy i skórę oraz moje ulubione mydła biały jeleń. poza tym nic. w UK kupuję sprawdzone produkty w konkretnych sklepach (sainsbury's, m&s). do polskiego sklepu chodzę czasem po powidla śliwkowe łowicz i herbaty bio avtive. to wszystko. czasem kupię dziecku lizaka. nie lubie polskich sklepów w UK.

do osoby która pisze że tu (UK masz na myśli?) nie da się zjeść niczego - gdzie kupujesz? a może nie umiesz przyrządzic? zgodzę się, mi tutaj wieprzowina nie smakuje, więc od lat jej nie jem. zreszta w POlsce tez nie lubie wieprzowiny. Tu, w Szkocji, jem wołowinę lokalną, jest bardzo dobra. jem ryby. unikam kurczaków ale czasem kupię udka, albo kawałki indyka. przede wszysktim trzeba umieć jedzenie przyrządzic. ja i mó̉mąż świetnie gotujemy i nie narzekam na jakosc jedzenia. ale my nie kupujemy w lidlu czy tam asda value ...

Ja tez kupuje ubrania z Polski, glownie spodnie, spodnice, sukienki, tylko bluzki kupuje tu. I nie chodzi o to, ze tu nie ma kiczowatych ubran, bo owszem sa, nawet bardziej kiczowate niz moj gust. Sa tez piekne stroje. Jednak na mnie to jakos kompletnie nie lezy. Taka mam patriotyczna sukinke, co tylko lachy z ojczyzny akceptuje :) Kupuje tez kosmetyki z Rossmana, glownie szampoon, oliwke, balsam, bo nie znalazlam tu jeszcze nic o tak naturalnym skladzie. Kupuje tez peelingi enzymatyczne, bo tez ciezko tu o nie.

*patriotyczna figure' - chcialam napisac nie 'suknie'

zawsze hurtowo kupuje polskie kosmetyki,poza tym w herbapolu zaopatruje sie w suplementy diety,ziolka itd.

zawsze hurtowo kupuje polskie kosmetyki,poza tym w herbapolu zaopatruje sie w suplementy diety,ziolka itd.

Nie jeżdze do Polski ale te wszystkie rzeczy o ktorych piszecie moge dostać tu. A co do ciuchów...one i tak sa robione w Chinach wiec roznicy nie ma ze w Polsce kupujecie ;)

jedynie leki, ktorych nie moge dostac tu gdzie mieszkam. Maz kupuje czesci do auta. Kiedys przywozilismy przyprawy, jednak teraz juz tego nie robie. I tak zawsze mi sie wiekszosc przeterminowala.

gość dziś ty dziewucho nie pomyslalas ze moze ja wole kupowac w PL ciuchy ? a kiczowate to moze ty masz swoje łachy w swojej szafie !

Kupuje wszystko co moge: leki przede wszystkim, suplementy diety, slodycze, ciuchy, buty, wszystko ma inna lepsza jakosc, lakiery do paznokci, kosmetyki . Mieszkam w RPA i w porownaniu z europa ogolnie, tutaj jest starszna bieda! Nie ma popularnych sieciowek, nie ma kosmetykow, perfumerii, gdzie mozna wejsc, spsikac sie czym sie chce! Kupic co sie chce, nawet on line. Wcale nie jest tak kolowowo w Afryce, wszystkie jest bardzo zlej jakosci, a za troche lepsza placi sie duzo wiecej niz w Europie.

18:17 uspokój się. to tylko ciuchy ;) w mojej szafie są tylko ubrania wysokiej jakości, głównie wełna, szyte w krajach pochodzenia owiec :) żadne chińskie plastiki szyte przez małe chińskie dzieci. Jak chcesz specjalnie z Polski przywozić to samo co masz tutaj to twoja sprawa.

no wiesz no dobrej jakosci mam tez ciuchy 3/4 szafy bo wiesz w polsce sa tak tanie ciuchy a mam tyle pieniedzy ze moge sobie pozwolic na takie zakupy w galeriach ze hoho ;P

Dziwne jest wydawać kasę na kupe ciuchow i się tym jeszcze podniecać. W Polsce dobrej jakości ciuchy wyjdą ci drożej wiec albo ściemniasz albo kupujesz jakieś akrylowe g****o a tutaj udajesz panią ;)

Kosmetyki glownie, czasami ksiazki i niektore leki a takze ulubione budynie ktore w Polsce sa tansze niz na miejscu. Ale zdecydowanie glownie kosmetyki, wybor pielegnacji w Polsce jest jednym z najlepszych i cenowo najprzystepnieszych w Europie.

Mieszkam w Monachium, rossmana nie odwiedzam, raczej DM, w DE w Rossmanach nie ma tych wszystkich kremow ujedrniajacych, na celulit itd z Eveline to akurat kupuje w PL. Kosmetyki w De kupuje dla sioebie, chociaz wiadomo, w pl niby jest to samo, ale tu jest lepszej jakosci...ogolnie wiadomo ze na Polske, Rosje itd produkuje sie kosmetyki np z mniejszym stezeniem aktywnego skladnika. Rodzicom natomiast kupuje chemie, proszki, plyny do mycia pralki, zmywarki, plyny do plukania, bo lepsze...no i oczywiscie kawe i slodycze. To wszystko. zadnych ciuchow, chociaz moglabym, bo tu co chwile sa mega promocje, natomiast nie chce traktowac mamy jak jakiegos dziada zeby jej ciuchy kupowac... chyba ze cos ekstra z oryginalnych rzeczy, na prezent.

-Ubrania- marki , których tu nie ma. -Kosmetyki -Leki -Wykonuje różnego rodzaju ozdoby wiec w Polski przywoze hurtowe ilości koralików, wstazek itp. Tutaj są bardzo drogie. Poza tym w Polsce jest większy wybór. - Książki - Alkohol (w pl dużo ,dużo tanszy) Mieszkam w Szwecji.

-Kosmetyki!Tu nie ma takiego wyboru,szczególnie dla skóry z problemami. -Niektóre leki. -Książki i czasopisma. -Słodycze.

Kosmetyki. Ciuchy ( lepsza jakosc w Polsce niz tutaj w Kanadzie). Ksiazki! ( uwielbiam czytac) . Leki.

Do kraju prawie nie jeżdże, ale turyści jak jadą tutaj to przywożą mi czasem chrzan, musztarde i dobry ser bo tu gdzie jestem albo nie ma albo jest kilka razy drożej.

-Miesni( uwielbiamy swojskie kielbasy i szynki) -Leki -Ksiazki -przyprawy - ostatnio przywiozlam swojski czosne- Az 5 glowek( niesamowicie mocny smak i zapach - sloiki domowej roboty( mojej mamusi) -ciuchy dla siebie i buty( maz i dzieci Maja tu swoje sklepy) - Produkty do paznokci i rzes( bo tym sie tu zajmuje )

kawę Lavazzę , Carte Noire bo w Pl są droższe , np Carte Noire kosztuje ok 28zł za 25 dkg mielona kremy dla mamy, żel do prania Ariel,płyny do płukania bo te w Polsce drogie są i jakie takie jakby oszukane,szampony,odżywki żeby nie jechać pusto zawsze coś biorę ,głównie chemia i kosmetyki mascarę dla mamy, dla taty perfumy

oj źle zrozumiałam, chodzi o to co w Polsce kupuję?? ale gapa ze mnie