Czy facet mnie olewa wg was? Czy to ja przesadzam?

Skoro jak się nie widzimy to pisze do mnie z 1 smsa dziennie, a bywa tak, że nawet sie nie odzywa cały dzien? tzn czasem pisze też ich więcej, ale zwykle rano wysyła jednego dlugiego smsa, ze "dzien dobry kochanie" i zyczy mi miłego dnia i co u mnie itd, a potem cisza... Spotkania są ok, tylko to mnie zastanawia...

też tak miałam i zerwał ze mną... w sumie to niby nie ma czasu, ale k***a nie umiem zrozumieć, jak można nie mieć tych 2minut na odpisanie?!?1?!?1 faceci są poy*****. jak ma na imie Robert, tzn. że to ten sam.

A ty piszesz?

czasem piszę też pierwsza, ale rzadziej od niego to musze przyznac

Nie to nie Robert :)

A ile ma pisać do ciebie księżniczko? 1000 tysiąc smsów dziennie wystarczy? I jeszcze lajki na fb?

Moze az tak to nie, ale chcialabym zeby to było troche wiecej ... Chce tylko znac obiektywna opinie czy przesadzam czy nie

Przypominasz mi mojego znajomego i jego dziewczynę. Co 5 minut smsy, jak ktoś się spóźni z odpowiedzią to foch. Na fb masa zdjęć, całuski i inne debilizmy. I wg nich na tym polega związek.

ja też jestem w związku na odleglosc od prawie 2 lat i facet pisze do mnie kilkanascie smsow dziennie... tak więc uważam ze ten twoj ma cie w doopie, zakoncz to, szkoda czasu

Jakby mnie kobieta się czepiała, że wysyłam za mało smsów, to bym ją zostawił. Dałaby mi dowód że jest niepoważna i dziecinna, a takich kobiet bardzo nie lubię.

Ja sie jego o to nie czepiam tylko się zastanawiam czy mu zalezy... Ale nie robie mu o to pretensji. Generalnie on nie jest bardzo wylewny, choć i tak ostatnio okazuje mi więcej uczuc jak sie spotykamy tzn więcej mnie przytula itd

autorka, mój też w ogóle nie odpisuje na smsy, albo bardzo rzadko, ale fakt często się widzimy i gadamy przez telefon.. jednak czasem chciałabym żeby pisał tak często jak na początku związku :-( ale cóż może on woli usłyszeć mój głos albo się po prostu spotkać.. niewiem.. mój facet to z rana NIGDY by mi nie napisał tak jak twój do ciebie pisze, chyba kilka razy tak się zdarzyło, a jesteśmy 5 miesięcy ze sobą. .

Dżasta- a mój z kolei woli napisać tego smsa rano niż dzwonić... Rzadko dzwoni, ale juz do tego przywykłam

Autorko, mój facet to wcale nie odpisuje na moje smsy, a jeśli się zdarza, to bardzo rzadko.. fakt ze się dosyć często widzimy i rozmawiamy przez telefon, oczywiście jak ja zadzwonię.. jesteśmy ze sobą 5 miesięcy i chyba kilka razy tylko napisał mi jakiegoś słodkiego smsa, a twój co dzień tak pisze wiec się ciesz.. :-( nie uważasz ze jakby facet był zbyt słodki i taki nachalnie to szybko by Ci się znudził?

ale tez generalnie na spotkaniach jest zawsze miło, nie klocimy sie wcale itd ,tylko to mnie denerwuje

no ja bym chciała żeby też pisał do mnie czy wgl odzywał się pierwszy, bo ja się trochę z tym głupio czuje i tak jakbym mu się narzucala, choć wiem ze on tak nie sądzi ..

u mnie też na spotkaniach jest super i wgl tylko właśnie zbyt rzadko się on pierwszy odzywa i mnie to wkurza ..

przesadzasz