Mój mąż narobił strasznych długów których nie spłaca, wczoraj się dowiedziałam

Nie spałam cala noc, a teraz siedzę w parku na ławce i liczę... Dzwoniłam po.tych firmach pozyczkowyxh, bankach, chwilowkach, nie wszyscy mi udzielili informacji albo częściowa, ale on nakłamał że jest kawalerem a bez zgody małżonka by nie dostał tyle kredytów, nie wiem na co on to przepuścił boję się że na hazard nie chciał się przyznać ntylko wyszedł z domu trzasnął drzwiami i teściowa do mnie dzwoniła że co się stało że co on taki wściekły Ona nic nie wie, jezu po co mi to wszystko było, gdyby nie to że mamy dziecko to bym go wygnała na zbity ryj i złożyła odrazu wniose o rozwód, żeby to spłacić muszę sprzedać auto i sama wziąć kredyt w swoim banku bo 3-4miesiace i komornik będzie:(

Idź po poradę prawną, zapytaj sie czy w takiej sytuacji możesz spisać u notariusza oświadczenie, że nie bierzesz odpowiedzialności za długi męża.

Natychmiast idź do notariusza (z męzem), i zróbcie rozdzielność majątkową. Od dnia podpisania takiego dokumentu żaden komornik, wierzyciel cię nie ruszy.

Wyrzuć dziada na zbity pysk!! Właśnie ze względu na dziecko.

Koniecznie rozdzielczość majątkowa