Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studio1

slub koscielny to jedno wielkie tandetne przedstawienienie

Polecane posty

Gość studio1

Tak mysle o tej calej szopce przed slubem. Wielkie przygotowania..szukanie sukienki, garnituru, zalatwianie lokalu. Drukowanie zaproszen, im wiecej gosci tym lepiej. Trzeba pokazac znajomym to cale widowisko aby zazdroscili. Dzierwczyny gadaja na forum jak ida przygotowania:) dwa lata przed slubem tocza sie dyskusje. A potem show. Oni stoja przed oltarzem:) Przysiegaja sobie wiernosc do koncaaaaaaaaa zycia a prawda jest taka, ze po latach z tego malzenstwa zostaje cale gie:) Od razu zaznaczam, ze jestem w szczesliwym zwiazku:) jestesmy po slubie cywilnym :) Nie urzadzamy szopki bo sami stwierdzilismy, ze nie wiemy jak zycie sie potoczy. Kochamy sie bardzo ale po co wmawiac wszystkim, ze bedziemy do konca zycia razem i po co te cale show???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co to Ciebie obchodzi
????????? Nie chciałaś/eś "show" to nie miałaś/eś, a jak inni chcą t niech sobie robią...pffff... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusia111
A mi to sie wydaje nieraz jak sobie pomysle, ze ten slub koscielny lub cywilny to nie tyle co szopka, ale normalnie jak jakas sekta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po czesci sie zgodze. Tez nie zamierzam brac slubu koscielnego (poniewaz nie moge nikomu uczciwie przysiac, ze bede z nim do kona zycia, nawet jesli teraz bardzo tego chce). Nie lubie tez hucznych, tradycyjnych wesel i po prostu sie na nich mecze. Jesli wyjde za maz to po swojemu i nie bede robic wykanczajacych mnie i moja kieszen, rocznych przygotowan na te 1 noc. Zreszta wesela sa tandetne i wszystkie takie same. A teraz w ktorym punkcie sie nie zgadzam: mysle, ze jednak nie wszyscy robia wesele dla \"pokazania innym\", dla wiekszosci dziewczyn jest to spelnienie odwiecznego marzenia o wielkiej milosci, hucznym weselu i bialej sukience.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam to saaamo
byłam juz na wielu slubach i za każdym razem widze ten obłed w oczach czy bigos bedzie akuratnie goracy, czy młodzi ładnie zatancza pierwszy taniec czy wujek władek znów sie nie porzyga czy wesele sie zwróci a co z obwieszczeniem ze dzis objawia sie wybranka wybrankę co z podniosłością przysiegi która gdzies blaknie pomiedzy oczepinami a sypaniem ryzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szopką jest ślub kościelny
dla tych co nie wierzą w Boga...dla mnie nie było ważne ile osób będzie,ale jacy...Byli przyjaciele,najbliżsi a my w ich obecności przysięgalismy przed Bogiem wiernośc i miłość.To było 18 lat temu i przysięga wiele razy nam pomogła,bo na szczęście poważnie do tego podeszliśmy.Życzę tego wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×