Moja nienazwana dwiacja.

Od pewnego czasu mam już świadomość, że podnieca mnie zadawany mi ból. Zwykle przez drugą osobę, ale sama też czasami mam ochotę sprawić sobie pból, by wejść w stan uniesienia. Odczóam to jako upajanie się bólem. I wiem, że jestem masochistką. Ostatnio jednak doszło do tego wyobrażanie sobie, że jestem chłopcem, albo, że mylą mnie z płcią przciwną. Podnieca mnie myśl, że jakiś przystojny mężczyzna gustujący w obu płciach, pomyśli, że jestem chłopakiem.

Fantazje o zabarwieniu transseksualnym to nie dewiacja. "Dewiacja" zaczyna się od uzależnienia swojego popędu od danego bodźca (np. ból fizyczny, masochizm) i wprowadzanie go w czyn.