Moj facet jest chyba gejem

Hej dziewczyny. Moj facet jest chyba gejem, ma profil na stronie dla gejów przyłapałam go na tym, fakt usunął konto ale wczoraj na fb dostał wiadomość od chłopaka, który jak okazało się jest gejem. Kiedyś specjalnie założyłam konto na tym portalu i sprawdziłam tak z ciekawości czy ma może konto. Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że ma i nie wiem co mam myśleć napisałam mu że widziałam wszystko i wiem o tym ze ma ponownie tam konto wypiera się. Powiedział że pierwszy raz założył to konto, bo go dyskryminowałam, szukał kogoś z kim mógłby pogadać. Mam z nim dziecko, a jak na prawde on woli facetów. Proszę powiedzcie co mam robić.

Najlepiej idź na operację wszczepienia penisa i będziesz dla niego atrakcyjna i obetnij sobie piersi

Nie wiem na prawde co już robić. Co myśleć. Mam dziecko z nim i mialabym faceta biseksualnego, dramat...

Tak, to jest dramat i trudno o dobre wyjscie.

Mial kiedys ktos podobna sytuacje?

Dzięki za linki poczytałam i szczerze powiem z tego wszystkiego się poryczałam. Czekam tylko aż wróci z pracy z delegacji i porozmawiam z nim bez obijania w bawełnę chociaż wiem że nie będzie to łatwe

To teraz wprowadze was w to co odkryłam. Znam jego haslo na gg zalogowalam sie i co okazalo sie pisze z pedalem ze go kocha ze sie dzis spotkają itd. Nerwy mam takie ze boje sie ze mu cos zrobie złego. wiem ze ta rozmowa będzie na pewno w nerwach. Noc znow nie przespana

Wspolczuje ci!

Pewnie chce wiedziec dlaczego nie postawil sprawy otwarcie i jej o tym nie powiedzial tylko uzywa sobie za jej plecami i ja oklamuje.

Z boku zawsze latwiej spojrzec na to bez emocji. To nie wazne co ja uwazam. To jest jej zycie i musi to tak zalatwic, zeby potrafila z tym zyc.

Nie ma tu o czym gadać chyba, że godzisz się na ten układ .Niczego nie zauważyłaś na początku znajomości?

Nie nic nie zauważyłam, bo byl normalny w ogien by za mna skoczył. Powiedział że to wszytko przeze mnie ze ja do tego doprowadzilam. Wszystko oczywiscie moja wina. Żyłam z nim poltora roku i nie spodziewalabym sie nigdy w zyciu ze mnie to spotka... Po tym jak urodziłam syna wszystko zaczelo sie psuc.

On chyba sam ze soba ma duzy problem jesli probuje zwalic cala wine na ciebie. Ale to jest az smieszne. Nikt od problemow malzenskich nie zmienia swojej orientacji seksualnej. To juz zawsze w nim bylo i jest. Moze na poczatku staral sie to zagluszyc, czy traktowac to jako jedynie niewinne fantazje ale przyszedl czas, ze przyparlo go do muru i sobie ze soba nie radzi. Poped ktory w nas siedzi jest silniejszy od wszelkich postanowien. W sumie to na pewno on cierpi a ty przy nim. Niezbyt mila konstelacja, z ktorej zadne dobre wyjscie nie istnieje.

uciekaj gdzie pieprz rośnie on zawsze będzie Cię zdradzał, choćby nie wiem co i na jakie świętości Ci obiecał. Kochasz, więc pewnie jesteś gotowa uwierzyć we wszystko i wybaczyć, ale odwleczesz tylko nieuniknione. I mówię to z drugiej strony "barykady" (homo) Bi to osoby nieszczęśliwe i unieszczęśliwiające bliskich, choć to nie ich wina, w końcu orientacja to nie jest kwestia wyboru. Natomiast Ty musisz walczyć o swoje szczęście; a jedyna do tego droga to go zostawić i szukać kogoś innego.

11:25 Moze nie wszyscy ale on chyba tak. Inaczej nie mialby syna :)

11:53 Czy ty nalezysz do tej sceny? Czy po prostu na wszystkim sie znasz :D nawet jak inni rozkladaja rece. Mysle, ze dopoki czegos podobnego sie nie przeszlo nie ma sie za bardzo prawa innym doradzac bo to tylko taka piekna teoria jak wiele, wiele innych. Lepiej wiec byc ostroznym. Autorka pytala czy ktos tak ma i w sumie slusznie, bo chyba jedynie tacy rozumieja jej dylemat i moga ewentualnie cos realnego podpowiedziec.

To jednak troche sie w temacie orientujesz, sorry!

Przesiadywałeś na stronach dla gejów,ale jednak nikogo nie znalazłeś?. Polecam queer.pl

Inacesible,a skąd jesteś? Bo mam fajnego kolege.

Twój mąż nie jest gejem tak jak wy kobiety lubi od czasu do czasu zabawić się z kimś ze swojej płci. wy też zabawiacie się z koleżankami a nie uważacie się za lesbijki tylko hetero.

Ale się wtopiłaś :(

13:20 Gorszej bzdury tu jeszcze nie czytalam. Nie rob autorce wody z mozgu bo to nie fair. Jestem kobieta i nigdy mnie do innych kobiet nie ciagnelo. Juz na sama mysl mi sie rzygac chce :)

No bez przesady żebym zabawila sie z kobietą jeszcze sama siebie szanuje... Zrobiłam jedna rzecz napisalam z jego konta gg do tego typa z którym wypisywal, wiem co i jak... Ale i tak rozmowy z nim nie skończyłam ale ze moj facet jest w domu przeniose ta rozmowe na poniedzialek. Pewnie pomyslicie ze p****alo mnie do konca ze on jeszcze siedzi ze mna w mieszkaniu i do tego spi w jednym łóżku, ale prawda jest taka ze chce zeby moj syn mial ojca. Sama wychowalam sie w rodzinie ale bez matki wychowana przez tate i babcie i wiem jak to jest... Ale jedno wiem zdarzy się jeszcze jedna taka sytuacja po prostu wlasnymi rekami spakuje wszystkie jego szmaty i w*********m za drzwi...

I bedziesz z nim uprawiac seks? Czy jak to sobie wyobrazasz? No i jak czytam, ze kobieta zostaje z facetem dla dobra dziecka to mi sie scyzoryk w kieszeni otwiera. Nie bede tego tlumaczyc bo nie chce cie do konca pozbawiac iluzji :D (no to teraz bedzie sie lepiej kryl i dalej sobie bi-zyl)

Nie, nie mam zamiaru uprawiac z nim seks i tak wyjeżdża za granice do pracy. Uwierz mi to moze byc dla Ciebie dziwne ale on wie co go czeka... Zresztą on wie jaki mam charakter i latwo mu teraz nie będzie...

http://fitnessexcercises.weebly.com/

Wiecie co ja już sama nie wiem co myslec co robić... Jego i tak caly tydzien nie ma to wielkiej roznicy nie ma bo tak jakbym żyła sama...

Sama nie wiem co do niego czuje. Na pewno boli mnie to wszystko... Przyjechałam za nim 700 km myslalam ze w koncu bede miala normalne zycie bo na prawde nie bylo ona w dziecinstwie takie jak powinno byc a co sie okazalo po czasie wielkie jedno gowno

Nie nie my razem mieszkalismy caly czas... No zobaczymy jak to wszytko sie ulozy raczej napisze

Hej. Jesteście? Pamiętacie moja sytuacje? Opowiem wam resztę. Po całej wcześniejszej sytuacji wszystko było ok do czasu wakacji. W sierpniu wróciłam z miesięcznego pobytu u siebie z partnerem. Wszystko wtedy zaczęło się od nowa on wrócił do pracy(delegacja). Jego dziwne zachowanie wzbudziło moja czujność, przebywanie na fb po nocach, zajęty numer próbując się dodzwonić do niego, nie odzywanie się po 2 tygodnie. Powrót do domu kłótnie, spanie osobno. I co najlepsze wpadłam na pomysł. Partner dostał w prezencie nowy tel na urodziny a stary wozil w aucie wiec pewnej nocy zabrałam go tak żeby nie domyslilam się że to ja (do tej pory nie wie, myśli że ktoś mu go ukradl). Doznalam szoku pisał z jakimś typem co gorsze spotykali się jeden jeździł do drugiego. Napisałam do owego Pana ale nie odpisywal na moje wiadomości. A jako że jestem trochę mądrzejsza niż wydaje się to mojemu partnerowi. Numer do chłopaka matki znalazłam szybko. Zadzwoniłam tylko po to żeby odpisał mi. I zadziałało. I od słowa do słowa opowiedział mi wszystko. Znali się od 2 miesiący wiedział również o mnie ale dowiedział się dopiero na 3 spotkaniu na początku partner go oklamywal nie chciał poddać swoich prawdziwych danych itd. Niby później chciał chłopak z nim zerwać kontakt ale 'mój wybranek' szantazowal go ze się zabije itd. Zgodził się tylko na kontakt telefoniczny bez żadnych spotkań. Ale co najgorsze chłopak napisał mi że doszło między nimi do zbliżenia niby nie do penetracji ale kontakt między nimi był. Do tej pory czyje się okropnie że pozwoliłam sobie to zrobić. Uwierzylam że on na prawdę już więcej tego nie zrobi. Chłopak również powiedział że nie określił mu homo. Niby jest bi i od czasu do czasu lubi tak z facetami.