Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Madziula_87

Jak go odzyskać? Jak rozkochać w sobie ponownie??

Polecane posty

Proszę o pomoc osoby ktore mają już doświadczenie w 'odzyskiwaniu' i rozkochiwaniu w sobie swojego byłego... Ja nie jestem już ze swoim ukochanym cztery długie miesiące.... Ale kocham nadal.. tak naiwnie... Mam już za sobą etap płaczu, depresji i ogólnego zniechęcenia do życia... Ostatnio postanowiłam nie rozgrzebywać przeszłości, nie zastanawiać sie ciągle nad tym 'dlaczego?' Postanowiłam na nowo go w sobie rozkochać.. mam nadzieję że mi się to uda.. Widujemy się codziennie gdyż pracujemy w jednej firmie.. wiec mam nadzieję że się uda.. Dlatego proszę o pomoc i rady!!! Nie chcę o nim zapominać ani dawac sobie z nim spokój - chcę żeby znowu był mój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę o pomoc osoby ktore mają już doświadczenie w 'odzyskiwaniu' i rozkochiwaniu w sobie swojego byłego... hahahahahahahahahah zawod - rozkochiwacz bylych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On zerwał.. w zasadzie to trudno to nazwać zerwaniem - tak wyszlo ze nie jestesmy juz razem.. i chyba 'unoszenie sie honorem' hahh zawód: rozkochiwacz bylych... szkoda ze takiego nie ma byloby latwiej... ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie kreci sie kolo niego czasem juz jakas nowa lala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam ze on ma taki hmmm charakterek ze trudno z niego cokolwiek wyciagnac wiec trzeba bedzie to zrob ic hmm sposobem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozkochiwacz bylych :D chcesz profesjonalnie odgrzać kotleta? to sie zorientuj najpierw czy kotlet sobie tego zyczy, bo jesli nie to mozesz od razu dac sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franek bez kimona
w sumie odgrzewany kotlet różnie smakuje nie ryzykuj bo nie wiesz jak trafisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem o jakiej egoistce piszesz -hmmm i o jakiej chamowie..hmmm ja nie mam zamiaru go do niczego zmuszac... latwo jest oceniac gdy sie niewiele wie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie mozesz wejsc dwa razy do tej samej rzeki . Za kazdym razem rzeka odplywa. Za kazdym razem ten, kto do niej wchodzi, calkiem sie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje ze wypowie sie tu moze jakas kobietka ktorej sie to udalo... :) Pisze powaznie i mam nadzieje ze taka odp uzyskam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce wchodzic do tej samej rzeki - wiem ze to co bylo juz nie wroci... to co sie wydarzylo z pewnoscia zmienilo nas oboje... chce wejsc do innej rzeki ale z ta sama osoba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem w tym ze on raczej nie chce i musisz sie z tym jakos pogodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekam szykowac sie do pracy.. :) mam nadzieje ze jak wroce to przeczytam jakas pozytywna, mobilizujaca rade ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie spokój, jak zerwał to znaczy że nie chce z Tobą być, stwierdził, przemyślał, że to nie to. Jesli chcesz go rozkochać ponownie to może i uda się ale na krótką metę, znam takie przypadki, chyba musisz jeszcze trochę pocierpieć i sie odkochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciiiiule z godule
nic na siłę dziewczyno miłość jest albo jej nie ma i żadne manipulacje nie pomogą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaczekPP - dobrze gadasz. Problem w tym ze do autorki to i tak nie dotrze. Takie latanie na sile za miloscia jest zalosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***podpowiadajka***
a moze nie porzadnie zadba o siebie, jakies nowe ładne ciuszki, ładna fryzura, moze jakas dietka, niech natretnie go nie molestuje wpatrujac sie w niego, niech bedzie baaardzo mila i grzeczna dziewczyna, niech nie robi nic na sile i nie udaje kogos kim nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm poprosilam jedynie o rady a tu od razu grad krytyki.... Dla tych co nie wiedza... nie molestuje mojego ukochanego, nie latam za nim namolnie (nie mam zamiaru sie ponizac - trzeba zachowac honor-cokolwiek w milosci to znaczy)nie jestem ciepla klucha ani wyjadaczka,a moja figurka jest calkiem calkiem wiec nie mam potrzeby zrzucania kilogramow, fryzurke tez mam i bron Boze nie udaje kogos kim nie jestem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam zamiaru go do niczego zmuszac... Ale dlaczego nie wykorzystac malego efektiu manipulacji.. hmm podobno 'w milosci i na wojn ie wszystkie chwyty sa dozwolone' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drucik...
... i żaróweczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×