Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

gdzie leży uczciwość alimentacyjna

Polecane posty

Gość gość

jak obliczyć alimenty ? po ślubie zamieszkaliśmy w domu moich rodziców ale osobno ,nie płacimy za nic ,wypracowali dla mnie pewien majątek z którego teraz utrzymuję dziecko i żonę, która nic nie wniosła do małżeństwa ( zna moją rodzinę od 8 lat ,jesteśmy w związku 4 lata) zajmuje sie dzieckiem i domem w który jeszcze jej pomagam.Pochodzi z dużego miasta a teraz mieszka w malutkim i stwierdziła że nie może sie odnaleźć. Od 2 lat mam zabraniane noszenia dziecka do moich rodziców , powodem jest to że nie pozwolili sobą dyrygować , tak jak to robiła w swoim domu ,nie szanuje moich rodziców ani ich pracy. Teraz rozwód, na moje obecne dochody rodzice ciężko pracowali przez 35 lat to dzięki nim żyje nam sie dostatnie i nie muszę sie martwić o pracę do końca życia, nie piję nie palę . jak w takim razie obliczyć alimenty ? z czego będą naliczane? dlaczego to mężczyzna jest postrzegany jako ten zły ,ja nie chcę rozwodu i nie widzę konkretnego powodu by takowy nastąpił . Jak mam kasę to muszę płacić , tylko na kogo na dziecko czy na uciechy byłej żony bo ona oczywiście pracy nie może znaleźć a trzeba żyć jak do tej pory , ma niech daje ,takie prawo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma dziecko do wypracowanego przez twoich rodziców majątku z którego korzystasz pieprzony nierobie? ma mniej jeść i chodzić w łachmanach bo ty na złość żonie będziesz mniej na nie płacił? i dopiero teraz masz pretensje ze nie wniosła nic do majątku? trzeba było ożenić się z bogatą wredny chamie - nikt cię do małżeństwa nie zmuszał - to był twój wybór!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 1:08 Ty wstrętny babolu którego porzucił facet. Czytaj co jest napisane. Kretyn ko. .. zazdrościsz ze ktoś ma kasę. Jak jego żona nic nie ma i nic nie dała to czemu ma dostać na dzieci chce płacić i pyta się jak wyliczyć na potrzeby dzieci. No wiesz autorze to trzeba obliczyć ile miesięcznie wynosi utrzymanie dziecka podzielić na pół. Chyba ze Ty będziesz wychowywał dzieci Twoja mama napewno Ci pomoże a alimentów jie będziesz musiał płacić lub opieka naprzemiennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten babol pewnie też jest malowany lis , przed ślubem nogi umyje wodę wypije a po ślubie rogi pokazała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alimenty są wypadkową usprawiedliwionych potrzeb dziecka oraz możliwości zarobkowych ojca. Te potrzeby dziecka to część kosztów mieszkaniowych, kosztów opieki, leczenia, ubrań, jedzenia, wakacji itd. Dostaniesz pozew - to ci eks żona wyliczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie możliwości żony ? dziecko chodzi do przedszkola a ona nie będzie pracowała jak nie dostanie powyżej 3500 do reki a ja pracuje fizycznie od rana do wieczora , nie pomaga .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
policz sobie ile czasu żona poświęca na opiekę nad malutkim dzieckiem - to taka sama praca jak każda inna! ty idziesz do pracy na 8 godzin - a później masz czas tylko dla siebie ona dzieckiem opiekuje się 24 godziny na dobę - nie może sobie sobie iść do pracy i zostawić dziecka samego w domu - ty nie masz takich problemów - nie może pracować na noc - ty możesz - nie może wyjechać za granicę żeby lepiej zarabiać - ty możesz - nie ma możliwości otrzymania każdej pracy bo nie jest dyspozycyjna - ty jesteś tobie rodzice dali pracę, nie musiałeś szukać, nie musiałeś spełniać żadnych kryteriów, masz pracę "po plecach" - ona nie! w dalszym ciągu utrzymujesz że ona ma takie same możliwości jak ty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracujesz i zarabiasz, a utrzymują was twoi starzy rodzice? i nie wstyd ci? jak rozumiem, rodzice przepisali ci gospodarstwo i z tego utrzymujesz rodzinę? Skoro przepisali, to jest twoje i to są twoje możliwości finansowe. A żona będzie musiała iść do pracy, i pewnie za znacznie mniej, skoro doświadczenia nie ma. Z alimentów to mogą się utrzymać osoby, które dostają je na dzieci w wysokości np. 5 tys. a nie 700 zł (takie były średnie alimenty w Polsce w 2014).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak 5000 kosztuje utrzymanie dziecka przez miesiąc to musisz zarabiać koło 15000 miesięcznie na okradaniu tych co zarabiają 1200 .4 letnie dziecko w przedszkolu od 8 -16 i to nazywasz czas poświęcony haha ,a spracowana mamuśka w tym czasie telenowele ogląda. moja mama wychowała nas 3 -je bez pralek automatycznych , centralnego i ciepłej wody z kranu Kuzynka ma 2-je i ta poświęca im cały wolny czas i pracuje tak jak tysiące kobiet na świecie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 20:51 mało inteligentny , przeczytaj jeszcze raz wpis a jak mało to i 10 razy . Rodzice tego gościa nie utrzymują go , on pracuje sam . Wyraźnie pisze wypracowali a nie odpisali więc majątek jaki miał przed ślubem figurował na niego o czym z pewnością wiedziała obecna jego żona , w tym kontekście śmiem powiedzieć że poleciała na kasę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meda spoleczna
Ale sie rozpedziliscie :) Majatek ,majatkowy nierowny. Czy autor dostal gotowke ,czy rodzice pomagaja finansowo. Moze to jest kilka hektarow,ale czy autor jest rolnikiem ,czy tylko posiada ziemie a pracuje w innym zawodzie ? Tego nie wiemy.Wiec nie wiemy jaki to majatek i jak wyliczyc alimenty . Kolejna sprawa. Czystym sk.stwem jest zabieranie dziecku dziadkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po ślubie zamieszkaliśmy w domu moich rodziców ale osobno ,nie płacimy za nic ,wypracowali dla mnie pewien majątek z którego teraz utrzymuję dziecko i żonę, która nic nie wniosła do małżeństwa ( zna moją rodzinę od 8 lat ,jesteśmy w związku 4 lata) zajmuje sie dzieckiem i domem w który jeszcze jej pomagam. xxx dociera to do was??? gość nie zarabia tylko korzysta z majątku który wypracowali rodzice! mieszka w domu rodziców bo swojego nie ma! za nic w tym domu nie płaci! utrzymuje żonę (która niedawno urodziła dziecko i była niemajętna o czym dobrze wiedział) i dziecko (utrzymywanie własnego dziecka autor traktuje jako niebywały wyczyn i swoją wielką zasługę i łaskę którą wyświadcza żonie) a do tego wszystkiego nawet "pomaga żonie w domu" - no po prostu pomnik mu trzeba postawić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na moje obecne dochody rodzice ciężko pracowali przez 35 lat to dzięki nim żyje nam sie dostatnie i nie muszę sie martwić o pracę do końca życia xxx to świetnie - będziesz miał z czego płacić alimenty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc0
Jak nie było rozwodu, nie ma alimentów, proste :D Co tu naliczać w ogóle? A wy się w jakąś dyskusję już wdajecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meda spoleczna
Nie musi byc rozwodu zeby placic alimenty. Poza tym nie dziwie sie facetowi ze nie chce sponsorowac zycia swojej zonie w momencie kiedy zona juz nie bedzie.( pisze ON o zonie a nie dziecku) Poza tym wazne czy majatek (jesli odziedziczyl) to przed czy po slubie i kto byl wskazany do dziedziczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc0
Meda a kto mu nakaże płacić alimenty bez rozwodu? W sensie prawnym? Nikt, jeśli chodzi o to. Może np. dziecku coś kupić, a nie kasę dać, przecież to proste jest chyba. Skoro wie, że żona może kasę na siebie wydać. Tego typu sprawy są bardzo ciężkie akurat, ale brać fakturę na wszystko co kupił dziecku i z głowy. A przy rozwodzie Sąd i tak naliczy swoje, bez względu na jego wyliczenia, więc o czym dyskutować, że co on ma teraz obliczać? Nie wie czego jego własne dziecko potrzebuje? Czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc0
A majątek który on odziedziczył akurat się żonie nie należe nijak. Nieważne, czy przed czy po ślubie. Trochę podstaw prawa by się przydało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meda spoleczna
Mysle ze on sie boi ze ex go bedize doic po rozwodzie. Zrozumialam ze nie chodzi mu o dziecko ale o obecna ,pewnie niedlugo byla zone. Z tymi rachunkami masz racje. Brac !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc0 ,no wlasnie , jesli chcesz dyskutowac na temat prawa rodzinnego to sie podciagnij ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meda spoleczna
Powyzej to ja. Alimenty mozna rowniez placic bez orzekania rozwodu. Co do majatku : jesli byl przepisany przed slubem to zona nie ma nic do niego.Jesli po slubie ,to zalezy jak darowizna jest ujeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc0
Podciągam się :D Nie ma to jak wypowiedź genialna :D Polecam poczytać kpc np, a dopiero później coś z tzw. prawem rodzinnym kombinować ;) Ale nie rozmawiamu tutaj o prawie, to to będzie biedak miał w Sądzie. A teraz na dziecko dawać, na żonę nie, proste :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc0
Meda przed rozwodem MOŻE, ale nie musi płacić alimentów. A majątek jeśli był przepisany nawet po ślubie to żona i tak nie ma nic do tego. Ja tak trochę po łebkach czytam, bo nie wiem skąd tą darowizna się wzięła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meda spoleczna
do majątku osobistego każdego z małżonków należą m. in. przedmioty majątkowe nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę, chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił (art. 33 ust. 1 pkt 2 k). Nic nie stało oczywiście na przeszkodzie, by ojciec Jana Z. dokonując darowizny w/w nieruchomości złożył przed notariuszem oświadczenie, iż darowana nieruchomość będzie wchodziła w skład majątku wspólnego taki pierwszy lepszy przyklad :P Poza tym masz racje. Niech dziecku daje ile moze.Ale pominiecie zony w tej sytuacji bedze trudne ( po rosprawie alimentacyjenj),bo na to tez jest paragraf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meda spoleczna
rozprawie *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc0
Meda, my tu gadu gadu, a nawet nie wiadomo, czy o dziedziczenie chodzi czy o co :D Nie będziemy się po nocy w kodeksie grzebać przecież, tym bardziej, że ja cywilnego prawa nie znoszę, tam jest tyle luk, że zawsze wyjdziesz na swoje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak w takim razie obliczyć alimenty ? z czego będą naliczane? dlaczego to mężczyzna jest postrzegany jako ten zły ,ja nie chcę rozwodu i nie widzę konkretnego powodu by takowy nastąpił . xxx wylałeś na żonę wiadro pomyj ale nie chcesz rozwodu? ciekawe dlaczego? bo nie będzie się nad kim pastwić i stosować przemocy ekonomicznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc0 jak masz dobra papuge to ugrasz swoje ;) poza tym facet nie podaje szczegolow wiec nie ma jak mu doradzic :> Ale pogdybac sobie mozemy. A temu komus co zycia nie zna (pisze pod Twoim postem) zycze wiekszego doswiadczenia. Niestety zycie nie jest balck and biale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc0
gosc 02:41 gdybanie fajna rzecz o tej porze :D Nie ma to jak temat załozyć, dupę ludziom zawracać i se iśc :D Ale, może adminowi czy tam moderkom się nudzi ;) I swoje trza wyrobić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meda spoleczna
A co ? pogadalismy sobie fajnie.Pogdybali. Zorganizowali nam czas a teraz dobranoc . Dobrej nocki zycze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też tak chce , zajmować sie tylko domem i dzieckiem i co to za zabranianie kontaktów dziecka z dziadkami ( i to wystarczy by osądzić mamuśkę),prawo nakłada wręcz obowiązek kontaktów dziecka z dziadkami to dla dobra dziecka , dziadkowie odgrywają znaczącą role w całym jego życiu : lepsze wychowanie , rozwój duchowy , utrzymywanie więzów rodzinnych , przekazywanie historii rodzinnych.. bo my jesteśmy tak zabiegani że nie mamy na to czasu . Matka w tym przypadku nie uczy szacunku dla starszych , sama skończy w domu starców Ja jestem wdzięczna że mam teściowe ze wszystkimi przywarami , wole jej powierzyć dzieci niż przedszkolance , skoro syna wychowała ok to i nasze dzieci raczej też .Jak można zabronić ojcu dziecka decydowania , świat sie wali przez takie baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×