Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AltGr

CICHE DNI I MĘSKA DUMA

Polecane posty

Gość AltGr

Tak jak w temacie, mój luby (z którym mieszkam od trzech miesięcy) focha się na mnie z byle powodu. Jest jakiś mały problem to zaraz zgania winę na mnie i milczy. Z reguły ciche dni trwały przeważnie do 2 dni... z tym że wieczorem drugiego dnia godzimy się (tak... po moich wielu próbach pogodzenia się, w końcu ulega i niby jest ok ale i tak odczuwam jakiś niedosyt a prawdziwe ok jest dopiero następnego dnia rano). Tym razem problem pojawił się wczoraj rano. Wrócił z treningu a ja poinformowałam go że komputer nie działa bo zasilacz padł - były oczywiście pretensje do mnie że ja go rozwaliłam (choć jestem informatykiem i się znam na rzeczy a to i tak on przy nim przesiaduje do 3 w nocy nawet a ja czasami tylko chwilę). Powiedziałam że na obiadrobię chinszczyzne a on powiedział mi że nie będzie g****a jadł (choć zawsze mu smakowało) przyznam że sprawił mi tym ogromną przykrość więc nałożyłam tylko sobie a resztę ułożyłam do lodówki - za to w pokoju miałam awanturę że nie zrobiłam jemu też obiadu i że nic takiego nie mówił że to g****o itd. Płakałam. Płakałam wczoraj a on miał to gdzieś. Płakałam dzisiaj od rana i też miał to gdzieś. Zrobił obiad który mocno mi osiadł w brzuchu i do teraz zbjera mnie na wymioty ale postanowiłam z nim wyjaśnić jego zachowanie - spojrzał na to że płaczę i co uslyszalam ? ŻE NIE MA CZASU... jest wieczór, a on wyszedł gdzieś z domu. .. Zadzwonilam to odebrał i się nie odzywał. .. na smsy nie odpisuje... czy powinnam dalej próbować ugasić ogień czy dać sobie spokój ? Któraś z was też właśnie ma ciche dni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze zasadnicze pytanie, czy Twój luby nosi dres bawełniany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AltGrr
luby ma dresy l lajkry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co się k****a dziwić. Zacznij płakać zanim zacznie nak*****ać po ryju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mialam takiego pana,odpuściłam go sobie,jeśli twój jest spod raka to juz ci mowie będzie jeszcze gorzej,niech siedzi sam,oni są nie do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszaj na kolanach głupia szmato!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie jest dresiarzem, nigdy by mnie nie uderzył, na codzień jest opiekuńczy itd ale jak tylko ma zly dzien to jest wsciekly na caly świat, jesli chcecie kogos wyzywac to pomyliliście forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że na tym forum GOŚCIE nie powinni mieć prawa wypowiedzi za zachowanie szczyli którzy czytają posty żeby sypać hejty i się dowartościować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czytam, i mam wrażenie, kobieto, że powinnaś mieć więcej szacunku do siebie. Latasz jak perszing koło jakiegoś durnia, który stroi fochy, gotujesz mu i podstawiasz pod..twarz ;) do tego usprawiedliwiasz jego chamskie zachowanie, nazywając je "męską dumą" bo on milczy i nie che z tobą rozmawiać. Mogłabym napisać w skrócie: parodia, parodia kobiety, parodia mężczyzny. Jeśli tworzy się "związek" z przekonaniem, że należy czekać, aż pan i władca coś zje, porozmawia bo on zwykle gra do 3-ej w nocy, i czasu mu brak (oraz należy mu się przecież z tego powodu szacunek ;)bo w końcu, coś robi), jeśli płacze się przez mężczyznę dwa dni i noce, to chyba warto zastanowić się, czy to jest rzeczywiście budowanie przez 3 miesiące "związku, czy układu polegającego na zamordyźmie. Brak mi tu przysłowiowego pejczyka na nieposłuszną poddaną, i wiecznego oczekiwania, że jak mu się humor zważy, lepiej nie być z zasięgu tego "opiekuńczego" chłopa. Z dwojga złego, gdybym miała być z kimś takim, wolałabym wolność i niezależność. Jak dla mnie - patologia! mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukam metody na obcięcie mu rogów, babcia mnie uczyła że każdego faceta dobra kobieta sobie ułoży dlatego nie wystawiam ręki na zgodę, byłam już w toksycznym związku, 3 lata również pod jednym dachem aż mnie zostawił bo byłam przecież wiedźmą itd. Oczywiście później przyleciał z podkulonym ogonem ale wolałam dać mu nauczkę i po prostu urwać kontakt, spokojnie, obrączki nie mam na palcu, po to przed ślubem trzeba pierw być parą żeby nauczyć się żyć razem. Dlatego nigdy nie skumam jak ludzie mogą się hajtać po kilku mies. Znajomości i bycia razem (dodam że znam się z moim od lat a te jego fochy są od jakiegoś czasu i nie potrafię ustalić co zje****am że tak się rozkicał)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam czasem wrażenie, że rady dobrych babć, wraz z nimi odchodzą. Współczesność, i przede wszystkim rzeczywistość otaczającego cię świata, i tego człowieka, nie wróży niestety żadnych zmian, mimo całej pokory jaką wkładasz w ten pseudo-związek. Znasz go od lat, od 3 miesięcy z nim jesteś, a on zamiast cenić to, ma olewczy stosunek do ciebie. Zastanów się, czego ty i on potrzebujecie by stworzyć związek ? Im wcześniej, tym lepiej bo lata lecą, a bycie z nim w nadziei, że może się zmieni, jest oczekiwaniem spadającej gwiazdki z nieba. ;) W związku, porusza się wszystko, co przeszkadza, boli, sprawia konflikty po to by stworzyć harmonijną całość; w ten sposób oczyszcza się go z niepotrzebnych fermentów, fochów, niedomówień, wątpliwości.. Czego ty kobieto oczekujesz od niego, i, czego ten facet od ciebie oczekuje ? Siedzenie z nim tylko dlatego, że babcia mówiła, co mówiła, to trochę jednak za mało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie napisałam ze jestem z nim od 3 miesiecy. .. od 3mies z nim mieszkam s jesteśmy ze sobą tez bardzo długo i raz 'mmieszkalismy' u mnie raz u niego aż w końcu poszliśmy na 'własne' (bo wynajem) ale od jakiegoś czasu zachowuje się dziwnie, jest np ok przez dwa tygodnie a zaraz jakiś foch przez jakąś bzdurę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi, nie mam więcej czasu na rozwikłanie twoich "problemów". Muszę zaraz wyjść. Współczuję chłopa raz jeszcze i beznadziei, jaka za wami się ciągnie. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcześniej było idealnie, był bardzo romantyczny, czuły, szczery, opiekuńczy... teraz mysli tylko o pracy i o tym by wrócić do domu i "odchamić" się przed kompem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W aż taki chamskisposób w jaki zachował się w wyżej napisanym poście, zachował się pierwszy raz :( Czy któraś jeszcze ma faceta co stroi fochy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćobca
dlaczego z nim nie rozmawiasz? nie umiesz, czy czekasz na cud, jak oreore ci napisała? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj wieczorem zachowywał się jakby nic się nie stało ale widząc moje reakcje przeprosił. Dzisiaj (niedługo temu) po powrocie z pracy postanowiłam z nim porozmawiać. Co usłyszałam ? Że jak widzi moją naburmuszoną minę to mu się odechciewa ze mną rozmawiać żeby nie pogarszać niczego i woli milczeć, potem zjadł obiad i poszedł zmęczony spać. Mogłabym uznać sprawę za rozwiązaną aczkolwiek wolałabym przeczytać jak z cichym dniami radzą sobie inne kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytaj, autorko, swój pierwszy post 5 razy i jeśli nie pojmiesz tragizmu tej sytuacji, to co my możemy ci napisać. Łasisz się do pana, liżesz mu stopy, beczysz umazana ,czerwona na gębie, zamiast głowę podnieść wysoko, zrobić mocniejszy makijaż i ruszyć w miasto. Czy nie widzisz, że się poniżasz? Mama, tata godności nie nauczyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już ktoś wyżej napisał, że szmata ale szmata za wszelką cenę nie przyjmuje prawdy do wiadomości tylko ze zdwojoną tłumaczy i usprawiedliwia misia SZMATA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po moich wielu próbach pogodzenia się, w końcu ulega & nosz, k***a:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już ktoś wyżej napisał, że szmata ale szmata za wszelką cenę nie przyjmuje prawdy do wiadomości tylko ze zdwojoną tłumaczy i usprawiedliwia misia SZMATA!!! & A cóż tak Dżolo/Szmata przeżywa? Oj, bo żyłka pierdząca pęknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam - męska d/u/p/a - ciche dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×