Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rozwód zależy tak naprawde....

Polecane posty

Gość gość

od dobrej woli drugiej strony.Bo jeśli będzie chciał to skutecznie wszystko utrudni , nawet jeśli nie jest bez winy.Dziś pytałam o poradę prawnika i powiedzial ze nawet rozwód bez orzekania o winie może być odrzucony przez męża jeśli będzie tak chciał. Może starać się zrzucić winę na mnie.To przeraziło mnie.Zdradzał mnie całe życie i robił co chciał. Teraz gdy chce odejść to jestem znow zależna jak wiezien.Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdziwiona? A ty myślała że sobie wchodzisz w małżeństwo kiedy chcesz i wychodzisz jak cie odechce? Ot tak. Jak z knajpy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Utrudniać może, ale finalnie i tak decyduje sąd. To, że będzie zrzucal winę na ciebie to standard - nie wiem czego się spodziewałaś, skoro mąż od dawna jest bucem? że przytaknie i powie, tak to moja wina? Obrona przez atak jest doradzana przez każdego adwokata, to oczywista zagrywka. Jeśli druga strona się na rozwód nie zgodzi, to trzeba orzekać o winie. Choć lepiej tego uniknąć, i mieć sprawę szybko z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ma swoje grzechy na sumieniu (a ma)to powinien poczuwać się do winy i mieć trochę honoru ,godnosci i dać żyć komus.A nie uprzykrzac życie. Nie che wychodzić ze związku jak z knajpy kiedy mi się podoba .tylko ktoś sobie na to zasłużył. zawiódł moje zaufanie,nie dochowal wiernosci.Mam to tolerować i tkwić do końca życia? Chyba nie o to chodzi w małżeństwie. Przez swój upór i tak nic nie osiągnie. Chyba ze to czysta zemsta .zeby pokazać kto rządzi i postawić na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małpka złapała nową gałąź i chce sie puścić (starej gałęzi)? Niech małpka dobrze dope ogaci - bo jak rymsnie z tej nowej gałęzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta małpka to niby kto?Ta co chce rozwodu czy ten co utrudnia?Boi się ze darmowa służąca ucieknie?Widzę ze ktoś bardzo jednostronnie ocenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pomyśl - kto to jest ta małpka? Już widze jak mu ta służąca służy - wielką jappą i pazurami. Widzę ze ktoś bardzo duże ma kłopoty z myśleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet jest jak malpa : nie pusci jednej gałęzi (np.żona) jak dobrze nie trzyma sie już drugiej (nast.kobieta)-znane porownanie i wcale nie kobiety się tyczy tylko mężczyzny. Więc nietrafiony ten post wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że małpka to było w kierunku tej co chce odejść. Bo niby kogoś znalazła nowego. A może ma tak naprawdę dosyc?A jeśli nawet kogoś pozna to nikt nie jest niewolnikiem. Malzentwo to nie więzienie. Nikt nie ma prawa zmuszać do bycia z kimś jeśli się nie chce.Niektórzy potrafią się w miarę zachować i rozstać godnie.Skąd tyle jadu w autorze i złośliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież nikt jej nie zmuszał. Sama chciała i sama przysięgala. Umowa jest ważnie zawarta i nie było w niej mowy o możliwości wypowiedzenia przez jedną ze stron. Więc druga strona kontraktu ma pełne prawo nie zgadzać się na jego rozwiązanie. Co w tym trudnego do zrozumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że ta druga strona nie dotrzymala warunków umowy.To jest podstawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do odszkodowania lub zerwania umowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech udowodni w sądzie że druga strona nie dotrzymała umowy i po sprawie. Sąd da rozwód nawet jeśli druga strona sie nie zgodzi. Proste jak marchewka wujowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazwyczaj tak jest, że facet zdradza, robi co chce a potem kiedy żona ma dość i chce odejść to on jej nie pozwala. Drugi raz już bym tego błędu nie popełniła z małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam rozwodników , tych przed i juz po. Pewnie wielu z Was ma problem z masturbacją,waleniem pałki itp. Masz problem z masturbaacją , ciągle walisz kapucyna ? Twój drągal już nie domaga, wejdź na EROFLIRT24.PL tylko dla osób powyżej 25 roku życia. Serdecznie polecam mi ta strona pomogła masakrycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×