Chcę się zabić! Czy mam wystarczajace powody?

Mam wygiętą mordę na skutek porażenia nerwu twarzowego, zapadnięte, wysuszone oczy, niedosłuch, rozje*any nos po operacji, jakieś takie upośledzenie emocjonalne (nic mi się nie podoba, nikogo nie lubię, słabo wszystko odczuwam) brak węchu i kłopoty z oddychaniem i to też po tej operacji. Oszpecenie, brak pieniędzy, brak przyjaciół i stracona miłość. CZY TO JUŻ MÓJ KONIEC? Gdyby jedna decyzja ponad rok temu nie została przeze mnie podjeta dziś byłbym szczesliwym i zaje*istym człowiekiem a tak jestem wrakiem, gów*em, śmieciem. Wszystko mnie boli i wku*wia ale nie mam odwagi nie mam po prostu ale męczę się żyjąc i męczę tym innych. Co zrobic? każą mi iść do psychiatry a moje problemy nie sa wymyslone!!

No to fajne masz życie, zazdroszczę. A u mnie mój tato umiera na raka, a matula po wylewie jest teraz półroślinką. Mam 19 lat, w tym roku matura i całe życie sieroty przede mną.

Nie mów tak o sobie nie jesteś żadnym śmieciem,jesteś skrzywdzony. Okropne rzeczy Ci sie przytrafiły,ale to nie musi być koniec,zawalcz o to o co możesz,pieniadze i przyjaciele to Ci sie może przytrafić,nie wiem co z słuchem i węchem ale może i to da sie naprawić?? zspróbuj sie skupic na tym co masz a nie na tym czego nie masz,w tej sytuacji to trudne,ale nie niemożliwe. Np zamiast myslec "niedoslysze,nie czuje" pomysl "widzę,chodzę,mam 2 ręce" a juz na pewno nie ponizaj sam siebie za to co Cie spotkało.

jestem jak gość nr.1 fajnie ,że jest ktoś taki jak gość nr.3 problem w tym ,że więcej takich gości nr.1:(

Ale ciężko jest żyć kiedy widzi się nie swoją twarz w lusterku. Nie wiem co mi się porobilo z oczami. Ten nos bym jakoś przebolaoperacjiaa plastyczna czy coś, ale ts oczy? Twarz zmieniająca kształt. Nie wiem czy mogę to cofnąć takie objawy mam okolo miesiaca. Wszystko przez ta glupia operacje. Wszystko stracilem. Nienawidzę siebie bo sam na to poszedlem. Nie wiem co oni mi tam uszkodzili ale jestem dodatkowo wyprany z emocji, nic mi się nie podoba, nawet to co kocham. Dopiero gdy oczy mi wrócą czuje się sobą pomimo tego nosa itd wygladam jak ja.. ale to rzadko się zdarza. Moglbym teraz być z ukochana a wszystko się schrzanilo.

Myślę, że przede wszystkim, za krótko to trwa, aby już rezygnować. Powiem ci wręcz złośliwie, bezczelnie, ale także z pewnym refleksyjnym podejściem, że jeszcze za mało się nacierpiałeś. Ja męczę się ze sobą od 30 lat, może krócej? Mam nerwicę i depresję. Nigdy w moim życiu nie było dobrego okresu. Zawsze było nie tak i źle. Albo choroba somatyczna, albo problemy emocjonalne. Albo jedno i drugie. Nie chcę tu powiedzieć, że mnie jest gorzej, bo tego często nie sposób zmierzyć. Po pierwsze czy dostatecznie walczysz o siebie? Czy jesteś pewien, że nie da się czegoś odkręcić? Czy może trzeba iść do sądu? Po drugie. Ciężko mi to mówić, bo sam nie bardzo wierzę w siebie, ale brak ci wiary w siebie i przyszłość. Można wiele rzeczy naprawić, wiele unieść z wieloma się pogodzić. Uznać, że tak się stało i już. Na razie jesteś na etapie konfliktu, obwiniania siebie i świata. Niezgody i masz do tego prawo, bo człowiek ma prawo do tego, by czuć się skrzywdzony, ale to nie może trwać zbyt długo.

Jesli ona Cie naprawdę kocha,to nie bedzie miał aż tak duzego znaczenia Twoj wygląd..i jesli kocha Cie za charakter ,a nie tylko za wyglad sprzed tej korekty nosa..to w czym problem?s

z jak zbiornik com

poczytaj mój temat nieudane operacje nosa . zmasakrowany

Dobra ale dlaczego zmieniły mi się i oczy i cala twarz? Miewam dni (bardzo rzadko) Kiedy wyglądam normalnie, a nie jak psychol i tak samo też się wtedy czuję normalnie a tak to jak wypruty z emocji psychiczny. Nie wiem może mi jakiś nerw uszkodzono co ja mam do cholery robić? Przed tym gó*nianym zabiegiem byłem normalny a teraz..

Przede wszystkim wybacz sobie, że dokonałeś złego życiowego wyboru. Powtarzaj to za każdym razem jak mantrę gdy przyjdą dołujące Cię myśli: wybaczam sobie, że dokonałem złego wyboru idąc na operację nosa. Akceptuję siebie takim jakim jestem obecnie. Jestem dobrym człowiekiem i wygląd zewnętrzny nie ma dla mnie znaczenia. Kocham siebie takim jakim jestem i na swojej drodze życiowej spotkam osobę, która mnie pokocha i zaakceptuje. Uwierz to działa. Zmiana sposobu myślenia zmieni Twoje życie o 180 stopni. Wycisz swoje pesymistyczne myśli odrzucaj je bo one pochodzą od złego, który chce doprowadzić Cię do samobójstwa lub w inny sposób zniszczyć Ci życie. Walcz sam ze sobą, nie poddawaj się. Tylko Ty możesz naprawić swój błąd nikt inny za Ciebie tego nie zrobi. O Twoje życie toczy się wielka walka. Nie wiem czy wierzysz w Boga, mnie w ciężkich chwilach pomaga ucieczka w Jego ramiona. On nie odrzuca nikogo. Módl się o siłę i opiekę nad Tobą. Pozdrawiam i życzę zmiany poglądów na obecną sytuację.

Nie mam na to sił.. Wygląd zawsze był i jest dla mnie ważny. Teraz nie dość że nie podobam się sobie to i nikt inny mi się nie podoba. Świat mi się nie podoba, wszystko mi zbrzydlo bo mam też coś z oczami.

ale co z tymi oczami , co ci sie zrobilo ?

Sa jakieś takie wysuszone, zapadniete, nie leca mi lzy praktycznie. W ogole inne. Inaczej widze tak mdle.. czasami jest normalnie ale rzadko. Czuje się jsk chory psychicznie teraz a przed operacja bylem normalny a teraz nie wiem odbilo mi tylko od czego.

Nie będę Ci współczuła bo to jest najgorsza rzecz jaką mogła bym dla Ciebie zrobić. Tobie nie tego potrzeba. Tobie trzeba jeszcze przypierdolić w ten krzywy nos, by przestał funkcjonować umysł narcyza. A może należałoby postawić Cię w ringu bokserskim. Jesteś prawdziwym facetem? czy cipą bez jaj?

Ale żebym chociaż miał te oczy normalne.. normalnie widział. straciłem przez to co w życiu najważniejsze miłość taka prawdziwą.. i nie mam do niej żalu rozumiem ją. Zreszta ja teraz nie jestem zdolny do uczuć nie wiem czy jestem psychiczny teraz. Mialem fajba buzke a teraz brzydki ryj.

kup krople do oczu z solą fizjologiczną są b.tanie w aptece. zakraplaj 3xdziennie. te krople są bezpieczne dla oczu, a poprawa będzie. co do nosa, to idź do tego lekarza, który operację ci robił i poproś go o zrobienie poprawki, tylko bez wyzwisk i impertynencji. spróbuj, pewnie się wszystko uda

nigdy nie ma wystarczającego powodu by się zabić

To miala być operacjia przegrody a spieprzyli to krople do oczu mam ale i tak wygladaja beznadziejnie. Operowala mnie lekarka mloda niedoswiadczona moze ze 30 lat i najchętniej to bym ja zabil a potem siebie jestem jak zombie teraz.

idź do ordynatora tego szpitala i powiedz to co tu, a jeśli to nie poskutkuje to przecież jest ktoś nad służbą zdrowia i można im zrobić koło du/py. ale zanim to zrobisz to jednak wypada iść do ordynatora powiedzieć co i jak i poprosić o ponowną operację którą przeprowadzi ktoś doświadczony. nie wierzę, że w szpital tym jest tylko ta młoda, niedoświadczona lekarka. a swoją drogą, k*******a go mać, nie wiesz, że te młode lekarki to można jedynie przelecieć, a nie oszpecać się na własne życzenie?

Ja bym poszła do tej lekarki i kazała wystawić sobie skierowanie na operację do innego lekarza z tego szpitala, a jej zrobiła koło frędzla. Oszpecanie kogoś jest karalne.

Módl się o siebie, zaufaj Bogu, idź do lekarza, życie czasem zmienia się o 180 st., nie warto jest niszczyć tę szansę. Nie daj się tym okropnym myślom.

12:02 Nie wiedziałem kto mnie będzie operował, miał to być jakiś facet, nawet nie pytałem. Myślę sobie dobra, specjalistyczny ośrodek, wszystko będzie ok, nic nie może się nie udać, a jeśli już to się nie wybudze i nawet o tym nie dowiem. A tutaj takie coś, koszmar, nikomu czegoś takiego nie życzę.. a jak udowodnie że mnie oszpecili i to nie tylko na nosie ale i na oczach?

Całe życie mi rozj*bali i to nie tylko chodzi o wygląd ale wszystko odczuwam jakoś t ak słabiej wszystko jest do du*py, mdłe, nijakie. Nic nie powinno się zmienić wszystko powinno być dobrze.

może operował cię c***artacze co są wymienieni na dziale chirurgia plastyczna. tam masz wykaz konowałów. jak to prawda to tam pisz a nie na uczuciowym głupku

mogą być osoby które przeszły przez również podobne problemi i z nimi zrozumiesz się najlepiej psychiatra może Cie z nimi zapoznać. Życie masz tylko jedno i dbaj o to co posiadasz i możesz jeszcze coś mieć z niego to lepsze niż śmierć

http://f.kafeteria.pl/temat/f18/nieudane-operacje-nosa-p_5851466 zmasakrowany

http://f.kafeteria.pl/temat/f18/depresja-po-operacji-nosa-prosze-o-pomoc-p_5723128

Wystarczające powody?,takie pojecie nie istnieje ponieważ życie i zdrowie ma wartość najwyższą.s

Jak to była operacja plastyczna to w Pl praktycznie jesteś już trupem. Wiem bo znam temat tego zmasakrowanego.