Spóźniający się okres, HCG z krwi 'w normie', proszę o wskazówki..

Witam, pewnie większość z Was będzie mnie odsyłać do podobnych pytań, ale tak naprawdę każde z nich jest inne, nie znajduję w nich odpowiedzi. Przechodząc do rzeczy, problem polega na tym, że moja ostatnia miesiączka wystąpiła 24.01. Nigdy nie miałam regularnego okresu, a średnio co cztery miesiące mój cykl wydłużał się o dwa tygodnie, więc z początku nie zrobiło to na mnie wrażenia, gdy okres nie wystąpił 24.02 odczekałam dwa tygodnie (sądziłam, że jest to ten czas, gdy okres mi się 'przesunie') i dnia 12.03 wykonałam test płytkowy wynik był negatywny, kolejny wykonałam tydzień później również ten sam wynik natomiast 26.03 wykonałam test HCG z krwi wynik 0,10 mIU/ml. Ciążę wykluczam nie mam żadnych objaw, no i wynik byłby inny :) jednak nie zabezpieczamy się z chłopakiem prezerwatywą, liczymy na trochę szczęścia, proszę mnie oceniać pod tym kontem. Miewam bóle brzucha takie, które towarzyszyły mi przy miesiączce jednak ona nie występuję, są tylko delikatne 'upławy'. Zapisałam się do ginekologa, wizyta dopiero 22.04 :( moje pytanie brzmi: Czy któraś z Was miała podobne problemy, z czym może to być związane? Wszystkich serdecznie pozdrawiam. :) :*

sam fakt tak nieregularnych z obsuwa 2 tyg powinno dać ci sygnał by sie zbadać wcześniej ginekologicznie. a powiedz czy sie odchudzasz czy ćwiczysz i ile ważysz

fakt, jest to po części moja wina. Nie jestem na żadnej diecie, nigdy nie byłam i nie ćwiczę. Ważę 40kg mierzę 160cm.

kobieto ważysz strasznie mało i to może mnieć decydujący wpływ na zanik miesiączki

Drogi Gościu :) zdaję sobie sprawę, że mało ważę. Jednak nie głodzę się, moja mama również ma taką budowę ciała..

UP! :)