Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gryph

Mam 22 lata i nigdy nie byłam z chłopakiem nawet na spacerze

Polecane posty

Gość Gryph

Nigdy. Mam 22 lata a nie byłam z chłopaczkiem nawet na spacerze. Żałuję. Nie chcę seksu, bo nie chcę się od razu rzucać na głęboką wodę, ale pierwszy pocałunek, przytulenie, trzymanie się za rękę, czemu nie? Ale już za późno, jestem już za stara. Żałuję, że zmarnowałam nastoletnie lata. W gimnazjum, po raz pierwszy, w wieku 14 lat, zauroczyłam się w chłopaku. Cieszyłam się z tego uczucia. Moja "zbrodnia" polegała na patrzeniu się na niego. Moja matka dowiedziała się o tym okrężną drogą. Wściekła się, wezwała mnie na "dywanik". Powiedziała mi wtedy:"Widzę, że coś się zmieniło. Ty się zaczynasz rozglądać za chłopami. Koniec, skończyło się. Jak się nie przestaniesz na niego patrzeć, to przestanę ci płacić za korepetycje z matematyki." Wystraszyłam się wtedy, bo miałam ogromne problemy z matematyką. Wiem, mama chciała mnie chronić-przed ciążą, gwałtem, pobiciem, kradzieżą, przemocą psychiczną. Spisała się bardzo dobrze. Tak dobrze, że chyba już nigdy w życiu nawet nie przytulę się do mężczyzny. Kiedy próbuję z nią przez telefon poruszać te temat, zwracam jej uwagę np., że była tylko rok starsza ode mnie, gdy za mąż wychodziła, powiedziała "tylko ze ja miałam prawo jazdy i studia ukończone." Kiedy mówię, że brakuje mi drugiej połówki, odpowiada mi:" Nauką się zajmuj, a nie drugą połówką. Na to przyjdzie czas." Tak, na wszystko przyjdzie czas. Ma rację. I tak minie 5, 10, 20, 50 lat, będę stara, będę się kłaść do grobu. Już nikt mnie wtedy nie zgwałci, nie wpędzi w ciążę, a ja będę płakać, że życie zmarnowałam, że życia nie wykorzystałam,że przez całe życie byłam żywym trupem. Płakać mi się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gregoryy777
Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tragizuj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 22 lata całe życie przed sobą nie panikuj. Jak jakoś nie straszysz wyglądem to adorator się znajdzie. Są ludzie po 30 co nikogo nie mieli i nie zaznali uczucia. Co oni mają powiedzieć? 22 lata piękny wiek chciałbym mieć znów tyle. Głowa do góry nie smutkuj, nie popadaj w depresję . Bądz miła , ubieraj się kobieco co nie znaczy wyzywająco a ktoś na pewno zaprosi cie na randkę. Jesteś na studiach to są tam przecież jacyś mężczyzni prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dopiero 22 lata i jeszcze wszystko przed tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryph
Nie jestem typową kobietą, lubię gry komputerowe, Gwiezdne Wojny, wolę czytać o polityce niż oglądać telenowele. Czy to źle? Jestem ze Śląska. Nie chcę iść od razu do łóżka. Chcę iść na spacer, trzymać się za rękę, przytulić się, porozmawiać z drugim człowiekiem, takim samym jak ja, tylko inaczej zbudowanym. Czy to coś złego? Błagam, nie wyśmiewajcie mnie. Piszę to wszystko na poważnie. Bardzo cierpię z powodu samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym o sobie, czytał, a mam 25 lat: D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki masz znak zodiaku autorko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryph
Jestem Baranem. Jestem introwertykiem. Jestem nieszczęśliwym człowiekiem. Jestem osobą samotną. Żałuję, że nie mam wsparcia od rodziców w tej sprawie. To przecież chyba powinno być dla nich ważne, co czuję, co myślę, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak samo jak ja. 25 letni Byk. Ale ja już nie szukam nikogo. Również jestem introwertykiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie panikuj, to dopiero 22 lata twojego życia i jeszcze wiele przed tobą, pod warunkiem że nie zamkniesz się w 4 ścianach, tylko będziesz otwarta na ludzi i nowe znajomości. Ja dopiero w wieku 25 lat miałem pierwszą kobietę, bo wcześniej nie miałem po prostu czasu i nie żałuję że tyle na to czekałem. W każdy wieku da się poznać kogoś ciekawego, więc wszystko przed tobą, od pierwszej randki, przez trzymanie za rączkę, pierwszy pocałunek i seks. Głowa do góry i ciesz się z tego co masz i że całe życie przed tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o to żebyś była głupią pusta lalą ale żeby koledzy zobaczyli w tobie kobietę. Jak siedzisz przed kompem w bluzie z kapturem to będziesz traktowana jak kumpel a nie potencjalny obiekt seksualny(czyli dziewczyna z którą można pójść na randkę). Zainteresowania dobrze że je masz , ale pokaż męskiej populacji odrobinę swojej kobiecości. Nie oznacza to że masz świecić cyckami na wierzchu. Rety przecież wy kobiety flirt, uwodzenie macie we krwi , dlaczego ja to muszę tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
Podziękuj rodzicom za takie wychowanie. Teraz każde życiowe wyzwanie będzie dla Ciebie jak wspinaczka na Mount Blanc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryph
Nie chcę kochanka, nie chcę męża. Po prostu chcę przeżyć to, co ludzie przeżywają w gimnazjum, w liceum, swoje pierwsze zauroczenie, pierwszą miłość. Ale ja już jestem na to za stara, dla mnie już za późno. Żałuję. Bycie rozpustną dziewczyną, która uprawia seks z kim popadnie w wieku 16 lat jest złe, ale moja historia jest odchyleniem w drugą stronę. Również jest zła. Czy to źle, że chciałabym pójść na randkę, przeżyć pierwszy pocałunek? Zobaczyć, jak to jest się zauroczyć w chłopaku? Czy to grzech? Jestem rozdarta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś stara masz 22 lata !!!!!!!!! do ch...ry. To chyba prowo. Żadna dziewczyna mając tyle lat nie opisuje siebie jako stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
Życie zaczyna się dopiero po skończeniu szkoły. 22 lata to zaledwie 3 lata po maturze. Masz całe 8 lat do wieku dojrzałego. Jeszcze wiele można w życiu zmienić i stanąć na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryph
To nie jest prowokacja. Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Różnię się od nich. Od zawsze miałam skłonność do stanów depresyjnych, to się zaczęło już w dzieciństwie i nasiliło w wieku nastoletnim. Jestem społecznym kaleką. Nie wiem już, co mam na ten temat myśleć. Rodzice tutaj nie pomogą, już na znacie ich odpowiedzi z poprzednich postów. Czas na pierwsze randki był w liceum. Niektóre moje koleżanki ze szkoły mają kilkuletnie dzieci. Nie zazdroszczę im, chodzi mi o to, że nie doświadczyłam pierwszego zauroczenia wtedy, kiedy one zwykle następują, a to moje pierwsze zostało, jak przeczytacie kilka postów wyżej, brutalnie przerwane. Co myślicie o zachowaniu mojej matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio chcesz faceta ? Szczerze za późno na to, faceci nie będą chcieli cie uczyć to nie ten wiek , i nie ma takich facetów jak Ty , może w podstawówce.jeszcze nabawisz się kolejnej traumy daj spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryph
Dziękuję za "pocieszenie."Czuję się jak ktoś, kto się zestarzał, zanim skorzystał z młodości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno masz tylko 22 lata! Połowa moich koleżanek dopiero cokolwiek zaczyna z chłopakami, o jakiej starości ty mówisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuję... za przeproszeniem "olać" swoją mamę i jej zdanie na ten temat. Nie chodzi mi abyś traktowała ją jak powietrze, ale abyś nie dała się manipulować. Dziewczyno Ty masz 22 lata więc to Ty decydujesz o sobie a nie Twoja mama. Ona może dać Ci tylko jakąś radę, ale nie może być tak, że będzie Cię ograniczać na jakiejkolwiek płaszczyźnie. No owszem, troszkę czasu już zmarnowałaś nie będąc w żadnym związku, ale jesteś przecież jeszcze bardzo młoda. Gdybyś teraz kogoś poznała to za 4 lata możesz być już w związku małżeńskim (no może 3 - nie znam się za bardzo na tym i nie wiem dokładnie ile może potrwać wcześniej "chodzenie" ze sobą zanim się zaręczysz ;P). Więc nie jest to żadna tragedia ;) Tylko musisz wziąć się w garść i spróbować się pozbierać oraz zawalczyć o siebie. Po prostu im wcześniej zaczniesz rozglądać się za chłopakiem to tym lepiej :) Nie zważaj aż tak bardzo na to co Twoja mama mówi, bo ona by Cię wydała za mąż dopiero po 30... i może jeszcze chciałaby Ci wybierać kandydata do związku? Jakaś paranoja - kojarzy mi się to z chińskimi filmami i ich idiotycznymi zasadami... Pamiętaj, że to Twoje życie i tylko od Ciebie zależy jak się dalej potoczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj ja mam podobny problem jak Ty. Jestem normalną 22-latką. Myślę, że atrakcyjną, z ładną figurą lubię się kobieco (ale nie wyzywająco!) ubrać, makijaż itd. Nie jestem infantylna, lubię zarówno książki, teatr, operę jak i kino czy nawet trywialne telenowele czasem obejrzeć. Staram sie być miła i pomocna. W swoim życiu miałam jeden epizod. Wiem jak to jest się całować i trzymać za rękę. Ale uwierz- niczego bardziej nie żałuję jak właśnie tego. Zakochałam się w chłopaku 3 lata starszym, to było jakieś 4 lata temu. Myślałam i wszystko wskazywało, że on we mnie też. Jak się pomyliłam. Nie wiem czy miał problemy psychiczne, czy po prostu chciał si odegrać na mnie za przykrości związane z byłą- ale zaczął być okropnie chamski i to już po kilku miesiącach. Cieszę się, że tak szybko to wyszło a nie po np. kilku latach. Z drugiej jednak strony on rozpalił we mnie uczucie, pozwolił żebym poczuła jak to jest kochać- kiedy tak bardzo mi tego brakowało- i czuć się kochanym (chociaż tak nie było) i zaraz po tym to wszystko brutalnie zabrać. Odejść rzucając obelgi w moją stronę, zrobić wszystko żebym była upokorzona jak... Nie wiem dalej nic. Nie wiem jak to jest iść na normalną randkę a nie siedzieć w domu tylko z chłopakiem, jak to jest spacerować trzymając się za rękę, tańczyć.. Nic nie wiem. Wiem tylko jak to jest jak ktoś krzywdzi tak mocno, że nie ma się ochoty dalej żyć. Uważaj bo właśnie z tęsknoty za uczuciami możesz nie zauważać pewnych rzeczy i związać się z byle kim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze odpowiadając na Twoje pytanie "co sądzimy na temat zachowania Twojej mamy" to ja odpowiem, że z całym szacunkiem dla niej, ale jak dla mnie jest to bardzo idiotyczne podejście sposobu "ochrony" swojego dziecka i troszczenia się o jego dobro... Po prostu nie ogarniam jak tak można komuś ograniczać w tym wieku prawo do miłości. Dla mnie jest to już chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Ja bym nie próbował traktować Twojej historii jako powód do namawiania tej dziewczyny aby nie szukała chłopaka... Owszem trafiłaś fatalnie i doskonale rozumiem to co Cię spotkało i co pewnie przeszłaś, ale nie możesz na podstawie swojego pecha zniechęcać kogoś do miłości. Trzeba mieć tylko nadzieję, że autorka trafi na kogoś porządnego, a liczę, że nie wszyscy (faceci) jesteśmy tacy sami - oby... Autorka niech próbuje znaleźć swoją drugą połówkę, ale z głową i odrobiną ostrożności. A Ty sama spróbuj dać szanse innemu chłopakowi :) Może to jest jeszcze nie ten moment aby znowu otworzyć się na kogoś, ale na pewno trafisz na kogoś wartościowego ;) Tylko nie trzeba się poddawać i próbować dalej :) Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem w dosc podobnej sytuacji i w tym samym wieku co ty. co prawda bylam calowana, ale nie z wlasnej checi, facet byl pijany i musialam go odpychac, tak to nic nie przezylam, nie mialam chlopaka, jeden podobno sie we mnie zakochal, ale juz mu przeszlo, czuje sie infantylna, niedojrzala, czuje ze juz dla mnie za pozno. Jak tu ktos napisal "nikt cie nie bedzie uczyl" dla takich jak ja nie ma cierpliwosci, czasem zastanawiam sie, czy nie puscic sie z byle kim albo sprobowac z jakims patologicznym facetem, ktoremu wszystko jedno, tylko na to zasluguje chyba, a chociaz mialabym jakies doswiadczenie, nie bylabym takim dzieciakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu gosc z 22.37 dzieki oby ;) i tak wyjasniajac to ja nie namawiam zeby nie szukala milosci. Nie o to chodzilo zupelnie. Tylko pewno autorka czuje cos w rodzaju napiecia, ogromnego pragnienia, ktore moze wiele przeslaniac. Chcialam zeby wyczytala z mojego postu zeby po prostu byla uwazna. Tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćO
Też myślę czasami o takim rozwiązaniu... #mam_tak_samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz, to ja źle zinterpretowałem - mój błąd. I zobaczysz że jeszcze ktoś zawrócić Ci w głowie :) tylko pozwól się znowu komuś poznać. A czuje że jesteś wartościową dziewczyną; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryph
Każecie mi się ubierać jak kobieta....Ale ja nie chcę tak wyglądać! Nie lubię kobiet (kilka wartościowych osób się trafi, ale wyjątki potwierdzają regułę). Są pustogłowe, niemądre, nie mają żadnych zainteresowań, nie można z nimi np. porozmawiać o polityce, historii. Nie grają w gry komputerowe, bo to niekobiece itd. (ja gram w Heroes of Might and Magic 3 i 4). Potrafią tylko się idiotycznie śmiać, rozmawiać tylko o makijażu, zakupach i strojach. Ja się nie maluję ( i nie chcę!) i odrzuca mnie od sukienek. I co w tym złego? Czy to coś złego, że nie jestem kobiecą kobietą? Że wolę politykę, historię, strategiczne gry komputerowe od tego całego marnego żeńskiego świata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jak twoim zdanie 22 lata to juz starosc to do 30-stki i do trumny. zaje-biste myslenie . Moj kumpel tez ma 22 lata i jest prawiczkiem bo nie zakochal sie jescze a on nie uznaje seksu z przypadkowa laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×