Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hmmm1

zle mi

Polecane posty

Gość llllllllllllll
why

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sztywny pal Azji
? z jakiego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MI TEZ
NIEDOSC ZE MAM NIEROWNE WARGI SROMOWE TO JESZCZE NIKT NIE CHCE PISAC NA MOICH TOPICACH O NICH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fridka
Mnie też jest źle:(...Ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozstalam sie z chlopakiem:(..wiem ze nie mozemy byc razem..ale bradzio cierpie i tesknie mino wszystko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie czas. I cierp przez pierwsze 2 tygodnie. Potem wal, pieprz i tak dalej. A czemu nie możecie być razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze on mnie nie kocha..oszukal mnie..zdaje sobie sparwe z tego ze razm byc nie mozemy...i wiem ze potrzeba czasu,a mimo to nie umiem sobie dac z tym rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I od tego jest kafeteria... Oszukał? Dziewczyno, nie był Ciebie wart... Jak większość facetów :/ niektórzych to powinno się wysłać w kosmos albo powystrzelać. Ale jak mówiłam.. Daj sobie czas. Płacz, krzycz, drzyj się, zadzwoń do niego i powiedz mu że jest przebrzydłym karaluchem... I nie przejmuj się, że to co robisz to jest \'bez honoru\'. Sama na końcu stwierdzisz, że on nie był wart chwili przy Tobie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fridka
Ja tez myśle ze potrzebny jest przede wszystkim czas-mimo ze jest ciężko i źle trzeba jakoś życ i iść do przodu!!Trzeba życ i wlaczyc..Mimo że serce krwawi to trzeba miec siłe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja to rozumiem..tylko boli mni eto ze nie powie mi prawdy chociaz ja juz ja znam...byma u niego..wymuszlam prawde a momi to ni epwoiedzia jej....a wszyscy znajomi na okolo wiedza jak jest i ja si eo tym dowiaduje...wiem ze nie jest mni ewrat,jest dupiek,zjebem;d;d;dd;itd....ale mimo to niue umiem se poradzic;/;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fridka
Hmm1...Pamiętaj że masz przyjaciół-i że śwait nie kończy sie na jedym facecie który w dodtaku nie jest Ciebie wart!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mowie z ego nie choam..bylismy razem blisko 4 lata....wiec cos do niego czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym bardziej go wal. Skoro facet nie ma odwagi powiedzieć prawdy, nawet kiedy ją znasz to jest wyjątkowym dupkiem. Mówię Ci, zadzwoń do niego, wydrzyj się i będzie Ci lepiej. :D Fioletowo Liliowa - 4 miesiące? Pocieszająca jesteś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktos z was mial tak jak ja??rozstaie po dlugolenim zwiaku??jak se poradziliscie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fridka
Ja rozumiem co czujesz Hmm1!Jestem w podobnej sytuacji-facet który byl dla mnie wszystkim odeszedł bez zadnego wyjsąnienia:(To bolało i nadal boli-i nie wiem ile jeszcze bedzie bolało!!??Ale wiem ze nie chce juz miec nic z nim wspólnego-Może warto pomyślec wreszcie o sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwaaaaaaaaaaaaa.............czemu jest mi tak bardzo zle...............:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziecha
no i co ???? a...soryyyyuy ja co mam powiedziec,kurna,przykryc sie przescieradlem i sie czolgac???????????????\JA CHCE JESZCZE ZYC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak naprawde chodzi o to zedzis milam urodziny...nie oddzywaismy sie do siebie ju zod 2 tyg..no moze jaks sztuczna rozmowa na ggg..i dzis przyszedl do baru zlozyl mi po kolezensku zyczeni asi poszedl...to mnie boli;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fridka
To normalne-ze jest ci źle i ciężko i że boli!I długo bedzie-!Ale jedno czego nie możesz zrobic to poddać sie i przestac ,,życ".Teraz dopiero musimy zacząc życ na nowo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, Ty załamana dzioucha, ciesz się :O wolałabyś jakby Cię zwodził? Jakby nie po koleżeńsku, ale rzuciłby Ci się na szyję wycałował od miłości swoich wyzwał, a następnego dnia zapomniał? Lecz się i nie rozdrapuj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fridka
Jak?Nikt tego nie wie-i nikt nie zan recepty na to by nie bolało i by sie skonczylo cierpienie-trzeba poprostu czasu-czasu i jeszcze raz czasu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gugulinda
czas to jedyne lekarstwo, pomagaja tez inni faceci, tzn nie do seksu ani nic w tym stylu, tylko ich zabieganie, prosty flirt. Ja nie moge teraz patrzec na facetow pod wzgledem, tworzenia z nimi zwiazku, zygac mi sie na nich chce, ale pomaga fakt ze im sie podobam. Ten co chce pisze tylko ze mnie lubi, czuje sie podrywana przez niego po czym pisze ze wogle mnie nie podrywa, czuje sie jak frajer, bylismy tyle razy a teraz ejstem taka sama jak jego "kolezanki" z netu. Jestem ułomna bo lece na kazde jego zawolanie, tak bardzo chce aby znow mnie pokochał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz czekać.. staraj się o nim nie myśleć, nie analizować, nie wspominać.. STARAJ SIĘ! I postanowienie sobie daj, że o nim zapomnisz :) Ja też jestem popaprana przez jednego związkofoba, ale staram się trzymać 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×