Przytuli mnie któraś

?Bo mam c*****y nastrój,beznadziejnie mi na duszy :'(.

a co ty masz do zaoferowania oprócz przygnębiającej nostalgii :O feee :O

Nie smuć się.

Co to za żywot.Na sercu ciężko.Samotność powiększa cierpienie.Niby wszystko w porządku,bo 3 semestry zaliczone,poszło wszystko do przodu.Jednak to tylko nic więcej jak pozory.Mamo dlaczego mnie urodziłaś,skoro mogłaś równie dobrze usunąć.Wiem ,jakim jestem i byłem dla Ciebie ciężarem(nie tylko finansowym ).Wiem,że jestem do niczego,w końcu przez większość życia mi to mówiłaś.Wiem ,że od jakiegoś czasu starasz się wszystko naprawić.Kocham Cię,próbuję wybaczyć,jednak nie zapomnę nigdy.Na kogo wyrosłem? Na 0 ,które ma problemy emocjonalne i skłonności do alkoholu.Na człowieka ,który nie potrafi radzić sobie z emocjami,który popada w skrajności(od radości po skrajne przygnębienie).Wyrosłem na kogoś,komu nigdy nie będzie dane kochać i być kochany,który może być niczym więcej jak tylko problemem dla drugiej osoby.

:(.

depresja?

a ja się mogłem nie urodzić,gdyby matka nie uległa desperacji ojca,mimo,że czuła związek z nim to kompletnie nie to

dla mnie byłoby lepiej,gdybym się nie wykluł w ogóle.

dla mnie w sumie też,ale widać z jakiegoś tak miało być,co ma być to będzie

Będzie jak będzie,tylko strach przed śmiercią trzyma przy życiu.

śmierci jako takiej ja się nie boję,ale dzięki edukacji religijnej w dzieciństwie,jest we mnie lęk,że coś po śmierci może być i ukarze surowo za wypisanie się z życia,ale gdybym był ateistą takim stuprocentowym to nie wiem czy chciałoby mi się prowadzić takie codzienne nudne życie

ja jestem totalnie rozbity.

:(.

a co takiego się stało

wiele rzeczy tak naprawdę,to co się działo w skrócie opisałem...

spotkaj się z kolegami i się napij,wyluzuj,tragedia to byłaby gdyby ci nie stawał już w ogóle

Jak matka może mówić dziecku że jest dla niej ciężarem??masakra,ja bym swojemu dziecku nigdy tak nie powiedziała.Oj biedny Ty jesteś;-(.Przytulam do serca.s

Gdyby mi nie stawał w wieku 20 lat to by było nienormalne :P.Co z tego wszystkiego,jak mam 0 poczucie wartości?

Mogła powiedzieć w nerwach.Wydaje mi się,że ona całe życie ma depresję,że to nie do końca od niej zależało.

Hmm.wiesz mój syn jest młodszy ciut ,ale ja nawet w nerwach tak bym do niego nie powiedziała.Nie rozumiem takiej matki.!s

Nie wiem ... Wydaje mi się,że nie jest zdrowa psychicznie,co jest winą jej matki(mojej babki),która ją zawsze kontrolowała i nawet jeszcze teraz gdyby miała siły robiłaby to.

Od ponad roku jest wobec mnie normalna,ale ja nigdy nie zapomnę tego,co się działo w poprzednich latach,to mi zryło psychikę :(.Nieraz śni mi się to jeszcze po nocach,ale nigdy jej nie powiem tego,żeby nie dobijać.

Jeśli dorosła kobieta próbuje kontrolowac ,dorosłą kobietę -córkę ..to to jest chore.Najlepiej się odseparować..i żyć po swojemu.s

To wszystko jest w ogóle dla mnie k***a jakimś wariactwem i abstrakcją.Jestem tak zj****y psychicznie,przygnębiony,że nie wiem,co dalej. Jak próbuję się do kogoś uśmiechać,to ludzie albo pukają się w głowę,albo wyśmiewają za plecami a inne się boją.A mi potrzeba życzliwości i sympatii,a każda negatywna reakcja na mój uśmiech niszczy mnie od środka.

Rozumiem Cię ,ja jestem przeszcześliwa kiedy mój syn się uśmiecha a robi to niezmiernie rzadko..ale u niego to inna sprawa.s

podmoskownyje wieczera :).

przytulam Cię, autorze i całuję

na forum jest dziewczyna która TYLKO chce się przytulać :) Broken jakaś tam Przytulam na dzień dobry na miły początek dnia Dobrze że jest sobota...wczoraj byłam śmiertelnie zmęczona pracą...ale o tym nie myślę do poniedziałku trochę czasu... a teraz sobota, niedziela i to co misie lubią najbardziej kawa i dobra muza :) będzie lepiej kiedyś

Dziękuję.

:)