Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maliwna83a

OJCIEC - TYRAN

Polecane posty

Gość Maliwna83a

Czy ktoś ma może podobny problem?Czyli ojca tyrana?Który wszystko wie najlepiej, któremu ze wszystkiego trzeba sie spowiadać...dla którego ile byście nie osiągnęli będzie idiotami, głupkami i kurwami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość algebraiczny potwór
a chciał cie wziąść od tyłu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noniewierze
ja mam taka matke i nie moge sie cale zycie z tym oswoic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maliwna83a
A do tego pije i bije. zachowuje się jak wszechwiedzący...każdy robi źle tylko on jest nieomylny...wszyscy jesteśmy szmatami..i źle postępujemy a on jeden dobrze..czasami mam ochote gołymi rękoma faceta udusić... Ile spokoju by było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KseniaMała
Jakbym o sobie czytała - tacy nie powinni mieć dzieci i liczę na to, że kiedyś solidnie zapłacą za swoje grzechy!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli możesz to uciekaj a jak będize coś chciał od ciebie jak już się wyprowadzisz to go kopnij w d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maliwna83a
tyel, że ja juz dawno nie mieszka z ojcem... wyprowadziłam sie po jednym takim ciągu 7 dniowym, gdzie zostałam wyzwana od dziwek i kurew... Ale jestem w jakiś sposób uzależniona psychicznie od całej mojej rodziny....utrzymuję z nim kontakt tylko dlatego, że jakbym tego nie robiła...moja mama miałaby z tego powodu przykrości ogromne...wszystko to byłaby jej wina:(((((Boję się, żeby krzywdy jej nie zrobił więc zgadzam się na wszystko... a ona nie potrafi się wyzwolić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowanaaaaa
Tez mam "szczescie" posiadanie takiego ojca. Lepiej go w ogole nie miec, ale niestety... Najgorsze ze sa osrodki pomocy , tylko szkoda ze nieskuteczne, a Hitler jak rzadzil tak rzadzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maliwna83a
Czasami mam ochotę strzelić mu w łeb...i zamiast o zdrowie..modle się, żeby go zabrakło... Wszyscy jesteśmy psychicznie wykończeni...Zawsze mówił...jak macie problem to przyjdźcie to chodziliśmy - na początku bo później każde z nas wiedziało, że dostanie ochrzan..i zawsze wszystkiemu będziemy winni my!!!! zapraszam do dyskusji...jak się człowiek wygada to troszkę lżej na duszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylo tak samo
Wszystko zmieniło się gdy wyprowadziłyśmy się z domu, wtedy matka ostro się postawiła,no i teraz ojciec chodzi jak zegarek hehe. Do dzisiaj za nim nie przepadam,mimo,ze bardzo sie zmienił,pamiętam,jednak nasze dzieciństwo jako koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maliwna83a
Moja mam nie potrafi się postawić:(On nią pomiata...wyzywa od najgorszych..głupia cipa to jedno z lżejszych określeń...twierdzi, że jest najgłupsza a on najmądrzejszy...a ona sobie tak na to pozwala....nic z tym nie robi.. a mi brakuje już sił, żeby zmuszać ja,na obdukcję po kolejnym pobiciu... policja tyle razy była podczas burd wyzwana..i nie zrobili nic...dosłownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deeedeeeee
Malwina widzę ze masz tez niezle przekopane. Smutne to wszytko.. ja kiedys non stop plakalam, teraz juz nie umiem, zal przeszedl w nienawisc. Jego to boli ale i tak obwinia wszytkich tylko nie widzi winy w sobie. Nie moge zrozumiec jak mozna byc tak ciemnym i tego nie widziec? Policja przyjedzie i pojedzie ale nie wiem czy wiesz ze mozna zglosic go o znecanie sie nad rodzina, nie jest to latwe ale podobno.. potem jeden telefon i biora go do paki ze dopuscil sie przestepstwa. Moja mam tez jest za slaba by sie tego podjac. a Ja zastanawiam sie czy go nie zglosic na przymusowe leczenie, chociaz jakis czas bedzie spokoj, bo na cud nie licze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maliwna83a
Właśnie najgorsze jest to, że on w sobie nie widzi wad..."tyle dobra ile ode mnie otrzymaliście" jakie dobro? pieniądze powinien powiedzieć... Ja juz po prostu nie moge na niego patrzeć...kilka razy powiedziałam mu prosto w twarz, że czasami go nienawidzę...ale jak grochem o ścianę..to ja jestem zła... ile razy mówiłam mu, że lepiej byłoby bez niego...ale on twierdzi, że wtedy zginęlibyśmy wszyscy..bo sobie nie potrafimy radzić... jakoś ponad rok mieszkam sama..i radze sobie bez problemu...umeblowałam mieszkanie kupiłam sprzęt...i to go troche denerwuje...że wszystko co mam to nowe i nie potrzebuje od niego łaski... czemu złego diabli nie wezmą w końcu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deeedeeeee
wczesniej tez mieszkalam sama, teraz jest bardzo zle i nie chce zostawiac mamy samej. Mam dokladnie tak samo. Nie moge sie zajac wlasnym zyciem bo ten debil niszczy mi psychike. Twoj tak ma po alkoholu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna ktora sie nudzi
ja nie rozumiem mamy. nie rozumiem kobiet ktore sa maltretowane psychicznie i fizycznie. zawsze mowilam,ze skoro nie umie odejsc,albo wraca pod odejsciu, to lubi byc bita i poniazana. z calym szacunkiem dla twojej mamy, ale dla mnie to nie pojęte. to nie jest milosc. na pewno nie. nie potrafie ci nic doradzic. twoja mama musi odejsc, ale musi tego chciec. zapytaj sie wprost,dlaczego tego nie zrobi? mi sie nasuwa jedno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deeedeeeee
to sie nazywa wspoluzaleznienie. a po 2gie nie jest to takie proste.Jesli chodzi o mnie to ona by chciala ale gdzie ma odejsc? zostawic dom, caly dorobek, gdzie ma sie podziac? Oczywiscie jest zawsze rozwiazanie ale w moim przypadku prawie nierealne. To jest wlasnie najsmieszmiejsze w prawie, ze chlop robi burde a kobieta musi sie wyniesc! cos tu nie tak! jak wszystko w Polsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maliwna83a
Dokładnie...moja mama tyle razy juz mówiła, że chce odejść..ale wystarczyło kilka dobrych dni od łaskawcy a juz było słychać..misiu - kochanie... Sama ja namawiam...ale jest nieugięta...nie potrafi go zostawić...tyle lat przecież byli razem..jest uzależniona od niego..jak i cała rodzina..psychicznie tak jakoś A tłumaczy się tym samym - że całego dorobku zycia nie zostawi na pewno...woli sie męczyć..i wreszcie albo on ją albo ona jego wykończy... Nie wiem czego jej potrzeba żeby stanęła w końcu na nogi...i walnęła pięścią w stół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maliwna83a
deeedeee Mój ojciec ostatnio to szału dostaje nawet po trzeźwemu....krzyczy, że na cały majątek tylko on harował...gdy tymczasem moja mama tez pracowała... stwierdził, że nie dostanie połowy majątku po rozwodzie - gdyby cos takiego miało mieć miejsce bo to on pracował - dobrze, że jakie to prawo jest takie jest ale połowę sie mamie bedzie należało... A po alkoholu to tyle razy mnie uderzył..biegał za mna z nożem.. Ja psychicznie nie daję już rady...za kilka miesięcy wychodzę za mąż..a nie potrafię się tym cieszyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deeedeeeee
Maliwna- ochrzcilam Cie juz Malwina, bo czytac nie umiem;) Strasznie to sie czuyta co piszesz a przeciez mam to samo:( Dokladnie tez tak, on wszystko zrobil, za jego pieniadze i to jego dom o powinnysmy sie mu klaniac w pas! A on juz od dawna nie pracuje, tylko na swoje picie, on nie utrzymuje domu ale nie dochodzi do niego nic, wazne ze kiedys tam ... jejku, szkoda slow, bo zalosny jest. Nie rozumie ze nie moge go kochac za dom, ale za to jaki jest dla nas, a jest potworem! Pogubil sie strasznie, bo jest dumny i nie przyzna sie do bledu tylko brnie w to dalej. Kiedys tez byl tylko agresywny po alkoholu a teraz wystarczy odrobina i traci panowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deeedeeeee
Gratuluje!:) Dobrze ze masz chociaz w kims oparcie, nie jestes sama. Ja nawet nie chce mi sie myslec o facetach przez niego, moj ostatni zwiazek skonczyl sie porazka miedzy innymi bo nie radzilam sobie ze swoimi emocjami a on nie umial tego zrozumiec i jak bardzo potrzebuje oparcia, nawet tu moj stary odcisnal pietno na moim zyciu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maliwna83a
Kurcze za chwilkę kończę pracę będeę znowu koło 17 prosze Cie zajrzyj tu wtedy...może łatwiej uda nam się prze to przejść jak sobie pogadamy:)ja będe na pewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deeedeeeee
nie wiem, o ktorej, ale bede na pewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylo tak samo
Moja matka nie odchodzila ze strachu,ojciec zawsze powtarzal jej,ze jest kretynką idiotką,nam zresztą tez,nie wierzyla,ze poradzi sobie sama z dwojką dzieci.Czytalam kiedys,ze to tez rodzaj uzależnienia kat-ofiara,niby cierpi,ale nie potrafi odejsć. Moj ojciec na zewnątrz to kulturalny, wyksztalcony czlowiek,na stanowisku,nikt nie wiedzial co sie dzieje w naszym domu,wstyd nam bylo i ukrywalyśmy wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,ssssss,,,,,,,,,
Ile masz lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,ssssss,,,,,,,,,
To sie nazywa wspoluzaleznienie moja droga. Odetnij sie od rodziny, najpierw pogadaj z matka, zeby sie przeciwstawila i poszla do wladz. Jesli ojciec ja bije, niech po czyms takim zrobi obdukcje i do sadu z tym kwasem. To co on robi jest karalne, moze nie zdaje sobie z tego sprawy. Jesli matka nie bedzie chciala zmienic swojego zycia to Ty odejdz. Dziewczyno ratuj sie!!! jestes teraz wspoluzalezniona. Ojciec bedzie wpeowadzac Cie w poczucie winy tak samo jak i Twoja matke. Tak dzialaja mechanizmy u osob pijacych i rodzin alkoholikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,ssssss,,,,,,,,,
I jeszcze jedno!!! kryc takie osoby to najgorsze co mozecie zrobic. Pamietaj, ze to on zajmuje sie jak szmaciarz i tyran i on sam odpowiada za swoje czyny a nie Ty czy Twoja matka. Powinniscie przerwac milczenie, bo wstyd moze byc tylko jemu a nie wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deeedeeeee
Nie wiem jak inne dziewczyny tutaj, ale u mnie jest zglaszany na policje ale co z tego, tylko jeszcze bardziej sie wscieka po tym. Trzeba by zalozyc sprawe o znecanie sie, sasiedzi, przesluchania i te sprawy. U mojej mamy raczej to nie przejdzie. Poza tym i tak jest w tym bagnie bo nie ma gdzie sie wyprowadzic. I jakie macie rozwiazanie? Najchetniej bym stad spie*ła ale nie moge jej zostawic. ja naprawde czuje sie bezradna i ta niemoc mnie dobija:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maliwna83a
Jestem...troszkę później ale jestem...to sięłatwo mówi...powiedz mamie żeby zrobiła to czy tamto...albo zrób tak a nie inaczej...ale wcale nie jest tak prosto. U mnie też dzwonimy na policję...ale to nic nie daje.... Ja wiem jedno, że moja mama powinna cos z tym zrobić..ale brakuje mi juz argumentów..jak ja przekonac do czegokolwiek:( Jest mi jej tak szkoda...ona zasługuje na normalne zycie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deeedeeeee
Moge parafrazowac Twoje słowa, dokladnie to samo. Moja mama by chcetnie odeszla albo myslalam zeby go chociaz zostawic na jakis czas, moze by mial jakas nauczke bo nie ma nikogo a pustka w domu go dobije. Kiedys juz tak bylo, na krotko ale pomaga, musi wiedziec ze sa silniejsi od niego albo inne sposoby. Skad jestes? ja z okolic Katowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maliwna83a
Witam:) Ja tez jestem ze śląska:)...ale bardziej na Południe..okolice Jastrzębia, Rybnika... Hmmm....wczoraj znowu mama dzwoniła...biedulka...rzucał książkami...wyrzucił ją z domu i zamknął drzwi..po to, żeby je zaraz otworzyć... Debil jebany... Moja mama to już się boi ruszać...bo zaraz jest awantura a to, że nie tak spojrzała, a to że przewraca oczami a on się nie da ignoriować...Boże ja z dnia na dzień coraz bardziej go nienawidzę...a jednocześnie nie umiem pokazać w jakim poszanowaniu go mama...bo jak przyjeżdża to ja się usztywniam...jakiś strach na mnie pada:((( Chore to wszystko jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×