Chcę się zabić! Czy mam wystarczajace powody?

Nie plastyczna tylko przegroda byla operowana na nfz i nos rozje/bany i cala twarz. Poczatkowo bylo dobrze po 2 tyg zaczelo się pieprzyc. I jak żyć z wiedza ze nikomu sie nie spodobam, nikogo nie pokocham? Przed ta operacja przezylem prawdziwe uczucie, glebokie patrzenie w oczy, dotyk przyprawiajacy o ciarki na calym ciele, szybkie bicie serca, teraz nawet nie mam szans na podobne uczucie. W dodatku ta kobieta byla boginią faceci się o nia zabijaja a ona leciala na mnie a teraz du*pa.

Ale żyje i to jest najwaźniejsze.s

Tylko co to za życiem.Jakby wyrwali Ci mózg i przeszczepili do innego ciała.

durne prowo , wymysl lepsze zmasakrowany

Tak narzekalem na swoje życie, a mialem wszystko plany, marzenia, wyglad i miłość ktora motywowala mnie do dzialania i zycia, tylko zdrowie troche szwankowalo dlatego ta operacja. A teraz nie mam nic, oczy wariata, spie/rdolony nos i pustke wewnętrzna. Takie rzeczy się nie dzieja przy tego typu operacjacH. Jeszczre wszyscy dokkola mnie klamia ze niewidza roznicy i tylko mnie wku/rwiaja bo chcialbym uslyszec prawde. Oszpeciles się wygladasz jak gó^wno a nie takie sztuczne pie^przenie..

Marze o tym żeby to było prowo. Marze żeby się obudzić z tego koszmaru wyrwać się z tego, cofnąć czas i spierd/olić z tego szpitala ale tak sie nie da..

Domyślam się jak czujesz. Ja w okresie dojrzewania miałem tam zmasakrowany pysk przez paskudny trądzik, że jak zobaczyłem siebie na zdjęciu zrobionym przez fotografa, to go podarłem ze łzami w oczach. Wiem jak to jest wyglądać jak g****o i mieć zerowe poczucie własnej wartości. Mam nerwicę przez tamte wydarzenia, wyglądam o wiele lepiej i idzie to jeszcze w lepszym kierunku. Tylko ta nerwica mi przeszkadza. Nie wiem jak ją wyleczyć. Chciałbym jej nie mieć i znaleźć sobie jakąś kobietę, taką atrakcyjną, w zamian za to, co kiedyś latami przeżywałem. Przez moją paskudną kiedyś mordę, nie mogłem walczyć jakoś o jedyną dziewczynę w której byłem zauroczony.

No ale Ty wyglądasz już lepiej. Ja jako nastolatek też byłem szpetny, potem wyprzystojniałem naprawdę było spoko a teraz jestem śmieciem spowrotem.. i już zostane bo oczu se nie zoperuje nos ewentualnie dalo by rade.

Ile masz lat ? Ja 24. Brzydki bylem praktycznie od nastolatka. teraz jest lepiej, ale mam przez to nerwicę i trudno mi jest zbliżyć się do kobiet. A w głowie mam tyle fantazji do spełnienia z nimi.

22 i tez mialem nieudane życie. Ostatnie dwa lata były najlepszym okresem w moim życiu poza wczesnym dzieciństwem. Bylem zakochany do szaleństwa ona okazywała zainteresowanie ale ja byłem niepewny siebie z powodu kłopotów słuchem które mam od roku i w rezultacie lekkim uposledzeniem. A teraz to już nie mam o co walczyć, odwróciła się ode mnie. Ja też nie żywie takich uczuć chociaż w sercu kocham i będę kochał i wspominal zawsze to reakcje fizjologiczne nie sa takie jak zawsze. Może miałem to szczęście ze moglem poczuć to do kogoś w ogóle ale żal mi że to koniec. To było piękne uczucie, wspaniałe, jestem wdzięczny losowi ze ja poznałem ale szkoda że w takich durnych okolicznościach się to kończy. Ubzduralem sobie operacje i mam za swoje, reszta życia będzie gowniana, nic dobrego mnie nie spotka, nienawidzę siebie.

Skoro panna zostawiła Cię z Twoimi problemami to była nic nie warta i nie ma czego załowac...

Rozumiem cię. Mi serducho biło, ale byłem niestety zbyt pryszczatym w tamtym okresie. Nikogo już takiego nie spotkałem.

nie nastawiaj sie,ze nic dobrego Cie nie spotka,bo życie może Cie zaskoczyć tym razem pozytywnie

Nie miala do mnie żadnych zobowiązań nie byliśmy razem, ale było coś między nami. Może i nie była warta, na pewno, miałem ja za dobra kobiete, jednak wyszlo szydlo z worka.. Zamiast pogadać szczerze odwrócila sie, unika, jest niemila i tyle. Ale ja się temu nie dziwie chociaz nigdy bym się tak nie zachowal wobec niej.

Takie to życie p**********e niestety.

Nie była warta???,jest niemiła unika??,a w jaki sposob jest niemiła?.

bo wieje od ciebie k*****m i się nie kąpiesz?

Ludzie co ja mam zrobić ze soba?

I jak tam?

No I co, mi ujeb..li dwie piersi ... Mąż który zawsze był przy mnie i dla którego byłam bogini zmarł na zawał kilka miesięcy temu, i zostałam sama z choroba i pustka . Co mi po kasie , wy gęby możecie sobie zrobić tylko kasa jest wam potrzebna a ja straciłam kogoś za kogo z chęcią bym umarła . Teraz myśle tylko o tym żeby kupić kopyto i sie pierd.. Ć w baniak:(

Przynajmniej miałaś tego męża i kochalas go, skonsumowalas te miłość. A mnie nikt nie pokocha już i zawsze się bede zastanawial jak to by było z nia a byłoby super.. byla taka chemia między nami.. a teraz jestem trupem, wrakiem człowieka, zniszczony psychicznie i fizycznie.

Samobójstwo jest grzechem bo Jezus był przybity do Krzyża za nasze grzechy, przykazanie dał nie zabijaj siebie ani innych, Bóg się objawił i przemówił do Vassuli Ryden w latach 1985-2014 i jest 110 zeszytów, oto fragment orędzia Jezusa i zwraca się do każdego człowieka: JEZUS: "Moje dziecko, pójdź ty który słuchasz Moich słów lub je czytasz, znowu ukazałem w tym świadectwie Moją miłość do ciebie, nie mów że jestem zbyt daleko aby kochać, bo właśnie w tej chwili moje oczy, spoczywają na tobie ze szczególną czułością i uczuciem, których nigdy w pełni nie będziesz mógł zrozumieć, czy powinienem powrócić żeby cię odkupić? Bez najmniejszego wahania dla ciebie samego przyszedłbym powtórzyć Moją mękę, dla ciebie samego."(22.10.90). JEZUS: "„Doświadczę twoją prawość. Chcę, abyś był jak książę lub księżniczka, kiedy przyjdziesz spotkać się ze Mną, gdy odejdziesz z tego życia. Chciałbym, abyś był odziany w królewską purpurę, weseląc się radością twego Pana. Chcę, żeby cię napełniło Boskie światło tak, byś promieniał nim wewnątrz i od zewnątrz. Oczekuję, że będziesz wierny Moją Wiernością, bez zarzutu, na Mój Doskonały Obraz – czysty z Czystym.”5.05.2001 JEZUS: "namaszczę cię, Mój klejnocie, i pobłogosławię"25.09.97 "I jak niegdyś umieściłem cię z czułością w łonie twej matki, żebyś się tam karmił i wzrastał, tak umieszczę cię w Moim Sercu."25.09.97 - Całość Orędzi Jezusa w wersji elektronicznej: www.vassula.pl albo wpiszcie w google: prawdziwe życie w Bogu on line