Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podejrzewam u siebie schizofrenie

Polecane posty

Gość gość

Na szczęście nad większością cech potrafię zapanować, tj. Udawać przed otoczeniem, boję się isc do lekarza,może to nie to,ale jakby postawił mi diagnozę to zostalabym całkowicie wykluczona Z życia, a tyle przede mną... nie wiem co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli nie pójdziesz do lekarza, to tym gorzej dla Ciebie. Choroba może u Ciebie postępować, a nawet jeśli nie, to ludzie zauważą, że jest z Tobą coś nie tak i będą Ci z tego powodu dokuczać i nie akceptować. Gdy natomiast udasz się do psychiatry - wtedy dostaniesz leki i objawy nie będą widoczne. Tobie tym samym będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację ale wtedy jest duże ryzyko,ze ludzie się dowiedzą i dopiero się zacznie a do tej pory uchodzilam za inteligentna wrażliwa u otwarta osobę .. poza tym nie dostanę pracy,a z tej śmieszniej renty będę wegetowac... mam 20 lat ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie masz objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie diagnoza cię wykluczy tylko nieleczona choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej jeśli podejrzewasz schizofrenie to jej nie masz :) A co do tego, że osoby z zaburzeniami sa wykluczane to akurat prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skłoniło mnie do tego prawo przyciągania. Warto sie z tym zapoznac chociaz brzmi smiesznie. Mój znajomy mi o tym opowiedzial, faktycznie zaczęłam dostrzegać ze przyciagam to o czym myślę, takie zamknięte koło. Przeanalizowalam sytuacje z przeszlosci i doszlam do wniosku ze cos w tym jest. I któregoś razu poznałam strasznie podobnego do siebie mężczyznę, wręcz klona, byłam zachwycona a jednocześnie podskornie czulam, ze cos jest z nim nie tak ale nie wiedzialam co. Po kilku miesiacach przyznal, ze ma schizofrenie. Zaczęłam analizować i przerazilam się. :o Mnie wiele kosztuje ukrywanie tego wszystkiego ale inaczej nie umiem. Chyba jeszcze nikt się nie zorientował. Zaraz napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem rozkojarzona,ciężko mi zebrac myśli, albo zbyt otepiala i apatyczna, szybko mecze się psychicznie. Czasami mowie cos co nie pasuje do sytuacji.Usłyszałam, ze chodzę wolniej niż kiedys (wcześniej byłam energiczna). Czuje jakies lęki, przez okolo rok z tym walczylam, ale w koncu przeszlam depresje, zamknęłam się w domu na całe wakacje i wtedy czułam się całkiem komfortowo. W depresji czulam przez cały czas negatywne emocje,ale jeszcze 'zylam' teraz mam uczucie ze tracę kontakt ze światem. Jestem totalnie obojętna na wszystko, nie odczuwam ani nie wyrażam emocji, częściej towarzyszy mi obojętność niż negatywny nastrój. Jakiś czas temu słyszałam głosy wewnątrz siebie tzn mialam wrażenie że ktoś chodzi po domu, otwiera szafki itp. Nikogo nie bylo a sasiadow nie mam.Nie mam omamow itp ale czesto zdarzaja mi sie sny prorocze. Straciłam zainteresowanie wszystkim i wszystkimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w sumie była sytuacja, ze miałam wrażenie że większość ludzi mnie obgaduje, trwało to kilka miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podejrzliwość i urojenia mogą być objawami schizofrenii. poza tym wiek, 20 lat, to także pewna wskazówka, najczęściej ludzie zaczynają chorować w wieku 18-25 lat. Czym prędzej idź do psychiatry, zmień tryb życia, zrezygnuj z obciążających psychicznie zajęć, bo schizofrenia jest często reakcją organizmu na trudności, z którymi sobie człowiek nie radzi, jak niepowodzenia w nauce, w pracy, zawód miłosny itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama ma schozofrenie cos okropnego. Ataki są okropne czlowiek boi sie o nią i o siebie. Idz wczesniej zbadaj się bo wyjsc z tego nie jest latwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj znajomy mial ta chorobe, sam nigdy sie do niej nie przyznal, nigdy jej nie widzial. to rodzina i przyjaciele kierowali go na leczenie, wiec zawsze myslalem ze to jest jak z alkoholikiem - samemu sie nie widzi problemu http://abcjazz.net.au/users/monikas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×