Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sylwusiaa25hh

10 lat razem a dzis powiedzial mi ze ma dziewczyne jak zyc

Polecane posty

Gość sylwusiaa25hh

byliśmy 10 lat razem, rozstaliśmy się 4 miesiace temu. Pierwsze 2 miesiace mieliśmy kontakt teraz juz malo zmienil sie tak czulam ze kogoś poznał. Ostatnio na PKP widzialam jak przyjechałą pociągiem dziewczyna a od po nią podjechał. Poplakalam sie bylam w szoku 10 lat razem prawie polowa zycia bo mam teraz 25 a on 26 dzis spotkalam sie z nim zeby powiedzial mi jak jest powiedzial ze od 1,5 miesiaca jest z nia ze chce byc z nia szczesliwy i ułożyć sobie życie ale nie potrafi bo ciągle mysli o mnie, ze ona tez to widzi i ma dosyc, bylam u niej na fb ona tam wstawia jaka jest szczesliwa itp nie spalam wczoraj cala noc plakalam nie moge sie pogodzic ze on kogoś ma innego.. jak się z tym pogodzic ze ktoś kto był mój przez 10 lat spedzalismy prawie każdy dzien razem a teraz on ma inna i z nia sie spotyka moja psychika tego nie moze wytrzymać nie jem i nie spie biore od jakiegoś czasu juz antydepresanty ale mi nie pomagaja nic jak sie z tym pogodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego się rozstaliście jak ciągle o sobie myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczekaj, zapomnienie samo przyjdzie, będziesz silniejsza. Czas nie leczy ran, on tylko przyzwyczaja do bólu... prawda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on miał tą dziewczyne dużo dłużej, ze dwa lata musieli się znać i gadać, a w tym czasie robił cię w szmaty, taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwusiaa25hh
bo nam sie nie układało po tych 10 latach nie wiedzieliśmy czy to milość czy tylko przyzwyczajenie to miala byc przerwa tylko a wyszlo jak widac, ja tez poznalam 2 chlopakow ale jakos z zadnym nie potrafie byc i na 2-3 spotkaniach sie konczylo a on jzu 1,5 miesiaca pewnie niebawem z nia wpadke zaliczy jak sie o tym dowiem chyba sie zabije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie było podobnie, tyle, że byliśmy 8 lat razem. Zerwaliśmy jak miałam 24 lata. Długo się nie umiałam pozbierać (3 lata), chodziłam do psychoterapeuty. Teraz uważam, że dobrze się stało. Spojrzałam na niego z innej strony, my się po drodze rozminęliśmy, a najbardziej to widać teraz. Ja jestem z kimś, walczę z chorobą, a mój partner mnie bardzo wspiera, mój eks mnie właśnie wtedy zostawił. On teraz zmienia dziewczyny jak rękawiczki, liczy się dla niego najbardziej wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwusiaa25hh
to jest straszne ta mysl ze któraś zajęła moje miejsce w jego zyciu ale na szczescie z tego co widze nie jest zbytnio szczesliwy skoro mi placze ale to po co z nia jest w takim razie nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby spróbować innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jakas epidemia w Polsce ze ludziska maja po 25 lat i juz od 10 lat ze soba :-D Ludzie, w tym wieku to sie randkuje z kilkoma osobami, poznaje z kim nam po drodze a z kim nie, inwestuje sie we wlasny rozwoj, nowe umietnosci, jakies sensowne doswiadczenie zawodowe, podroze, miedzanarodowe wymiany, przygody chocby z plecakiem po swiecie :-D A tu nie, najlepiej w wieku 25 lat juz po slubie z dzieckiem w drodze i to do tego po 10 latach zwiazku :-D Dziewczyno, zajmij sie czym innym niz rozstrzasaniem tego wszytskiego. zacznij uprawiac jakis fajny sport! pojedz na grupowe aktywne wakacje. Zareczam Ci ze za 5 lat popatrzysz na to i pomyslisz sobie gdzie ja oczy mialam :) Miedzy 25 a 30 rokiem zycia wszystko sie jeszcze zmienia, nasza osobowosc sie ksztaltuje i wiele z tych par co sie pobrali wlasnie we wczesnym wieku w wieku 35 lat ma juz kryzys :O bo zwyczajnei nie pasuja do siebie. Rozwineli sie ale kazde w inna strone. Daj sobie troche czasu, z tym facetem nie gadaj, nie wspominaj, na fejsa tej laski nei wchodz, szczerze Ci radze zajmij sie soba i uprawiaj oniecznie codzienie sport wytrwalosciowy: rower, bieganie itd. a zobaczysz ze wkrotce lepiej sie poczujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie minęło 10 lat w lutym,jest strasznie ciężko po tylu latach pozbierać się. ze wszystkich sił staram się czymś zająć,żeby o nim nie myśleć ale z marnym skutkiem mi to idzie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, autorko ale mając 15 lat byliście dziecmi. Teraz, po 10 latach, jesteście innymi ludźmi i najwyraźniej Twoj byly zrozumiał, ze potrzebuje innej partnerki, niż Ty. Lepiej tak, niż po ślubie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ObliczeCienia
Tylko jedno zdanie dla Ciebie droga autorko. Miłości nie można wymagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestań się zamartwiać wyjdz ze znajomymi przestań myśleć widocznie nie zasługuje na ciebie, tamta da mu kosza wróci do ciebie potem znowu ktoś nowy pojawi sie na horyzoncie i znowu zwieje do innej a ty tak będziesz wiecznie czekać chcesz tego? Ułóż sobie życie z facetem dla którego będziesz ważna..Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×