były kuzynki, co robić

Witam,Mam problem uczuciowy. Nigdy nie sądziłam, że napiszę coś o uczuciach na forum ale... muszę się wygadać i poradzić.Otóż. Moja kuzynka miała kiedyś chłopaka. Zerwali. A ja się w nim zakochałam. Tak wyszło, że miałam okazję poznać go bliżej (bez podtekstów). No iii... Oni ze sobą zerwali (nie wiem kogo to wina) a on chce się ze mną dalej kolegować. Pisze do mnie, polubia każde zdjęcie na instagramie, pisze, żebyśmy się spotkali... Czasem nawet myślę, że on coś do mnie czuje. Wszystko byłoby ok gdyby nie kuzynka. Nie zranię jej kolegując/a może coś więcej się z nim? Nie chciałabym tego.... Zaznaczę, że jestem już 25+ a nie nastolatką, ona natomiast ma już innego.  Oni się rozstali dlatego, że on mieszka tutaj (w moim rodzinnym mieście) a ona pod Londynem i stwierdzili chyba, że to nie ma sensu, wypaliło się....Ja natomiast, mieszkając w tym samym mieście, nie podrywałam go, spotykałam się nawet w tym czasie z kimś innym. Ale wiadomo... spotkań się nie uniknie (w czasie ich związku), zwłaszcza jeśli chodziło się na tę samą uczelnię.... No i istnieje jeszcze kwestia "co rodzina na to".Ona jest córką brata mojego taty.

Co w rodzinie to nie zginie :D :D

Popusc mu szparki bedzie mial sie czym chwalic przed kolegami ,ze obie kuzynki roochal ,ty serio masz tyle lat ? :D

??

nie wiąż się z nim, ani nie utrzymuj kontaktu, miałam jednakową sytuację kiedyś, z tym że nie kochałam się w nim, ani on we mnie (z tego co mi wiadomo). był z kuzynką z 4 lata, potem się rozstali i nagle zaczął do mnie pisać, pisaliśmy często jak byli ze sobą, ale nie jakieś flirtowanie, po prostu jak kuzynostwo, jak przyjechali do nas to zachowywaliśmy sę jak jedna wielka rodzina. potem po rozstaniu zaczął pisać, żalić się, co tam u mnie itd. jak już mu przeszło, to zapoznał jakąś inną dziewczynę i też pisał do mnie, dalej wypytywał itd. miałam wrażenie że będzie chciał wypytać co u kuzynki słychać, tak jakby dalej chciał mieć nad tym kontrolę. nie daj się w to wciągnąć. bo Ty wyjdziesz na idiotkę. co w rodzinie to nie zginie, kuzynka może zaakceptuje, ale rodzina na pewno nie. choć nie sądze, że kuzynce łatwo by było patrzeć na Was.. nie ma sensu.

A ja znam przypadek, że siostra otrzymała chłopaka w spadku po siostrze rodzonej i wielkiego halo nie było.