Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Klewciax

Chce odzyskać partnerkę !! Lecz nie wiem czy już za późno ;(

Polecane posty

Gość Klewciax

Witam. Mój problem jest taki : ostatnio zerwała ze mną moja narzeczona byliśmy 6 lat razem z czego ostatnie dwa nie były zbyt udane. Z początku myślałem, że już mi nie zależy i jakoś to przeżyję lecz będąc w pracy dwa dni sam wszystko sobie przemyślałem. Niestety ona w tym czasie znalazła sobie innego a minął tydzień. Ogólnie wszystkie kłótnie sprowadzały się do małżeństwa, ja bardzo się tego bałem ze względu na młody wiek obecnie 23 lat, a ona była chora na HPV i mieliśmy czas do 25 roku życia zajść w ciąże. Jej bardzo na tym zależało ale po ślubie ja dałem ciała bo się tego wszystkiego bałem. Przez ten cały okres myślałem że wszystko jest ok ale nie miałem zbytnio czasu wyskoczyć z nią na weekend ani do kina lecz zawsze proponowałem jej wyskok do centrum handlowego (wiem niezbyt twórcze), jak się potem okazało mam bardzo duży problem z okazywaniem uczuć nie potrafi ich przelać na zewnątrz wszystko przeżywam w swym małym świecie. Zrywaliśmy ze sobą już kilka razy ani razu na poważnie bardzo siebie kochaliśmy lecz na początku lipca tego roku ona zerwała zaręczyny ja się tym nie przejmowałem lecz potem chcieliśmy wrócić do siebie ale ja chciałem to odbudować powoli ona szybko dałem jej znak że troszkę pędzimy na co ona do mnie że nie mam ambicji że mi nie zależy a tak nie było. Potem ja zrobiłem największą głupotę nie spotkałem się z nią bo miałem mieć egzamin chciałem się uczyć dodatkowo byłem strasznie poddenerwowany i odmówiłem wspólnego wypadu do zoo bo moja siostra miała urodziny i nie wiedziałem w jakim stanie będę ale najgorsze jest to że pojechałem na orkiestrę gdzie dostałem propozycje przejęcia całej sekcji na której bardzo mi zależało, gdy jej to wszystko opowiadałem ona nie wytrzymała i powiedziała że to koniec . Z początku pisałem rzadko pomyślałem tak ma być pewnie było to przyzwyczajenie ale po paru dniach obudziłem się i chcę do niej wrócić lecz ona nie odpisuje mi na sms na messengerze specjalnie dla niej dowiedziałem się że pracuje 200km od miejsca zamieszkania więc zdobyłem adres bez aprobaty jej matki kupiłem kwiaty i pojechałem do niej lecz ona nie wyszła tylko chciała wezwać policję piszę jej teraz bardzo często że mocno się pomyliłem ale boję się że nie da mi już żadnej szansy bo tak wiele ich straciłem do tego wiem że spotkała się już z innym facetem planują drugą randkę a ten facet rok temu do niej już kręcił lecz bardzo szybko to ucięliśmy lecz teraz wiem że ona może z nim być nawet bez miłości bo bardzo zależy jej na dzieciach a ma mało czasu ja teraz zrobiłbym wszystko bo rozumiem że bez niej nie mogę żyć tylko jak mam ją odzyskać skoro nie daje mi żadnych odpowiedzi że mnie nie kocha też nie chciała mi powiedzieć tego prosto w twarz PROSZĘ POMÓŻCIE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci to jednak skomplikowane doopy wołowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×