Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ida ida 45678

Jestem samotna wśród najbliższych

Polecane posty

Gość ida ida 45678

Moja rodzina mnie nie kocha, ani mąż, ani matka, ani dziadkowie. Nie liczą się z moimi uczuciami, nie ufają mi, a przebywają ze mną tylko ze względu na synka. Niedawno mój mąż pokłócił się z moją mamą i dziadkiem i od dwóch tygodni się do mnie nie odzywają, nie dzwonią mimo, że ja nie brałam udziału w tej kłótni! Do dziadka zadzwoniłam z życzeniami w dniu urodzin (podziękował mi, ale głównie olał), a do mamy dzisiaj i powiedziała, że jest zajęta i zbyła mnie. Mąż też mnie nie kocha, mieszka ze mną, niby żyjemy normalnie, ale widzę, że jest ze mną tylko na "przeczekanie", jakbym nie była jego docelową kobietą. Najchętniej zabrałabym syna i uciekła żeby nigdy nas nie znaleźli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jakbym nie była jego docelową kobietą. Najchętniej zabrałabym syna i uciekła żeby nigdy nas nie znaleźli." Prawdopodobnie nie kochasz swojego męża i może nieświadomie lub świadomie dajesz mu codziennie do zrozumienia że kochasz syna a on jest tylko tłem dla tej miłości. Nie napisałaś że go kochasz... Prawdopodobnie jest kolejną ofiarą Kobiety która po urodzeniu dziecka 100% uwagi poświecą synowi. Typowy schemat on Ciebie przestaje chcieć bo Ty go nie kochasz i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim nie masz wsparcia w najbliższych stąd też związek z osobą niewłaściwie dobrana do Ciebie. Nie wiem co Twój mąż zrobił i powiedział ale takie sytuacje mają miejsce kiedy ludzie nie traktują się z szacunkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja rodzina i mój mąż też mnie nie kochają..nie jesteś sama..ja już Ich tez nie zresztą,są zakłamani i nielojalni,ja jestem inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie przeszłam obok człowieka który pomocy potrzebował. Poświęcałam swoj czas, swoje umiejętności, swoje pieniądze by pomóc i robiłam to bezinteresownie. Gdy ja potrzebowałam wsparcia nie prosiłam o nie , starałałam sobie radzić sama by nikogo nie obciążać. Ale moi znajomi nie zapytali się jak się czuję czy dam sobie radę. Zero słów wsparcia, zero pomocy i zero empatii. W takich sytuacjach poznaje się ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre słowo otrzymałam od obcych ludzi nie tych co byli wg mnie dla mnie ważni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjhgu8uhj
Szukaj ludzi którzy potrafią okazać serce i wsparcie...czasem bliscy zawodzą i wtedy rodziną mogą stać sie obcy...nie ma sensu zabiegać za wszelką cenę o tych którzy mają nas w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×