Co jest ze mną nie tak?

Kurde, już chyba nie wierze, ze znajdę drugą połowke. Każda kolejna dziewczyna po jakimś czasie mówi, że jestem dobrym kolega ;D juz mnie to po prostu śmieszy. Podobno jestem przystojny, większość dziewczyn mi to mówi a jednak coś jest nie tak. Ostatnio poznałem dziewczynę i juz można powiedzieć, że byliśmy razem a ona, że ona jeszcze nie jest gotowa na związek. No chyba nie jestem zły... Czytam, mam zainteresowania, podobno przystojny, cwicze i wiele innych... Pisałem już chyba z 30 dziewczynami, spotkań tez było dużo, jednak 1-2 spotkania i koniec, już nie wiem co jest nie mną nie tak, ktoś na jakiś pomysł?

Nie szukaj drugiej połówki tylko zaliczaj, a one same będą się prosić abyś z nimi został. Pod żadnym pozorem nie staraj się z kobietą zaprzyjaźniać, bo dla kobiet ewentualny przyjaciel jest aseksualny, one muszą wiedzieć że facet chce je zaliczyć, wtedy czują się atrakcyjne.

Chyba jednak nie jestes tak przystojny jak mowia

Nie chodzi o urodę, wbrew pozorom ona nie ma aż tak dużego znaczenia. Autorze, kobiety mówią że chcą przyjaźni wtedy gdy jesteś dobrym facetem. One tego nie chcą, dla nich to jest takie nudne. Kręci je nienormalność, naginanie zasad, adrenalinka.

01:58 wprowadzasz ich w błąd jak zwykle.

Napisz do mnie. :-)

Jesteś ciapkiem z ktorym fajnie się rozmawia i nic więcej Miałam takiego kolegę, takie same sytuacje. I mimo że wyglądał na przystojnego i to przyciągało dziewczyny to jednak byl zawsze tak miły..miał wiele tematów do rozmow z kobietami to wszystkie szufladkowaly go jako kumpla. Nic więcej.. Zakochał sie kiedyś we mnie, bo zawsze wysluchwialam takich jego zali , starałam się go rozumieć i cos doradzic. Jemu potrzebny byl czas by zmężniec. Dzis ma 29 lat i narzeczoną:) Pamiętam jak sama go podświadomie odbierałam jako super kolegę ale nic więcej. Tak czasami jest. Wiecej męskości między kobietami panowie. Nie mówię o bed boyach , a o takim stanowczym charakterze przeplatanym z gestami gentelmena. I zyskacie wieele wiecej niz przyjaźń ;)

I sory za szczerość, nie chciallam Cie urazic. To takie uogólnienie.

Nie słuchaj kpbiet tylko facetów, ewentualnie swojej natury. Kobiety czego innego chcą a co innego mówią. Głupio się przyznać że chciałabym faceta ktory będzie trochę ostry w stosunku do mnie, a tak właśnie jest. Mówię to jako kobieta.

Zmezniej ale nie słuchaj tych kret.ynow co mówią że kobiety lubią i chcą lobuzow. Kobiety cha czuć się bezpiecznie ale przy ciepłych kluchach w rurkach nie mogą się czuć bezpiecznie.

Kobiety musisz bzykać musisz cały czas stawiac jej takie presje że chcesz ją bzykać, ok ona będzie odmawiać, że jeszcze nie teraz itp, ale musisz to robić. Inaczej jesteś kolegą. Oczywiście każda kobieta temu zaprzeczy a ty musisz to zignorować, bo one nie wiedzą czego chcą. Mózg kobiety kieruje sie emocjami a nie logiką. Logicznie powie że chce bezpieczeństwa, szacunku bla bla bla, a prawda jest taka że potem rozłoży nogi przed gościem który da jej sie czuć piękną. Przerabiałem to co Ty, w pewnym momencie w nowych znajomościach zaczynałem wprowadzać: - więcej zdecydowania - jasne intencje: NIE CHCE BYC TWOIM KOLEGA TYLKO CHCE BYC Z TOBA I UPRAWIAC Z TOBA SEKS - musisz jasno to sygnalizować, jesli tego nie bedziesz robil one beda miec o tobie 1000 pomysłów, znajdą ci 50 wad a drugie 50 doda im ich przyjaciółka.

a moze po prostu nie trafiłeś na odpowiednią. Dla mnie kolega to nie "dobry chłopak którego nie chce bo wole tego złego" ale ktoś, kogo lubię ale z kim nie mogłabym być bo np. ma zupełnie inne podejśćie do życia niż ja przez co nie pasujemy do siebie. Bardzo mało osób do mnie pasuje, bo mam inne poglądy niż większość. Np. nie wyobrażam sobie chcrzcić dziecka, co dla większości byłoby nie do pomyslenia :P a wy od razu wyskakujecie z tymi teoriami o badbojach, a nie znacie faceta..żenujące to jest. Wszędzie to samo,te same bzdury powielane.

Autorze, a ile masz cm wzrostu?

Takie głupoty, że aż ozy bolą od czytania. Moim zdaniem nie trafiłeś na tę właściwą. Chodzi o to, że musi być przysłowiowa chemia, iskra. Jest wielu pięknych ludzi i co z tego? Czy to oznacza, że jak idę i widzę przystojnych mężczyzn to od razu chciałabym z nimi być? Gdyby taka teoria się sprawdzała, to w ogóle nie istniałyby związki, bo przecież zawsze znajdzie się ktoś ładniejszy. Chodzi o tzw. "to coś", dzięki któremu nas "ciągnie" do drugiej osoby.

Na kobiecie już na starcie trzeba zrobić wrażenie, może być nawet bardzo negatywne, ważne aby wrażenie było na tyle silne, aby dziewczyna widząc cię zawsze o tobie myślała. Im więcej, im częściej i im bardziej intensywnie będą o tobie myśleć, tym lepiej dla ciebie i tył łatwiej będzie ci dopiąć swego. Kobiety są bardzo przewidywalne i głupie, jeśli jesteś zbyt miły, zbyt uczynny i czujesz że kobieta zaczyna traktować cię jak swoją psiapsiółkę, zmień się o 180 stopni... bądź trochę chamski, zasugeruj seks, albo zniknij na jakiś czas, a ona wtedy zacznie się zastanawiać co się stało.

ma ktoś psiapsiółke pożyczyć ?

16.49 o tak mężczyzna dłuugo pozostaje pod wrażeniem jakie zrobi na kobiecie

Kobiety nie lubią grzecznych i miłych chłopców, takich zaczynają lubić dopiero jak dostaną od życia po d***e, wtedy dopiero doceniają facetów stabilnych emocjonalnie i pewnych, tylko że na ogół jest już na to za późno. Nie wierz w to że kobiety szukają poczucia bezpieczeństwa, bo to zwykła ściema, one chcą rozrywki, zabawy, emocji, niepewności, bo to jest ciekawsze i facet musi mieć wady, aby miały na co narzekać, nie ma nic gorszego niż facet na którego ponarzekać nie można, bo wtedy czują się gorsze.

Nudzisz gościu i jest z tobą coś nie tak :O