Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kinga ...............

Może to jest proste ...

Polecane posty

Gość Kinga ...............

i oczywiste, ale nie dla mnie. :-D Proszę mi wytłumaczyC jak to jest,........................................ Kobieta, która sie dowiedziała, że jej mąż ją zdradził bierze rozwód , bo nie potrafi juz dalej żyć z takim facetem, ... a inna kobieta ma kochanka wie, że on ma żonę i dzieci, mimo to z nim jest i w dodatku jest szczęśliwa i mówi, że go kocha. Jak to możliwe, że tak jest. Jednej kobiecie to przeszkadza ta druga, drugiej nie, a nawet jest szczęśliwa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorek
jedna ma zasady moralne i zna swoją wartośc a druga to dziwka bez szacunku dla siebie i innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agresja
kochance sie wydaje ze jest wazniejsza od zony, i kochanki to suki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomijając zasdady moralne i szacunek dla siebie i innych nie widze siebie w roli kochanki - to jak zbieranie ochłapów. Co z tego że nie musze prac mezowi gaci i gotować obiadów i może bardziej się stara w łóżku skoro nie jestem jedyna i jedyna i jedyna och taka egoistka ze mnie .Ale abstrachując JA mam być najważniejsza i już :) :) Jednak nie potrafie inaczej..................:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga .................
Nie chodzi mi o zasady moralne, o to czy ktos zna swoja wartość czy nie KALAFIOREK ...., że kochanki to suki AGRESJA ... i o to, ze chcesz być ta jedna jedyną FETISH ( a kto nie chce :-D), ale o to dlaczego, dlaczego jedna kobieta potrafi życ z takim facetem a druga nie. Dlaczego dla jednej jest to niemozliwe, a drugiej to nie przeszkadza, że od niej pojdzie do tamtej, wlaśnie o to mi chodzi. Dlaczego tak jest ?????????????? Dlaczego ????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto to są
między innymi odpowiedzi Czytać nie umiesz czy interpretować zaciemnienie umysłu??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie zgadzam z kalafiorkiem jedne kobiety nie wyobrazaja sobie takiego zycia bo szanuja siebie, nie zgadzaja sie na \"bycie ta druga\", \"zabawka\" na czas nieokreslony, nie toleruja hipokryzji faceta i zwiazanego z tym wielkiego zaklamania - to jest wlasnie ten szkielet moralny ktory jednym nie pozwala na takie postepowanie innym wrecz przeciwnie, licza sie tylko one, ich szczescie nawet kosztem innych, moze po prostu niektorym brakuje refleksji nad tym jak krzywdza wplatujac sie w taki romans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na forum padaja takie hasla, ze \"nigdy nie wiesz kiedy spotka Cie milosc\" i ze \"nalezy to wykorzystac\". owszem ludzioe wchodza ze soba w zwiazki malzenskie czesto nie zdajac sobie sparwy z tego co ich czeka i po jakims czasie stwierdzaja ze to byl blad i szukaja swojego szczescia, albo poddaja sie urokowi innych osob... coz ja tego nie osadzam, kazdy ma prawo do swojego szczescia, ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężątka
Odpowiedź jest prosta: bo są różne kobiety, różni mężczyźni, różne charaktery. To tak jak w szkole : jak uczeń dostaje dwóję, to jeden rozpacza, a drugi się nie przejmuje.To zależy od wrażliwośći, systemu wartości i wielu innych czynników. Ale tak naprawdę, to wiele kobiet udaje,że im to nie przeszkadza, bo są zależne od swych mężów. A i tak w takich małżeństwach nie jest normalnie.To co widzimy z zewnątrz to często gra. Fikcja. Blef. Na podjęcie decyzji o rozwodzie mogą sobie pozwolić kobiety niezależne. Nie wspomnę już o tym, jak bardzo ważne są dzieci przy podejmowaniu takich decyzji. Czasem lepiej udawać, że nie ma sprawy, bo się nie ma innego wyjścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mi się ...
tez wydaje, że to jest za proste żeby było takie oczywiste ... szanują siebie ... itd. to frazesy. Która kobieta powie, że się nie szanuje ? Nie znam takiej. Przyczyna myslę, że musi byc głębsza, może wynika z wychowania, ..............wzorców,............ może to tkwi w psychologii człowieka, że jedna osoba jest taka, druga inna, nie wiem nie jestem niestety psychologiem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HA HA HA ....................
Jestem kochanka i nikt mi nie p[owie, że się nie szanuję. Niestety zakochalam się w żonatym facecie i jestem tylko z nim, on jest moja pierwsza miłością ... Jestesmy ze soba rok i myslę, że on bedzie ze mna, zaczekam az załatwi sprawę rozwodu i będziemy razem ........................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O zasadach moralnych
nie myslisz, bo się zakochałaś, a miłość jak wiadomo jest ślepa "Kalafiorku"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agresja
taaaaaaaaaaaaaaaaa zalatwi sprawe rozwodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie rozumiem
takich osób jak ha ha ha, które budują swoje szczęscie kosztem szczęscia innych. Nie potepiam wszystkich kochanek, ale takich jak ha ha to sie powinno..... Mam nadzieję, ze kiedys Twój kochanek wyroluję Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HA HA HA ...........
DLACZEGO MI TAK ŹLE ŻYCZYSZ, DLATEGO, ŻE SIĘ ZAKOCHAŁAM. Przeciez nie jestem ani nie byłam podrywaczką, juz nie mówiąc o tym, że nie wiedziałam, że on ma żonę, dowiedzialam się po 3 m-cach, przezyłam to strasznie, ale uczucie jest silniejsze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entalpia
Do Kingi ja właśnie jestem z facetem ,z którym żona była nieszczęsliwa a ja jestem szczęśliwa(oni już są po rozwodzie) i chodzi o to co ktoś napisał-różne postawy życiowe,oczekiwania,światopogląd ,niemożliwość dogadania się itp.Z byłą żoną nie jesteśmy wrogami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ha ha ha chyba jednak mocno nie przezylas tego faktu ze on ma zone. przeciez ten facet Cie oklamal, skad wiesz ze nadal Cie nie oklamuje? postawilas sie kiedys w sytuacji zony tego faceta? jak jej moze byc ciezko w tej sytuacji, przez niego i przez ciebie? co ty bys czula gdyby to twoj maz cie zdradzal??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha on sie
może nigdy nie rozwiesć zazwyczaj konczy sie tym ze kochanaka ląduje w koszu- jak zuzyta zabawka którą zawyczaj jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkj
mi sie wydaje ze to dziala w taki sposob..... decydujac sie na bycie czyjas zona jestes swiadoma swojego wyboru ze on i tylko on i ze to powinno dzialac w obie stony, biorac slub nie bierzesz pod uwage drugiej kobiety decydujac sie na role kochanki doskonale wiesz na co sie piszesz, wiesz ze on moze miec kogos i to tolerujesz wydaje mi sie ze tu nie chodzi o to ze ktos kcha kogos bardziej lub mniej... o prostu swiadomosc tego na czym sie stoi i zaufanie ktore w obu zwiazkach jest podstawa ale oparte na dwoch róznych zasadach... to moje spojrzenie na ten problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HA HA HA .............
DO ZUCH DZIEWCZYNA ... Dlaczego uważasz, że nie przeżyłam tego faktu, przeciez to nie jest prawda, juz z założenia mnie przekreślasz. Oczywiście, że to było kłamstwo z jego stony, ale czy nigdy nie kłamiesz, czy są tacy ludzie, czy nigdy nie popełniasz błędu ...?????? Przeciez nikt nie jest idealny, w życiu różnie bywa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do mkj ...
Tak to wiem co napisałaś i z tym się zgadzam, ale jak ta druga może żyć z tą świadomością, że on za chwilę idzie do żony i z nią się kocha (chociaz niby mówi, że nie), że mówi do niej te same czułe słowa ... dlaczego ta druga kobieta się na to decyduje i potrafi z tym żyć... jak to wytrzymuje ... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×