Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość89

napisac czy nie?

Polecane posty

Gość gość89

Hej! Mam do Was pytanie, kilka razy spotkalam sie z kolegą. Widzę i slyszę i wszystko, ze bardzo mu zalezy. Pisał do mnie codziennie zebysmy sie spotkali. Kilka razy sie widzielismy, ale ostatnio mialam kilka planow, i normalnie mu odpisalam, ze akurat nie mogę się spotkać. Wszystko fajnie, ale od tamtej pory cisza. Tylko dwa dni, ale z jego strony to chyba dla mnie jakas wskazówka? o co chodzi? mam sama teraz zaproponowac, czy faceci tak latwo nie odpuszczaja? jesli widzialam ze serio mu zalezy, a teraz nagle cisza to myslicie, ze zmienil zdanie (podobam mu sie od jakis dwoch lat)? czy czeka na sygnal z mojej strony? Dodam, ze ja juz tez (w ciagu tych kilku dni) zaproponowalam mu spotkanie. Powiedzial ze ma plany, ale ze moze wybiore sie z nim (do jego znajomych). Było fajnie, naprawde pokazywal ze sie o mnie max troszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie przewidzisz faceta, ja też spotykałam się z facetem który widać było nakręcił się na mnie i zapraszał na kolejne randki. Po czym po fajnej kolejej randce zamilkł i zapadł się pod ziemię. Niektórzy faceci jak tylko zauważą że zaczynasz na nich powoli lecieć to odpuszczają. A co do pytanie to radziłabym nie pisać nic, bo jak facetowi zależy to nie zrezygnuje tak łatwo a jak ty napiszesz to on będzie olewał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość89
Wlasnie mam wrazenie, ze moge wydawac sie zbyt nieprzystepna. bo niby wszystko fajnie, ale nie pokazuje mu za bardzo, ze ja tez chce. tez dlatego, ze do niedawna nie wiedzialam czy sama chce czy nie, wiec nie dawalam jakis jasnych sygnalow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno ja tez mysalam ze powodem może być moja niedostepnosc, ale przełamałam się i zaczęłam być bardziej otwarta i co? facet zniknął. daj spokoj, pomysl sobie ze ty w kims się zauroczyłaś i co?odpusciłabys sobie tak szybko tego kogos i tak szybko bys się zniechęciła? nie wydaje mi się a od kiedy to trwa , od kiedy się kontaktujecie, kiedy była pierwsza randka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość89
niecaly tydzien temu, i widzielismy sie dwa razy od tamtej pory. chcial codziennie, ale ja nie chcialam (napisalam ze nie moge bo cos tam) i wszystko bylo dobrze, ale zastanawiam sie czy to nie dlatego, ze nie zrobilam zadnego ruchu w jego kierunku.. chociaz z drugiej strony i tak bym nie zrobila, bo to po prostu nie jest w moim stylu. zawsze czekam az facet zrobi cos pierwszy, bo inaczej mam wrazenie ze sie narzucam. Źle mysle? powinnam zadzialac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to u mnie identycznie, tez tydzień znajmosci, on chce się spotykać co drugi dzień, ja po 4 randce się otwieram a on wtedy znika. Daj spokój, przecież spotykacie się dopiero tydzień, absolutnie nic nie rob czekaj na jego ruch bo jak pokazesz ze ci zależy to on cie oleje tak jak mnie olał facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba jakaś plaga... :O ja też jestem w takiej sytuacji, najpierw wielkie zainteresowanie z jego strony, wielkie słowa, a później nagłe urwanie kontaktu bez wyjaśnienia. faceci to dupki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość69
Tak, jak facet lata i sie stara to go olewacie, a jak odpusci to wielki żal i smutek, niestety zeby cos moglo wyjsc to potrzeba checi obu stron. A jak facet widzi, ze ktos ma go gdzie to sobie daje spokoj, czego tu nie rozumiecie? I Pisze to wam ktos plci tej brzydszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja akurat "mojemu" dałam jasno do zrozumienia, że mi zależy i chce z nim być, a mimo to urwał kontakt i nawet nie potrafił wyjaśnić dlaczego. oszust i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość69 ale to nie tak wygląda jak piszesz. Wyjaśnię ci- poznajesz faceta, idziesz z nim na pierwszą randkę, jest super, facet zachwycony zaprasza na kolejną. Ty się godzisz, znowu super, facet znowu zachwycony zaprasza na kolejną. Ty się godzisz, poakzujesz mu powoli że zaczyna cie krecic i ci się zaczyna podobać. Otwierasz się na niego i co? facet daje nogę w najmniej spodziewanym monmencie, w chiwli kiedy jest fajnie, jest chemia. Kobieta zszokowana, nie wie o co chodzi. Coraz bardziej zaczyna nienawidzić facetów i zaczyna być coraz bardziej ostrożna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze nie pasujecie do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny bo to sa zwykłe dupki, których kreci to ze zdobywają kobietę a jak już zobaczą ze kobieta zaczyna się nimi interesować to dają nogę. To sa faceci nie gotowi do prawdziwego związku, lubujący się w gierkach typu " złap króliczka", ich kręcą dziewczyny które zdobywa się pół roku a nie dziewczyna która gotowa jest na związek. Powiem wam że ja jak trafiłam na odpowiedniego faceta to wszytsko toczyło się tak błyskawicznie że nawet to ze przepaliśmy się po 5 rankach go ode mnie nie odrzuciło . A ci faceci to zachowują się jak jekieś jajka które ledwo co dotkniesz a już im skorupka pęka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×